Jest dobrze, ale mogłoby być trochę
lepiej 🙂
Przez ostatni rok łączny zysk netto
na moim IKE wzrósł do blisko 8 tysięcy złotych.
Stanowi już ponad 17% wpłaconych
oszczędności, które od początku prowadzenia tego konta w kwietniu
2012 pracują w tempie ok. 4,15% rocznie.
W tej chwili, moje IKE zdecydowanie
„wygrywa” z podobną inwestycją złożoną z bardzo dobrych
lokat bankowych poza trzecim filarem, ale „przegrywa” z trochę odważniejszymi
inwestycjami, np. funduszami stabilnego wzrostu.
W tym wpisie pokazuję w szczegółach
wyniki, koszty i decyzje na moim indywidualnym koncie emerytalnym od
2012.
Wyniki mojego IKE do 2017
Założyłem swoje indywidualne konto
emerytalne w kwietniu 2012. Wyniki tej inwestycji na 17 września
2017 to:
- 7920 zł zysku netto (ponad wpłaty i po wszystkich kosztach)
- 17,2% łącznej stopy zwrotu (to stosunek zysku do łącznych wpłat)
- 4,15% średniorocznej stopy zwrotu (w takim tempie „rosły” od 2017 moje oszczędności)
Tak to wygląda na podsumowaniu – z
rozbiciem na instytucje finansowe, w których przez ten czas
prowadziłem swoje IKE:
Od 2014 prowadzę swoje indywidualne
konto emerytalne w formie funduszy inwestycyjnych w NN TFI (wcześniej
ING TFI). Można je założyć przez internet.
Wyniki, koszty i decyzje na IKE
rozliczam w szczegółach co roku: przeczytaj wydanie z 2016.
Zmienność wyników od 2017
Wyniki w tej chwili są przyjemne. Tym
bardziej warto spojrzeć na nie w dłuższym terminie. Lepiej widać
wtedy, że dość dynamicznie zmieniały się w czasie. Ich
osiągnięcie wymagało trochę cierpliwości.
Ten wykres pokazuje, jak zmieniała się
kwota zysku netto:
Ten wykres pokazuje, jak zmieniała się
łączna stopa zwrotu:
Ten wykres pokazuje, jak zmieniała się
średnioroczna stopa zwrotu:
A czy nie lepsze byłyby po prostu lokaty bankowe?
Porównałem swoje wyniki na IKE do
wyników, które osiągnąłbym zakładając za dokładnie te same
środki, w dokładnie tym samym czasie bardzo dobre lokaty bankowe.
Do porównania przyjąłem poniższe
wartości. Wydaje mi się, że dobrze odzwierciedlają rzeczywiste
oprocentowanie na „najlepszych” lokatach.
Sprawdzam wyniki na zwykłych lokatach,
czyli poza indywidualnym kontem emerytalnym. To oznacza, że od
oprocentowania brutto muszę odliczyć 19% podatku Belki.
Kolor czerwony to łączny zysk netto
na lokacie, kolor niebieski na moim IKE.
Z dzisiejszego punktu widzenia zwykłe
lokaty „przegrywają”. Zgromadziłbym na nich w tym czasie ok. 2
700 zł mniej.
To właśnie ostatni rok jest
odpowiedzialny za większość tej różnicy na korzyść mojego
indywidualnego konta emerytalnego.
Jak dzieliłem i dzielę oszczędności między fundusze?
Podział oszczędności między różne
fundusze inwestycyjne (tzw. alokacja między klasy aktywów) jest dla
mnie bardzo ważny.
Przez większość ostatniego roku ok.
25% oszczędności na IKE było w funduszach akcyjnych, reszta w
funduszach dłużnych (NN Gotówkowy, NN Lokacyjny Plus i NN
Obligacji).
W tej chwili jestem jeszcze bardziej
defensywny – mniej niż 20% w funduszach akcji.
W praktyce oznacza to, że jeśli rynki
będą przez kolejne miesiące wynagradzać ryzyko, wyniki mojego IKE
za 6-12 miesięcy będą trochę rozczarowujące. Jeśli na rynkach
pojawi się z jakiegoś powodu pesymizm, będę dość dobrze
zabezpieczony przed głębokimi stratami.
Generalnie chcę prowadzić swoje
indywidualne konto emerytalne w zrównoważony sposób, z udziałem
funduszy akcji między 25-40%, z lekkimi odchyleniami od tego
zakresu, jeśli uważam, że może być to na moją korzyść w
dłuższym terminie.
W tej chwili, z mniej niż 20% w
funduszach akcji jestem więc bliski swojego maksymalnie defensywnego
nastawienia dla tej inwestycji.
Co ważne, gdybym rozważał swoje IKE
i IKZE (które wkrótce też rozliczę) jako jedną inwestycję, moja
alokacja w akcje wyniosłaby ponad 40%.
Ten wykres pokazuje, jak zmieniała się
w czasie moja alokacja w IKE (niebieski to fundusze dłużne,
czerwony to fundusze akcyjne):
Od 2014 prowadzę swoje indywidualne konto emerytalne w formie funduszy inwestycyjnych w NN TFI (wcześniej ING TFI). Można je założyć przez internet.
Jak wyglądają moje wyniki na tle funduszy o podobnej strategii?
I to jest moment, w którym sprawy
przestają wyglądać dobrze 🙂
W poprzednich latach porównywałem
swoją inwestycję do wyników NN Stabilnego Wzrostu oraz NN
Perspektywa 2030. To fundusze mieszane o podobnej polityce
inwestycyjnej do tego, co robię na swoim IKE.
Oba fundusze były przez ostatnie 12
miesięcy mniej defensywne niż ja. Dzięki temu ich wyniki są
lepsze od moich.
Mówiąc brutalnie, z dzisiejszego
punktu widzenia, byłbym w lepszej sytuacji, gdybym wszystkie
oszczędności trzymał albo w NN Stabilnego Wzrostu lub NN
Perspektywa 2030, a nie „coś tam samemu kombinował”.
Gdybym inwestował w NN Stabilnego
Wzrostu, mój łączny zysk netto byłby wyższy o 638 zł (poniżej
wykres z porównaniem od 2014, gdy przeniosłem IKE do NN TFI).
Gdybym inwestował w NN Perspektywa
2030, mój łączny zysk netto byłby wyższy o prawie 800 zł
(poniżej wykres z porównaniem od 2014, gdy przeniosłem IKE do NN TFI).
Jestem w tej chwili w większej
defensywie niż te fundusze, więc moja „strata” do nich się
powiększy, jeśli kolejne miesiące przyniosą dobry okres dla
ryzykowniejszych funduszy akcji. Akceptuję to jako możliwą
konsekwencję mojego obecnego nastawienia.
Co chcę zrobić dalej z moim IKE?
Nastawiam się na kontynuację z
drobnymi modyfikacjami.
Na pewno zostaję w NN TFI – nie
widzę dużych powodów do zmiany.
Najpewniej moja alokacja między
fundusze będzie przez najbliższe 6-12 miesięcy defensywna – ok.
20-25% w funduszach akcyjnych, reszta w funduszach dłużnych.
Rozważam porzucenie samodzielnego
doboru funduszy na rzecz jednego lub kilku funduszy mieszanych, np.
ze „stajni” NN Perspektywa lub innych.
W tym roku wykorzystam zapewne jakąś
symboliczną kwotę z rocznego limitu wpłat, który wynosi 12 789zł. Może będzie to 500-1000 zł, żeby zachować jakąś ciągłość.
Dlaczego?
Kwota, którą zgromadziłem na IKE (i
IKZE) po ponad 5 latach, wydaje mi się jakoś tam adekwatna do
mojego wieku (34 lata w 2017). Moja motywacja do dalszego agresywnego
oszczędzania na ten cel trochę spadła.
Tym bardziej, że mam małe dzieci i
wiele potrzeb wokół siebie i swojej rodziny „tu i teraz”.
Wydaje mi się, że w najbliższych latach będę szukał raczej
jakiegoś zdrowego przesunięcia uwagi na bieżące, bliższe sprawy.
Widzę tam większy potencjał niż w „wykręcaniu” dodatkowych
wyników na kontach emerytalnych 🙂
Jak widzisz, jest to bardzo osobista
analiza, która na 99,9% nie odnosi się do sytuacji innych ludzi,
np. kogoś w innym wieku, bez żadnych długoterminowych oszczędności
czy bez rodziny. Na to trzeba spojrzeć indywidualnie.
Moje decyzje
Od 2014 prowadzę swoje indywidualne konto emerytalne w formie funduszy inwestycyjnych w NN TFI (wcześniej ING TFI). Można je założyć przez internet.
Prowadzę również IKZE z rachunkiem
inwestycyjnym, na który składają się akcje polskich spółek. Wkrótce je również w szczegółach rozliczę. IKZE można również założyć w NN TFI w formie funduszy inwestycyjnych.
Na zakończenie
Tutaj wszystkie artykuły o trzecim filarze, IKE oraz IKZE.
Warto również przejrzeć inne narzędzia wspomagające oszczędzanie i inwestowanie.
Czy nie bardziej miarodajne byłoby przyjęcie do porównania najlepszych rachunków bankowych IKE zamiast zwykłych lokat? Myślę, że gdyby przyjąć prowadzenie rachunku IKE na początku w SK Banku (do listopada 2015 roku, chyba na 5.5 %), a następnie w BS Skierniewice (najpierw 3.5, a obecnie 3.4 %), to wynik byłby lepszy, niż osiągnięty dotychczas przez Autora. Co oczywiście nie oznacza, iż nie warto prowadzić IKE w funduszach, w perspektywie wieloletniej, przy sensownej strategii inwestycyjnej, należy się spodziewać, że wynik IKE - Plus powinien być znacząco lepszy. Tak samo nie podzielam rezerwy Autora co do własnej strategii inwestycyjnej, z czego wynika konkluzja, iż bardzo prawdopodobne jest przejście do funduszy stabilnego wzrostu czy Perspektywy 2030. Jak wydać na wykresie, portfel Autora i fundusze stabilnego wzrostu oraz Perspektywa 2030 w zasadzie prawie się pokrywają, co moim zdaniem dobrze świadczy o samodzielnym doborze funduszy, zaś istotnie lepszy wynik funduszu stabilnego wzrostu i perspektywy 2030 daje się zauważyć za ostatnie kilka miesięcy, co po prostu spowodowane jest trwającym od początku roku silnym trendem wzrostowym na dużych spółkach z WIG. Skoro w portfelu Autora, jak sam przyznaje, jest mniej akcji, to mniejszy zysk spowodowany był po prostu mniejszym poziomem ryzyka (rozumianego jako zmienność). Wydaje mi się, że na IKE Plus lepiej samemu dobierać fundusze, są wtedy o wiele większe możliwości w zakresie dywersyfikacji geograficznej, co w przypadku rynku akcji ma dość istotne znaczenie. Niby Perspektywa 2030 też jest trochę zdywersyfikowane, jednak jak dla mnie ekspozycja na polskie aktywa jest zbyt duża.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę Autorowi tego świetnego bloga dalszych udanych inwestycji :)
Co ja piszę, widzę, że w przypadku funduszu stabilnego wzrostu to portfel Autora był przez większość okresu górą. Więc tym bardziej nie automatyzowałbym strategii aż tak bardzo....
OdpowiedzUsuńDzięki za super komentarz!
UsuńNa 100% dałoby się znaleźć kombinację IKE w bankach, które od 2012 ma lepszy wynik. Być może wystarczyłoby trzymać kasę na IKE w Banku Millennium.
Pomysł na to porównanie był taki, żeby sprawdzić, jak moje IKE wypada w zestawieniu ze zwykłymi, bardzo dobrymi lokatami, które są dla wielu domyślną formą lokowania oszczędności.
Co do strategii, zgadzam się, że są wielkie korzyści z nieoddawania wszystkich decyzji zarządzającym. Przez okres 5 lat bardzo, ale to bardzo dużo się nauczyłem i zysk z tego będzie w długim okresie nieoceniony. Naprawdę! To by się nie wydarzyło nawet w 10%, gdybym po prostu wpłacał na jakiś gotowy produkt.
Co do ewentualnych zmian w podejściu, tylko je rozważam. Prowadzę kilka takich inwestycji o różnych celach i horyzontach czasowych. Na niektórych chcę podejmować bardzo dużo samodzielnych decyzji (np. IKZE z rachunkiem maklerskim), a przy innych jestem chętny na jakąś automatyzację i gotowe rozwiązania. IKE póki co jest raczej w tej pierwszej grupie, ale kto wie...
Pozdrawiam, proszę wracać!
SK Bank dawał swego czasu na IKE nawet 7,5%... Niestety, o strategii IKE w formie lokaty bankowej można mówić raczej w czasie przeszłym. Od dawna nie ma tu ciekawych ofert, oprocentowanie jest czysto symboliczne (tak, nawet te 3% w Millenium to obiektywnie marność). W dobrej sytuacji są jedynie ci nieliczni, który załapali się na wieloletnie programy z gwarantowanym oprocentowaniem, albo weszli do jakiegoś banku spółdzielczego , który trzyma wysokie oprocentowanie dla starych klientów.
OdpowiedzUsuńPs. Oczywiście, w sytuacji "tu i teraz", zawsze wygrany będzie portfel akcyjny. Jak długo potrwa dobra sytuacja na giełdach nie wie jednak nikt.
Prawie rok temu podawałem w komentarzu swoje wyniki portfela IKE.
OdpowiedzUsuńhttp://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2016/09/wyniki-ikze-2016.html
U mnie sytuacja wygląda tak na dzień 16 października po 5 latach prowadzenia IKE. Suma wszystkich wpłat od września 2012 to 69786 zł. Stan konta: 97060,58 zł
a) zysk netto: 27274,58 zł
b) całkowita łączna stopa zwrotu: 39,08%
c) średnioroczna stopa zwrotu: 11,11% (tutaj akurat przejrzałem rachunki bankowe i spisałem dokładnie kiedy dokonywałem wpłat na IKE. Wcześniej całą kwotę za lata 2012 i 2013 miałem wpisaną na koniec grudnia 2013)
Strategia jest ciągle prawie taka sama jak w poprzednim roku. Miks obligacji i posiadanie akcji dwóch spółek.
Dzięki za komentarz!
UsuńMega gratulacje! Piękny wynik. Na pewno bardzo satysfakcjonujący. Trzymam kciuki za kontynuację skutecznego budowania długoterminowego kapitału w przyszłości.
I zapraszam w przyszłym roku do podzielenia się wynikiem!
Pozdrawiam, proszę wracać!
znajdę gdzieś u Ciebie na stronie artykuł, jak inwestowałeś w IKE-Obligacje? Jestem zainteresowany tym, bo mam niską tolerancję ryzyka :) Pozdr.
OdpowiedzUsuńSzukając rankingu kont maklerskich IKE znalazłem tę stronę. Poczytałem i uważam, że jeżeli chodzi o zabezpieczenie emerytalne to w grę wchodzą tylko akcje. A ja też ostatnio podsumowałem swoje 5 lat w IKE moje 121,3%. Inwestowałem w akacje. Żadne analizy trendów, czy spekulacja, tylko wycena fundamentalna. Żmudna weryfikacja raportów kwartalnych i zakup dobrych, zyskownych i nisko wycenianych firm na GPW. Niektóre firmy trzymam od 2013 r.
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńjakiego programu/metody używasz do śledzenia i sporządzania wykresów/statystyk ?
I tak poza tym świetny blog!
Cześć,
UsuńDzięki za komentarz i dobre słowo!
Nic nadzwyczajnego - wszystko pochodzi z Google Spreadsheets.
Śledzenie nie jest zautomatyzowane. Czyli co jakiś czas muszę zrobić ręczną aktualizację. Docelowo chciałbym to zautomatyzować pobieranie danych.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Witam.
UsuńPanie Michale a zdradzi Pan jakie spółki pan ściska na koncie Ikze?
Pozdrawiam Marcin
Ja mam trochę inną strategię inwestowania w IKZE i IKE. Wpłacam (NN) systematycznie kapitał na fundusz obligacji a głównie opieram się na nn perspektywa 2045 na której trzymam większość kasy. Fundusz 2045 jest moim punktem odniesienia a celem jest być lepszym! Gdy uzbieram kapitał na funduszu obligacji czeka na wyraźną korektę rynku np. 10-15% na funduszu akcji (nn akcji , Japonia i inne które są akurat przecenione)w perspektywie 3 m-ce, wtedy robię konwersję na akcję, (trzymam aż odbicie będzie co najmniej 5% -nie spieszę się zazwyczaj 1-2 miesiące czasami tydzień) i wchodzę do funduszu perspektywa (która też zgodnie z ruchem rynku jest z jakąś stratą 2-3%) z wartością plus 7-8% niż gdybym wpłacił w czasie zwyżkowania funduszu.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz!
UsuńFajna strategia.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Witam !
OdpowiedzUsuńPanie Michale, co pan radzi 47 letniej kobiecie która nie ma pojęcia o
inwestowaniu a chciałaby odkładać pieniądze do emerytury ?
Mam oszczędności które nie wiem gdzie ulokować bezpiecznie. Myślę o IKE w formie DFE w NN, lub IKE obligacje . Proszę o sugestie.
Witam ,
OdpowiedzUsuńPanie Michale a co by pan poradził kobiecie 47lat która chce odkładać do emerytury ale nie wie gdzie ? Mam oszczędności tylko gdzie je bezpiecznie odłożyć z zyskiem ? Myslę o formie IKE DFE w NN lub IKE obligacje .Proszę o podpowiedź
Pozdrawiam.
Dziękuję za pytanie.
UsuńIKE Obligacje wydaje się na pierwszy rzut oka bardziej adekwatne w stosunku do potrzeb kogoś, kto chce gwarantowanych stóp zwrotu, bezpieczeństwa rozumianego jako brak zmienności, itp.
Proszę rozwijać wiedzę z zakresu zarządzania oszczędnościami. To pomoże Pani samodzielnie podejmować decyzje i mieć więcej pewności siebie w finansach osobistych.
Pozdrawiam, proszę wracać!