Jeśli od 10 lat oszczędzasz co
miesiąc 300 zł w funduszach stabilnego wzrostu, twój obecny zysk z
tej inwestycji mieści się gdzieś między 13 000 zł a... około
650 zł 🙂
13 189 zł wypracował od czerwca
2007r. fundusz Investor Zabezpieczenia Emerytalnego. To zwycięzca
tego rankingu.
665 zł wypracował w tym samym czasie
Pioneer Stabilnego Wzrostu. To jego największy przegrany.
Ten ranking funduszy stabilnego wzrostu
jest bardzo prosty.
Sprawdzam w nim, jakie wyniki ma w tej chwili klient, który od 10 lat kupuje co miesiąc za 300 zł jednostki tego samego funduszu stabilnego wzrostu. Tylko tyle i aż tyle 🙂
Sprawdzam w nim, jakie wyniki ma w tej chwili klient, który od 10 lat kupuje co miesiąc za 300 zł jednostki tego samego funduszu stabilnego wzrostu. Tylko tyle i aż tyle 🙂
To nie jest idealny ranking.
Sprawdzam w nim wyniki dla jednego
scenariusza. Inwestor od 10 lat kupuje co miesiąc za taką samą
kwotę jednostki tego samego funduszu stabilnego wzrostu. Na początku
maja 2017 sprawdza swoje wyniki.
Fundusze stabilnego wzrostu to „gotowe
strategie”. Nie wymagają od klienta dużej ilości decyzji. Mają
zróżnicowany, zrównoważony skład – nie za agresywny, nie za
konserwatywny. Wiele osób może je traktować jako dobry sposób na
długofalowe, pasywne i systematyczne inwestowanie.
Chcę poznać odpowiedź na pytanie,
który fundusz stabilnego wzrostu najbardziej wynagrodził inwestora
za cierpliwość, konsekwencję i nastawienie na długi termin.
15 największych
Do rankingu wybrałem 15 największych
funduszy stabilnego wzrostu, które istnieją od 2007 roku. To
wyeliminowało np. Noble Fund Stabilnego Wzrostu Plus (istnieje od
lipca 2009).
300 zł na początku miesiąca przez 10 lat
Obliczyłem wyniki dla następujących
założeń:
- kupuję jednostki z wyceną z pierwszego dnia każdego miesiąca
- w okresie czerwiec 2007 – maj 2017
- za 300 zł co miesiąc
- nie uwzględniam dodatkowych opłat, które mogły w tym czasie występować
W maju 2017 sprawdzam:
- wynik netto (ile jestem na plusie?)
- jaką mam całkowitą stopę zwrotu
- jaką mam średnioroczną stopę zwrotu
Ranking funduszy stabilnego wzrostu
2017
Najlepszym funduszem stabilnego wzrostu
dla kogoś, kto regularnie oszczędzał przez ostatnie 10 lat, był
Investor Zabezpieczenia Emerytalnego.
Przy moich założeniach wypracował w
tym czasie ok. 36,5% zwrotu, w tempie ok. 6,2% rocznie, co daje zysk
netto w wysokości 13 189 zł. Jeśli inwestycja była prowadzona
poza IKE, trzeba będzie od zysku zapłacić podatek Belki przy jej
zakończeniu.
Tak wygląda wykres zysku ponad
wpłacony kapitał w czasie:
Na przeciwległym końcu rankingu
funduszy stabilnego wzrostu znalazł się Pioneer Stabilnego Wzrostu.
Na wykresie widać, że przez większość
czasu regularny, cierpliwy inwestor ponosił w tym funduszu stratę,
a obecny zysk jest symboliczny i pojawił się niedawno.
Pioneer Stabilnego Wzrostu wypracował
przez 10 lat regularnego oszczędzania ok. 665 zł zysku, co daje
niecałe 2% łącznego zwrotu i 0,37% średniorocznego zwrotu.
Pioneer TFI należy do towarzystw, które pobierają wysokie opłaty
za nabycia, więc w rzeczywistości klienci najpewniej widzą
znacznie gorsze wyniki.
Tak wygląda pełny ranking funduszy
stabilnego wzrostu 2017:
Oprócz funduszu Investor
Zabezpieczenia Emerytalnego na wyróżnienie zasługują KBC Stabilny
oraz UniStabilny Wzrost. Oszczędności lokowane systematycznie w
tych funduszach pracowały przez ostatnie 10 lat w tempie ok 5%
rocznie, a łączny zysk przekroczył 10 tysięcy złotych.
Do solidnych funduszy stabilnego
wzrostu ostatniej dekady należą również:
- Skarbiec III Filar
- NN Stabilnego Wzrostu
- PKO Stabilnego Wzrostu
- Aviva Investors Stabilnego Inwestowania
W gronie totalnych słabeuszy oprócz
funduszu Pioneer Stabilnego Wzrostu jest również Allianz Stabilnego
Wzrostu.
Średni wynik wśród 15 największych
funduszy stabilnego wzrostu po 10 latach regularnego oszczędzania
300 zł miesięcznie to ponad 18% łącznego zwrotu (jakieś 3,3%
rocznie), co daje 6 600 zł zysku ponad wpłacony kapitał.
Więcej o regularnym oszczędzaniu i funduszach stabilnego wzrostu.
Więcej o regularnym oszczędzaniu i funduszach stabilnego wzrostu.
Co to mówi o przyszłości?
Niestety – niewiele.
Wyniki mogą, ale nie muszą powtórzyć
się za rok, dwa lub dziesięć. W tym czasie mogą pojawić się
nowe fundusze stabilnego wzrostu, a 15 z tego rankingu może przejść
jakieś zmiany (np. połączenie z innym).
Ten ranking to jakaś wskazówka.
Najlepiej korzystać z niej w połączeniu z innymi informacjami o
jakości czy kosztach funduszy (np. zebranymi w tym rankingu IKE i IKZE z funduszami inwestycyjnymi).
Jeśli fundusze jakiegoś towarzystwa
wypadają dobrze w wielu kategoriach, w różnych okresach i pod
różnymi względami, jest to trochę bardziej wiarygodny sygnał.
Moje decyzje
Od lat utrzymuję część swoich
oszczędności w funduszach inwestycyjnych, np. na IKE Plus w NN TFI, które polecam m.in. ze względu na niskie koszty. Regularnie opisuję
swój sposób działania i wyniki (przykład i przykład).
Korzystam również z platform do
inwestowania w fundusze, np. Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku, BossaFund czy NN TFI 24.
Na koniec
Zachęcam do przeczytania innych artykułów o funduszach inwestycyjnych.
Warto również przejrzeć inne narzędzia wspomagające oszczędzanie i inwestowanie.
Autor artykułu napisał: „nie uwzględniam dodatkowych opłat, które mogły w tym czasie występować”. Nie wiem jaki jest sens sporządzania takiego rankingu, bez uwzględniania opłat ponoszonych przez oszczędzającego. TOTAL EXPENSE RATIO (według analizy.pl) wynosi rocznie np. dla NN2%, dla PZU 1,12%, zaś KBC 2,91%. Dopiero po uwzględnieniu tych kosztów otrzymujemy realne porównanie, w dodatku w kilku przypadkach, może się okazać, że oszczędzając w tak „stabilny” sposób, dostaniemy w finale mniej pieniędzy niż wpłaciliśmy. Później wypadałoby sprawdzić ile moglibyśmy zyskać oszczędzając po prostu na lokatach bankowych (ze względu na BFG wybieramy także mniejsze banki), i porównać taki bezpieczny sposób oszczędzania z wynikiem funduszy. Na koniec zaś w wersji super-asekuracyjnej, dobrze by było zobaczyć jaki wynik otrzymalibyśmy kupując co miesiąc za 300 zł obligacje skarbu państwa. Wynik osiągnięty w wyniku oszczędzania w obligacjach, to niejako benchmark dla wcześniej wymienionych sposobów „stabilnego” oszczędzania.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz.
UsuńCo do kosztów, ranking uwzględnia "pewne" opłaty za zarządzanie, ale nie uwzględnia "możliwych" opłat manipulacyjnych. Te pierwsze odpowiadają za większość TER.
Benchmark do lokat i obligacji skarbowych - pewnie, że by się przydał.
Podobnie jak uwzględnienie podatku Belki i inflacji.
Podobnie jak sprawdzenie również innych okresów, np. roku, dwóch czy trzech.
Podobnie jak porównanie do funduszy obligacji, pieniężnych lub zrównoważonych.
I kilka innych rzeczy.
Nie wykluczam, że kiedyś to wszystko dodam to tego i kolejnych rankingów.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Jestem początkującym inwestorem (23 lata) i na początek mojej przygody postanowiłem wziąć pod lupę fundusze akcyjne, żeby zobaczyć czym to się je i ewentualnie za jakiś czas zająć się bardziej aktywnie inwestycją w pojedyncze spółki. Na razie mam 500zł w PKO Technologii, ale czytając o ogromnych kosztach zarządzania coraz bardziej schylam się ku inwestowaniu 500-1000zł / miesiąc w ETFy. ETF na wig20 mnie nie przekonuje, więc zostają DAX i S&P. Który z tych dwóch (trzech) byś wybrał na ten moment?
OdpowiedzUsuńDzięki za pytanie.
UsuńA może podzielić część oszczędności przeznaczoną na tę inwestycję na dwie, trzy części i nie szukać najlepszego?
Pozdrawiam, proszę wracać!
Zastanawiam się, czy SZANSA na 1-2% dodatkowego zysku względem niektórych kont oszczędnościowych (mam KO w banku w ramach IKE z 3,4% rocznie) jest warta ryzyka, jakie wiąże się z uczestnictwem w TFI?
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz.
UsuńJak najbardziej zasadne pytanie. Każdy musi odpowiedzieć sobie na nie samodzielnie.
Wiele zależy od tego, czy ktoś ma dostęp do tak wysoko oprocentowanego depozytu.
Czy może tam ulokować wszystkie oszczędności, które chce gdzieś ulokować.
Czy chce 100% oszczędności trzymać w jednej formie oszczędzania, czy widzi sens ich zróżnicowania?
Takich niuansów jest bardzo dużo.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Oj Pioneer Stabilnego Wzrostu! Z wpłaconych w ciągu 7 lat (2009-2016) 10 tys. złotych (na szczęście tylko tyle!) zostało 8,8 tys. W ciągu roku (już bez dalszych wpłat) kwota urosła do 9,5 tys. Biję się z myślami, czy czekać dalej i dziękuję Opatrzności, że tylko tyle wpłaciłem.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz!
UsuńTo na pewno nie jest przyjemne trafić na jeden ze słabszych funduszy w swojej klasie.
Proszę dać znać, jaką decyzję Pan/Pani podjął.
Pozdrawiam, proszę wracać!