Mój szwagier: „Ta reklama jest o
mnie. Czuję się jak młody bóg. Nie oszczędzam na przyszłość.
Nic nie robię, żeby to zmienić”.
Prudential na pewno udało się
zdefiniować problem. Reklamy z serii „Młodzi bogowie” trafiają
w dziesiątkę. Za marketing tej firmie ubezpieczeniowej należy się
jakaś nagroda.
Gdyby to tylko było takie proste.
Gdyby tylko najmocniej promowane oferty były jednocześnie najlepsze
dla klienta. Gdyby tylko ilość wyświetleń reklamy w telewizji
przekładała się na jakość rozwiązania. Oczywiście to tak nie
działa.
Na wniosek szwagra przyglądam się,
jaka forma oszczędzania na emeryturę i przyszłość dziecka kryje
się za kampanią „Młodzi bogowie” firmy Prudential.
TLDR (artykuł w jednym zdaniu)
Podoba mi się, jak Prudential
zdefiniowało problem oszczędzania na przyszłość w reklamach
“Młodzi bogowie”, ale premiopolisy tej firmy to tylko jeden z
wielu sposobów, w jaki można ten problem rozwiązać.
Miejsce w szeregu
Mógłbym przybić piątkę ludziom,
którzy stworzyli kampanię „Młodzi bogowie”. Bardzo podobnie
widzę problem długoterminowego oszczędzania.
To prawda, że drobne kwoty mogą w
dłuższym okresie złożyć się na większy kapitał (więcej). To
prawda, że gdy jesteśmy młodzi, zdrowi i dobrze zarabiamy,
powinniśmy zabezpieczać się na gorsze czasy i przyszłość
(więcej). To prawda, że publiczny system emerytalny zapewni obecnym
30-50 latkom prawdopodobnie tylko środki na skromne życie po
zakończeniu pracy. To prawda, że wychowanie i wykształcenie dzieci
jest kosztowne.
Diagnoza sytuacji jest trafna. Na to
wszystko rzeczywiście warto się przygotować.
Tylko jeśli zaczynamy od reklamy lub
kontaktu z doradcą / agentem jednej firmy, jest zagrożenie, że
zbyt szybko, bez sprawdzenia i porównania innych ofert, uznamy, że
jest to „jedyne” wyjście z sytuacji. Tak by to wyglądało na
schemacie.
Czy premiopolisy Prudential to dobre rozwiązanie problemu braku oszczędności? |
Gratulacje! Właśnie zdecydowaliśmy
się na coś w ogóle nie wiedząc o innych sposobach rozwiązania
tego samego problemu.
Tymczasem drugim krokiem po odkryciu
problemu nie powinno być rzucenie się na pierwsze dostępne
rozwiązanie. Tym krokiem powinno być przyjrzenie się różnym
sposobom i możliwościom rozwiązania problemu. Tak by to wyglądało
na schemacie.
Długoterminowe oszczędzanie można zorganizować na wiele sposobów, w różnych instytucjach |
Czy chcę przez to powiedzieć, że
ubezpieczenia na życie i dożycie Prudential (tzw. premiopolisy) to
złe rozwiązanie problemu długoterminowego oszczędzania i
zabezpieczania siebie i bliskich?
Absolutnie nie!
Chcę zacząć od tego, że to jedno z
wielu możliwych rozwiązań.
Premiopolisy Prudential dla „młodych bogów” – co to takiego?
Firma Prudential lubi nazywać swoje
produkty oszczędnościowe premiopolisami. OK – niech im będzie.
Pamiętajmy tylko, że to nazwa marketingowa / handlowa.
Premiopolisy Prudential to
ubezpieczenie na życie i dożycie ze składką regularną z
możliwością zawarcia dodatkowych umów ochronnych.
W „gołej” wersji mogłoby to
wyglądać tak:
Pierwsza historia: przez 10 lat wpłacam
co miesiąc 300zł, na zakończenie umowy, po 10 latach, Prudential
wypłaca mi gwarantowaną sumę ubezpieczenia oraz premie.
Druga historia: przez 15 lat wpłacam
co kwartał 1000zł, umieram przed zakończeniem umowy, Prudential
wypłaca gwarantowaną sumę ubezpieczenia oraz premie uprawnionym
lub uposażonym (np. rodzinie).
Klient może wybrać dodatkowe (i
dodatkowo płatne) opcje, np.:
- gwarancję świadczenia w wysokości wpłaconych składek
- przejęcie przez Prudential opłacania składek w razie choroby lub utraty pracy
- ubezpieczenie zdrowotne
Do klienta należy m.in. wybór:
- częstotliwości wpłacania składek
- wysokości składek
- długości okresu ubezpieczenia
- profilu oszczędzania (konserwatywny lub zrównoważony)
Klient nie zarządza swoimi
oszczędnościami (jak na tzw. polisach inwestycyjnych). Wszystkie
umowy zawarte w tym samym roku i z takimi samymi parametrami są
traktowane równorzędnie (np. identyczne premie).
Wypowiedzenie umowy przed jej
zakończeniem oznacza dodatkowe koszty dla klienta. Polisa określa
tzw. gwarantowaną wartość wykupu (ściągnij OWU premiopolisy „Emerytura bez obaw”).
Świadczenia z ubezpieczenia na życie
i dożycie w Prudential nie podlegają opodatkowaniu tzw. podatkiem
Belki.
Inne drogi do tego samego celu
Czyli Prudential proponuje młodym
bogom regularne oszczędzanie w ramach ubezpieczenia na życie i
dożycie z możliwością rozbudowy o dodatkową ochronę przez cały
okres umowy.
Efektem ma być poczucie bezpieczeństwa
przez cały okres oszczędzania oraz kapitał do wykorzystania w
przyszłości, np. za 15 czy 20 lat. Czy to samo można osiągnąć w
inny sposób?
Jak najbardziej. Napisałem w
przeszłości poradnik o tym, czy i jak warto regularnie oszczędzać drobne kwoty. W skrócie, możemy to robić:
- na depozytach bankowych (np. rachunkach oszczędnościowych)
- w funduszach inwestycyjnych lub emerytalnych
- bezpośrednio w udziałowych (akcje), dłużnych (obligacje) i strukturyzowanych (certyfikaty) papierach wartościowych
Praktycznymi narzędziami do
regularnego oszczędzania są IKE (podstawowe informacje) i IKZE
(podstawowe informacje). Ich wielką zaletą jest uprzywilejowany
status podatkowy.
Osobiście swoje długoterminowe
oszczędności prowadzę na IKE Plus z funduszami inwestycyjnymi w NN
TFI (polecam) oraz na IKZE w domu maklerskim BDM.
W przeszłości w szczegółach
opisałem, w jaki sposób działam i jakie odnoszę wyniki (IKE,
IKZE). Stworzyłem też ranking wszystkich dostępnych na rynku umów
o indywidualne konto emerytalne oraz indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego.
Jaka jest dobra alternatywa?
Wróćmy do reakcji mojego szwagra na
reklamę „Młodzi bogowie” firmy Prudential. On naprawdę
sprawiał wrażenie, jakby poszukiwał jednego rozwiązania. Jakiegoś
miejsca czy konta, na które będzie mógł przelewać co miesiąc
pieniądze i po prostu przestać się wszystkim martwić.
Premiopolisy Prudental mają mnóstwo
opcji. Prawdopodobnie da się je tak skonfigurować, że ubezpieczymy
się od większości ryzyk, a na dodatek jakaś część łącznej
składki będzie zasilać długoterminowe oszczędności. Byłoby to
pewnie bardzo drogie.
Mam trochę inne podejście.
Nie szukam jednego produktu
finansowego, który mnie uszczęśliwi dzisiaj i w przyszłości.
Uważam, że rozwiązaniem problemu nie są ani premipolosy
Prudential, ani żaden inny pojedynczy produkt. Nie ma jednej
„tabletki”, która załatwi wszystko.
Prawdziwym rozwiązaniem problemu jest
uporządkowanie swoich finansów osobistych.
Najlepiej zacząć od spraw najbardziej
podstawowych:
- ograniczyć lub spłacić długi, szczególnie konsumpcyjne
- wprowadzić choćby prosty budżet domowy do monitorowania dochodów i wydatków
- odłożyć trochę pieniędzy na czarną godzinę na zwykłym koncie oszczędnościowym
- zoptymalizować swoje konta bankowe i karty płatnicze (więcej)
Gdy proste,
codzienne rzeczy dobrze działają, dużo łatwiej myśleć klarownie
o bardziej zaawansowanych problemach, w tym oszczędzaniu na odległą
przyszłość swoją czy rodziny.
Na tym etapie
kluczowe jest dobranie narzędzi do naszych potrzeb, możliwości i
ograniczeń. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby korzystać z kilku
form oszczędzania jednocześnie, np. depozytów bankowych, funduszy
inwestycyjnych, rachunku maklerskiego i ubezpieczenia na życie i
dożycie.
Szczególną uwagę
warto przywiązywać do kosztów – w długim terminie pomniejszają
rentowność oszczędności, nie zawsze dostarczając w zamian
jakiejś wartości.
Osobiście nie
jestem fanem ubezpieczeń na życie i dożycie jako narzędzia do
gromadzenia długoterminowych oszczędności. Zrażają mnie wysokie
koszty i wysoki stopień skomplikowania umowy.
Nawet gdybym
zdecydował się na premipolisę Prudential, wybrałbym składkę
zdecydowanie poniżej moich maksymalnych możliwości (np. 15-20%
tego, co chciałbym oszczędzać), a resztę pieniędzy utrzymywał w
innych miejscach – z łatwiejszym dostępem do środków i o
niższych kosztach. Część to mogłyby być zwykłe depozyty
bankowe, część aktywa rynkowe (np. przez fundusze inwestycyjne lub
bezpośrednio). Wykorzystywałbym uprzywilejowany status i oferty specjalne na IKE i IKZE.
Ale ja to ja. Mój szwagier jest inny. Wielu
klientów nie chce podejmować zbyt wielu decyzji. Nie czuje potrzeby
zagłębiania się w tematykę. Nie chce zbyt wielu kont lub umów.
Nie chce niepewności. Nie chce nieprzewidywalnych wyników.
Tutaj wszystkie artykuły na temat polis inwestycyjnych, funduszy inwestycyjnych oraz prywatnej emerytury.
Warto również przejrzeć inne narzędzia do oszczędzania i inwestowania na przyszłość.
Zapraszam również do zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
Reklamowany spotami z serii "Młodzi Bogowie" produkt Prudentiala nazywa się "Emerytura bez obaw" i jest bardzo słaby (co zresztą dziwne nie jest - ktoś musi sfinansować te natrętne reklamy).
OdpowiedzUsuńJest to kolejny produkt Prudentiala, który domyślnie mami klientów prywatną emeryturą, a de facto nie ma z nią absolutnie nic wspólnego. Towarzystwo oferuje ubezpieczenie życia i zwrot wpłaconych składek po okresie zapadalności polisy, natomiast NIE OFERUJE emerytury (renty dożywotniej) ze zgromadzonego kapitału. Czyli istoty sprawy, do której odnoszą się wspomniane wcześniej reklamy i ogólny przekaz podprogowy Towarzystwa. Jest to swoiste mistrzostwo świata w legalnym oszustwie.
Produkt Prudentiala jest zatem bzdurą do sześcianu, bo odkładać pieniążki dla samego odkładania można sobie samemu, bez niepotrzebnego i kosztownego pośrednictwa ubezpieczyciela. W wariancie bezpiecznym służą do tego konta IKE / IKZE w formie depozytu bankowego, które nie mają żadnych opłat oraz nie wiążą klientów wieloletnimi umowami (konto IKE można zlikwidować w każdej chwili - zapłaci się tylko podatek Belki). Ubezpieczyć się ochronnie od różnych ryzyk, ze śmiercią włącznie, można się zaś oddzielnie i wyjdzie to dużo taniej.
Ps. Jedno co trzeba przyznać, to to, że te reklamy Prudentiala są faktycznie dobre i sam znam ludzi, co zareagowali dokładnie tak jak Pana szwagier.
Liczyłem na Pana komentarz. Dzięki. Pozdrawiam, proszę wracać!
UsuńCo by Panowie (MS, z17) polecili w takim razie w zakresie "prywatnej emerytury" (odnoszę się do komentarza z17, gdzie jest napisane, czym prodential nie jest) w jednym produkcie? Czy w ogóle jest u nas dostępny taki produkt?
UsuńPrudential proponuje produkt do gromadzenia oszczędności, z17 wydaje się mówić raczej o jakimś produkcie do konsumowania oszczędności, np. o tzw. rencie kapitałowej.
UsuńPozdrawiam, proszę wracać!
@ Unknown
UsuńNie chciałbym niczego konkretnego polecać, bo z doświadczenia wiem, że powoduje to zaraz hejt i wyzywanie od naganiaczy. Nie jestem agentem, niczego nie sprzedaję, a wyzwisk mam dość. Po prostu są na rynku typowe ubezpieczeniowe produkty emerytalne, czyli takie, gdzie po x latach wpłacania otrzymuje się na koniec emeryturę (rentę dożywotnią). Przykłady pierwsze z brzegu - "Ubezpieczenie na życie z gwarantowaną emeryturą" (Pramerica), "Aegon Gwarantowany Program Emerytalny Plus" (Aegon), "Gwarantowana Emerytura+" (Metlife). W porównaniu z powyższymi klasycznymi produktami emerytalnymi propozycja Prudentiala jest ni w pięć ni w dwadzieścia.
Nie dajcie się naciągnąć! Tak naprawdę zarabiają ubezpieczyciele.
UsuńPobierają prowizję i po 6 latach płacenia /u mnie/ zabrali mi ponad 2500zł
Rezygnując wcześniej tracimy większość wpłaconych składek i tu znowu zarabia ubezpieczyciel.
I o to chodzi. Wpłacać np przez kilka lat i zrezygnować. Tak zarabiają. Muszą też opłacić agentów i to nie mało.
NIE POLECAM
Artur
A reklama!! Ile kosztuje?!!!! Kto za to zapłaci??
Czy wg Pana, Panie Arturze, Ubezpieczyciel tak strasznie zarobi, jeżeli zabierze Panu 2500 zł po 6 roku, a już kilka lat wcześniej wypłacił np. 100 000 zł Żonie (Wdowie) człowieka, który zdążył wpłacić na konto firmy 300 zł? Proszę nie popadać w skrajność.
UsuńWiadomo, że ułamek z każdej Umowy ląduje u Ubezpieczyciela jako jego zysk. Czy wie Pan, skąd wynika różnica między ceną piwa 3 zł w sklepie, a 8 zł w restauracji?
Ciekawy jestem kiedy pojawią się w Polsce produkty jak te opisane w książce "Money,mistrzowska gra".Są one dostępne w Stanach i wręcz tak niesamowicie dobre,że aż nie do uwierzenia.
OdpowiedzUsuńA tymi produktami są ...
UsuńI działają w następujący sposób ...
A ich najbliższym polskim odpowiednikiem jest ...
Świat byłby lepszy, gdyby komentarze w internecie były chociaż trochę bardziej kompletne.
Książki nie znam i nie planuję poznać.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Jeśli Pan nie planuje poznać to Pana strata.A opisać je to trochę czasu mi zajmie więc moze w najbliższej przyszłości w skrócie je przedstawię bo nie zamierzam przepisywać przynajmniej trzydziestu stron książki.
UsuńTeż wolałbym, żeby Pan nie przepisywał książki. Wystarczy trzy zdania streszczenia. Zachęcam. Pozdrawiam, proszę wracać!
UsuńW skrócie produkty te najbardziej przypominaja opisany w artykule produkt ubezpieczeniowy,z tym,że maja gwarantowaną stopę zwrotu na poziomie 6-7 % jeśli wpłacający ma powyżej 50 lat.Oczywiście można przekształcić ten produkt w dożywotnią emeryturę. Kolejny produkt to też polisa która gwarantuje zysk giełdy,ale nie ma możliwości straty ponad 1-1,5 %(którymi zabezpiecza się kapitał) tzn.giełda urosła o 30 %-mamy zysk 30% minus 1-1,5 % ,a gdy giełda traci 30 % mamy kapitał minus 1-1,5 %.Czyli partycypujemy tylko w zyskach:)Pozdrawiam
UsuńDzięki. W takim razie też będę czekać na takie produkty. Szansa na 30% i więcej zysku przy możliwości straty 1% - kto by nie chciał. Gwarancję zwrotu 6-7% - kto by nie chciał?
UsuńW oczekiwaniu na takie cuda będę działał z tym, co jest dostępne tu i teraz.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Te produkty też są dostępne może nie tu ale teraz napewno. Gdyby dolar tak wysoko nie stał pomyślałbym nad tym i byłoby tu i teraz.
UsuńPozdrawiam
Poproszę link albo dwa do oferty / strony internetowej. Pozdarwiam, proszę wracać!
Usuńhttp://lifetimeincome.com/ ten link służy do porównania rent kapitałowych i dobrania dla siebie
UsuńNie dajcie się naciągnąć! Tak naprawdę zarabiają ubezpieczyciele.
OdpowiedzUsuńPobierają prowizję i po 6 latach płacenia /u mnie/ zabrali mi ponad 2500zł
Rezygnując wcześniej tracimy większość wpłaconych składek i tu znowu zarabia ubezpieczyciel.
I o to chodzi. Wpłacać np przez kilka lat i zrezygnować. Tak zarabiają. Muszą też opłacić agentów i to nie mało.
A reklama ile kosztuje??!!
NIE POLECAM
Artur
A ja uważam, że temat wszelkich oszczędności to indywidualna kwestia. Ja nie umiem oszczędzać. Mam osobne konto oszczędnościowe, na którym nawet jak coś odłożę, a potem coś się wydarzy, to ta kasa idzie i konto zieje pustkami. Jeśli miała bym zakładać krótkie lokaty, działało by tak samo - po zamknięciu miała bym nadplanową kasę i zaraz bym kombinowała na co ją przeznaczyć, albo cel sam by się zaraz znalazł. A ja chcę odkładać gdzieś z myślą o emeryturze, a w razie "W" zabezpieczyć rodzinę. A żeby odkładać z tą myślą MUSZĘ być do tego zmuszona i muszę nie mieć łatwego dostępu do tej kasy. Takie rozwiązanie daje mi to o co mi chodzi. Regularna składka, zabezpieczenie w przypadku śmierci, możliwość rozbudowy gdy sytuacja zawodowa się poprawi i będę mogła więcej na składki przeznaczyć i myśl, że nie opłaca mi się z tego rezygnować, bo tylko stracę tą kasę.
OdpowiedzUsuńTak jak Pan napisał - należę do grupy, która nie chce mieć iluś tam kont i rozwiązań, nie chce myśleć o tym wszystkim, a jednak czuć zabezpieczenie na przyszłość. I muszę mieć w tej kwestii bat nad sobą.
Nie można w tej kwestii generalnie polecać lub odradzić. To indywidualna kwestia.
Pozdrawiam. :)
Komentarz brzmi jakby był napisany na zlecenie firmy Prudential - ktoś widzi tylko pozytywy. Nie wiem tego na pewno, ale jest to bardzo prawdopodobne.
Usuń