Jakieś dwa tygodnie
temu otrzymałem od pani Renaty takie pytanie: „Ja mam trochę
przewrotne pytanie, ale myślę, ze może ono zaciekawić wiele osób.
Zastanawiam się, czy istnieje możliwość wpłacania na IKE
pieniążków z dochodów osiąganych za granicą”.
To nie pierwszy raz,
kiedy ktoś pyta mnie w komentarzu lub e-mailu o to, czy może
założyć i oszczędzać na IKE lub IKZE pracując poza Polską. Nie
dziwię się – Główny Urząd Statystyczny oszacował, że na
koniec 2014 roku poza granicami kraju przebywało czasowo ponad 2,3
miliona osób.
Nawet jeśli tylko
drobna część z nich myśli o powrocie za jakiś czas do kraju i
przygląda się różnym narzędziom do długoterminowego
oszczędzania, może zastanawiać się, czy IKE i IKZE są dla nich
otwarte. Szczerze – sam jestem ciekawy, czy ta kwestia jest jakoś
uregulowana.
Czy można oszczędzać
na IKE i IKZE pracując zagranicą? Co mówią na ten temat ustawa o
IKE i IKZE oraz regulaminy instytucji finansowych?
W obecnej wersji ustawa
o IKE i IKZE nic na ten temat nie mówi. Jej najważniejszy fragment
określający, komu przysługuje prawo wpłat na te konta brzmi:
„Art. 3. 1. Prawo do wpłat na IKE lub IKZE przysługuje osobie fizycznej, która ukończyła 16 lat.
2. Małoletni ma prawo do dokonywania wpłat na IKE lub IKZE tylko w roku kalendarzowym, w którym uzyskuje dochody z pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę.”
To jak najbardziej
otwiera drzwi do oszczędzania na IKE i IKZE osobom, które nie
pracują i nie płacą podatków w Polsce.
To nie jest moja
amatorska interpretacja prawa. W pierwszej wersji ustawy o IKE
rzeczywiście istniał zapis o tym, że na tym koncie mógł
oszczędzać każdy, kto skończył 16 lat i był zobowiązany do
płacenia w Polsce podatku dochodowego od osób fizycznych (miał
nieograniczony obowiązek podatkowy w Polsce).
W
2009 roku Komisja Europejska zwróciła uwagę, że takie zapisy nie
są zgodne z prawem unijnym (m.in. zasadą swobodnego przepływu
kapitału). 19 lutego 2010 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o
IKE, która – cytuję stronę Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - „umożliwia dokonywanie wpłat na IKE obywatelom
Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na ich miejsce zamieszkania,
lub obywatelom innego państwa członkowskiego UE lub innego państwa
– strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym.”
Krótko
mówiąc: tak, Polacy przebywający, pracujący i płacący podatki poza granicami kraju
mogą (od lutego 2010 roku) zakładać i oszczędzać na
indywidualnym koncie emerytalnym oraz indywidualnym koncie
zabezpieczenia emerytalnego.
Jeśli
ktoś rozważa taki krok, warto na początek zapoznać się z istotą korzyści podatkowych powiązanych z IKE i IKZE oraz przeglądem umów
dostępnych na rynku (wszystkie IKE, wszystkie IKZE).
Kwestie
praktyczne przy zakładaniu i oszczędzaniu na IKE i IKZE z zagranicy
a)
podpisanie umowy
Pierwsza
sprawa to podpisanie umowy. Nie każda instytucja prowadząca IKE i
IKZE oferuje możliwość założenia ich zdalnie. Na pewno wszystkie
banki spółdzielcze oraz Millennium Bank, komercyjny bank z
najlepszym oprocentowaniem depozytu powiązanego z IKE, wymagają
wizyty w oddziale.
Z
dostarczeniem dokumentów zagranicę i ich przetworzeniem powinny
poradzić sobie polskie domy maklerskie – tak wynika z informacji
na stronie DM BOŚ (formularz założenia rachunku IKE lub IKZE) oraz
DM DBM (gdzie od lipca 2012 prowadzę swoje IKZE).
Nie
powinno być również problemu z założeniem IKE czy IKZE w
polskich towarzystwach funduszy inwestycyjnych. Proces rejestracji i
obiegu dokumentów w NN TFI (gdzie prowadzę swoje IKE Plus), KBC TFI
(który wygrał w tym roku mój ranking IKE i IKZE z funduszami inwestycyjnymi)
czy Skarbiec TFI jest w 100% elektroniczny.
Przypuszczam, że dużo łatwiej będzie doprowadzić proces do końca
osobom, które posiadają konto bankowe w polskim banku – to z
niego będzie pochodzić pierwsza wpłata.
Dwie
pozostałe formy oszczędzania na IKE i IKZE to ubezpieczenia
inwestycyjne oraz dobrowolne fundusze emerytalne. Nie jestem pewien,
czy ubezpieczyciele i powszechne towarzystwa emerytalne są
przygotowane na zdalną obsługę osób przebywających i pracujących
za granicami kraju. Do indywidualnego sprawdzenia.
b)
przewalutowanie oszczędności
Druga
sprawa to przewalutowanie oszczędności. Jeśli zarabiamy w funtach
brytyjskich, euro czy norweskich koronach, będziemy musieli zamienić
je na złotówki przed wykonaniem wpłaty na IKE czy IKZE. Nie znam
indywidualnych kont emerytalnych oraz indywidualnych kont
zabezpieczenia emerytalnego prowadzonych w innej walucie niż polski
złoty.
c)
faktyczne korzyści z posiadania IKE i IKZE
Najwięcej wątpliwości
można mieć co do zasadności zakładania IKZE, jeśli rozliczamy
swój podatek dochodowy poza Polską. Dlaczego? Ponieważ wpłaty na
IKZE uprawniają do odpisu ich wartości od dochodu (podstawy
opodatkowania), przez co obniżają PIT z bieżącej pracy. To działa
w polskim systemie podatkowym. Jeśli ktoś nie rozlicza polskiego
PIT-a, w tej chwili nie ma podstaw do pomniejszenia swojego podatku
dochodowego z pracy.
Z drugiej strony,
wypłaty z IKZE po osiągnięciu 65 roku życia są opodatkowane
ryczałtowym podatkiem w wysokości 10%. Opodatkowanie dotyczy
wszystkich środków (zysk i kapitał). W przeszłości obliczyłem,
że jeśli korzystamy z odpisu w momencie wpłaty, mechanizm IKZE jest korzystny nawet przy podatku w momencie wypłaty. Niedawno
zrobiłem symulację dla swojego IKZE.
Ale jeśli ktoś nie
korzysta z odpisów (pomniejszenia podatku) w momencie wpłaty – a
w tej chwili osoby płacące podatki poza Polską nie korzystają –
mechanizm IKZE nie jest korzystny. Przy wypłacie będzie podatek, a
przy wpłacie nie ma żadnych korzyści.
Jeśli chodzi o IKE,
jest trochę prościej. Na to konto trafiają oszczędności już po
opodatkowaniu podatkiem dochodowym z pracy, a wypłaty po spełnieniu
warunku wieku (60 lat) i stażu (wpłaty w co najmniej 5 latach
kalendarzowych) nie są opodatkowane. Główną korzyścią na IKE
jest tarcza podatkowa, dzięki której właściciel oszczędności
nie płaci podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki)
przez cały okres trwania umowy i przy wypłacie. Kiedyś obliczyłem wartość tej korzyści podatkowej.
Najważniejsze pytanie
dla kogoś, kto pracuje i płaci podatki poza granicami Polski brzmi
– czy tam, gdzie teraz żyje, np. w Wielkiej Brytanii, Irlandii,
Niemczech czy Norwegii, nie ma podobnego lub lepszego mechanizmu dla
oszczędzających na prywatną emeryturę?
Nigdy
nie badałem pod tym względem wszystkich krajów, do których
wyjeżdżają Polacy, ale wiem, że mechanizmy pokrewne do IKE i IKZE
działają w większości z nich. Na przykład w Wielkiej Brytanii są
to ISA oraz SIPP, w Niemczech są to Riester-Rente oraz Rürup-Rente,
a w Irlandii PRSA.
d) plany życiowe
Dostałem też kiedyś
takiego e-maila: „Teraz mieszkam w Anglii i mam trochę
oszczędności. Gdzie i jak je inwestować na emeryturę?”.
Od razu mówię, że
nie mam żadnej genialnej odpowiedzi. Nie jestem też ani doradcą
finansowym, ani podatkowym, ani inwestycyjnym. Prowadzę tylko stronę
internetową o tej tematyce – to moje całe kompetencje, gdyby ktoś
pytał. Na dodatek mieszkam w Polsce, więc nie znam tej sytuacji z
własnego doświadczenia.
Faktem jest jednak, że
odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnych planów życiowych
każdego oszczędzającego.
Jeśli ktoś nie
zamierza wracać do kraju, prawdopodobnie powinien skupić się na
budowaniu oszczędności w oparciu o lokalne rozwiązania i
mechanizmy tam, gdzie planuje swoją emeryturę. Kraje Europy
Zachodniej mają bardzo dobrze rozwinięte rynki finansowe oraz rynki
produktów emerytalnych – być może pierwszym krokiem powinno być
ich poznanie?
W trochę innej
sytuacji są osoby, które planują powrót do kraju. Nie wiążą
swojej przyszłości z miejscem, w którym teraz pracują, a swoje
oszczędności, w tym emerytalne, będą prawdopodobnie wykorzystywać
w Polsce. W ich przypadku założenie IKE może mieć większy sens i
być częścią jakiegoś większego planu finansowego.
To w gruncie rzeczy bardzo osobiste i głębokie sprawy - do gruntownego przemyślenia, przeliczenia i rozplanowania.
To w gruncie rzeczy bardzo osobiste i głębokie sprawy - do gruntownego przemyślenia, przeliczenia i rozplanowania.
Podsumowanie – czy na
IKE i IKZE można oszczędzać zarabiając za granicą?
Tak – można. Od
lutego 2010 roku zniknął z ustawy o IKE warunek płacenia w Polsce
podatku dochodowego.
Niektóre (chociaż nie
wszystkie) instytucje finansowe dostarczające IKE i IKZE powinny
poradzić sobie z zawarciem umowy na odległość.
Mechanizm odpisu
podatkowego na IKZE jest powiązany z polskim zeznaniem PIT, więc
osoby płacące podatki za granicą nie odczują tej korzyści w
momencie wpłaty, za to w momencie wypłaty będą musiały zapłacić
10% podatku ryczałtowego od całej kwoty. To nie jest dla nich
korzystne.
Korzyści podatkowe
powiązane z IKE odczują wszyscy, którzy płacą podatek od zysków
kapitałowych na swoich oszczędnościach – w Polsce nazywamy go podatkiem Belki, ale występuje
praktycznie na całym świecie.
Warto sprawdzić, czy w
kraju, w którym pracujemy, nie występują lokalne odpowiedniki IKE
i IKZE, z których możemy skorzystać.
Osobiście prowadzę swoje IKZE od 2012 roku w formie rachunku maklerskiego w domu maklerskim BDM (więcej o tym koncie), a IKE w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (więcej o IKE Plus).
Tutaj znajdują się wszystkie omówienia umów IKZE w 2015, a tutaj znajduje się przegląd umów IKE w 2015.
Zapraszam do zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
Cześć,
OdpowiedzUsuńwcale nie jest takie pewne, czy zagraniczni rezydenci podatkowi będą objęci 10% podatkiem przy wypłacie z IKZE. Można argumentować (z czym się zgadzam), że jest to tzw. inny dochód w rozumieniu umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, który powinien być opodatkowany wyłącznie w kraju rezydencji. Inna sprawa, że stawka dla takiego dochodu za granicą może być wyższa.
Hej, dzięki za komentarz.
UsuńTo prawda, że zwolnienia podatkowe na IKE i IKZE mogą powodować wpadnięcie w zagraniczne przepisy podatkowe w momencie, gdy ktoś wciąż w tych krajach będzie miał obowiązek podatkowy.
W artykule zakładałem - być może nie do końca rozumiejąc, że może być inaczej - sytuację, że emigrant wraca do kraju i dokonuje wypłaty z IKE lub IKZE mając obowiązek podatkowy znowu w kraju.
Co do IKZE, jeśli się nie mylę, w momencie wypłaty podatek ryczałtowy 10% jest naliczany przez instytucję prowadzącą IKZE, zanim pieniądze dotrą na konto (tak jak na lokacie bankowej czy przy umarzaniu jednostek funduszu inwestycyjnego). Ta techniczna cecha IKZE sprawia, że najprawdopodobniejszy jest jednak podatek ryczałtowy w wysokości 10% od całej kwoty (kapitał i zysk) w Polsce. Jest po prostu naliczany automatycznie zanim klient zobaczy pieniądze..
Żeby nie było za łatwo, inaczej jest w przypadku (przedterminowego) zwrotu z IKZE. Wtedy za rozliczenie się z urzędem podatkowym odpowiada właściciel oszczędności, a oszczędności z IKZE powiększają jego roczny dochód (czyli podstawę opodatkowania).
Pozdrawiam, proszę wracać!
@ Anonimowy
UsuńZagraniczni rezydenci podatkowi będą objęci 10% podatkiem przy wypłacie z IKZE, ponieważ skoro wpłacali na ten program, to należy domniemywać, że w latach dokonywania wpłat byli uprawnieni do zwrotu podatku z polskiej skarbówki. No bo jeśli nie byli, to po co by wpłacali? Konto IKZE służy do "odzyskiwania" zapłaconego podatku PIT. Jeśli nie ma czego odzyskiwać, to IKZE ze swoim niskim limitem wpłat i podatkiem na wyjściu jest doskonale zbędne. Po co taka osoba miałaby cokolwiek nań wpłacać? Do unikania podatku Belki jest konto IKE, do tego z o wiele wyższym rocznym limitem wpłat.
Autor bloga słusznie zwraca uwagę na możliwość wcześniejszej wypłaty środków z IKZE (przed 65 rokiem życia), kiedy to ryczałtowy podatek 10% nie jest naliczany. Wtedy pieniądze z IKZE trzeba wykazać w rocznym dochodzie. I jest tu pewna furtka, dzięki której można w ogóle uniknąć opodatkowania. Mianowicie można założyć jednoosobową działalność gospodarczą (w roku wypłaty środków z IKZE musi to być jedyne źródło dochodu ) i wyrobić sobie na niej piękną STRATĘ.
Ps. Jak się robi stratę w DG to już tłumaczyć nie będę, bo to nad Wisłą wiedza raczej powszechna ;-)
z17
Szanowny Panie Autorze i Państwo Czytelnicy,
OdpowiedzUsuńczy kraj UE, w którym płacimy podatki, inny niż Polska, może na nas nałożyć podatek od zysków kapitałowych z konta IKE kwestionując ulgę na podstawie własnych przepisów? Czy ktoś z Państwa znalazł się w takiej sytuacji? Co jeśli podatek od zysków kapitałowych w kraju, w którym mamy nieograniczony obowiązek podatkowy jest wyższy niż podatek Belki w Polsce? Czy kraj ten zażyczy sobie zapłacenia nadwyżki ponad nasz podatek Belki? Zastanawiam się nad tą sprawą, więc jeśli ktoś z Państwa już przez to przechodził i może się podzielić doświadczeniami będę bardzo wdzięczny.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za bloga.
Dziękuję za pytanie.
UsuńNie znam niestety precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie.
W pewnym sensie będę w tym roku w podobnej sytuacji. Otrzymywałem w trakcie roku dywidendy ze spółek i funduszy z siedzibą w USA oraz innych krajach. Były pomniejszane o niższy podatek niż w Polsce. Będę kontaktował się z Krajową Informacją Podatkową z pytaniem, czy muszę uregulować różnicę w polskim urzędzie skarbowym.
Obstawiam, że nie, bo wszystkie kraje, o których mówię, mają z Polską umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jeśli dobrze rozumiem tę zasadę, skoro dochód został opodatkowany już raz w jakiś sposób za granicą, nie będzie opodatkowany po raz drugi w Polsce.
W Pana przypadku chodzi jednak o trochę inną sytuację - wypłata z IKE nie jest opodatkowana, więc nawet przy umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania kraj, w którym Pan mieszka, może powoływać się na to, że dochód nie został jeszcze opodatkowany. To tylko gdybanie.
Myślę, że najlepszym adresatem Pana pytania będzie odpowiednik Krajowej Informacji Podatkowej w kraju, gdzie ma Pan w tej chwili obowiązek podatkowy.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Przede wszystkim należy zadać pytanie, a skąd niby ów kraj miałby się dowiedzieć o tym, że jego rezydent podatkowy z polskim paszportem otworzył sobie konto IKE w Polsce?
UsuńProblem jest całkowicie wydumany, no chyba, że ktoś byłby takim głupcem aby samemu zameldować się w zagranicznej skarbówce i z wywieszonym jęzorem posłusznie prosić o interpretację przepisów. Takim osobnikom podatek należy się bezsprzecznie. W maksymalnej wysokości :-)
z17
Witam,
OdpowiedzUsuńJestem na Twoim blogu po raz drugi, znalazłem go dopiero wczoraj wieczorem, zupełnie przez przypadek, szukając informacji na temat rozliczeń i ulg podatkowych. Muszę przyznać że jestem pod ogromnym wrażeniem tego co tutaj na twoim blogu udało mi się do tej pory znaleźć. Szacunek dla Ciebie za to, że dzielisz się swoją wiedzą z innymi, ten adres od wczoraj jest w ulubionych i napewno będę tutaj często wracał.
A wracając do tematu, chciałbym zapytać o sprawę, która nie została w ramach tego wpisu poruszona. Mianowicie... Jeśli ktoś pracuje za granicą ale w Polsce wynajmuje komuś innemu swoje mieszkanie i rozlicza się z fiskusem na zasadzie ryczałtu, co miesiąc doprowadzając podatek w wysokości 8,5% to czy w zeznaniu podatkowym Pit28 może skorzystać z ulgi podatkowej IKZE? Reasumując...Czy można połączyć Tylko i wyłącznie Pit28 + ulga podatkowa w postaci wpłat na IKZE?
Bylbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam
Paweł
Dziękuję za super komentarz!
UsuńNie znam pełnej odpowiedzi na to pytanie.
PIT-28 pozwala na dodanie tej ulgi:
http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2017/03/odliczenie-ikze-ulga-emerytalna-podatek-pit-2016.html
Nie znam niestety szczegółów tego rozliczenia. Nie wiem, czy wynajem nieruchomości to rodzaj dochodu, który łączy się z tą ulgą.
Proszę podzielić się wiedzą, jeśli zgłębi Pan temat w kontekście swoich potrzeb.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Także nie jestem kompetentny do odpowiedzi na to pytanie,ale czy zastanowił się Pan nad kwestią tego,że jeśli nie utrzyma Pan konta ikze do 65 roku życia to będzie Pan prawdopodobnie oddać 18% z salda a odliczy Pan 8,5%? Nie chodzi nawet o to,że będzie Pan musiał to zrobić z własnych powodów,ale np.z powodu zmiany prawa,których można się spodziewać.
UsuńDzięki za komentarz!
UsuńTak - zastanowiłem się nad tym: http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2017/01/zwrot-ike-ikze-koszty.html
Pozdrawiam, proszę wracać!
Panie Michale,ale ja pisałem do Pana Pawła.Myślałem,że wynika to z mojego wpisu.Pozdr
UsuńMa Pan rację!
UsuńNo i matematyka jest oczywista bez wchodzenia w szczegóły - oszczędność 8,5% teraz, żeby zwrócić 10% lub 18% później.
Pozdrawiam, proszę wracać!
W Wielkiej Brytanii ISA nie jest typowo produktem do oszczędzania na emeryturę. Każdy podatnik ma prawo do oszczędzania do £20000 rocznie (rok podatkowy 2018/2019) bez konieczności zapłaty podatku od zysków kapitałowych plus 1000 kwoty zwolnionej od placenia podatku. Oszczędności można wypłacać kiedy się chce, więc nie można tego porównywać z polskim IKE. Jest jeszcze LISA które bardziej przypomina Ike dodatkowo rząd dopłaca 25% skladek, ale przy wypłacie środków przed 60 rokiem życia trzeba zapłacić 25% kary, co się nie opłaca. Isa i Lisa może być prowadzone jako konto bankowe lub rachunek maklerski/platforma funduszy inwestycyjnych. W przypadku opuszczenia Wielkiej Brytanii nie można wpłacać na konto isa/lisa natomiast można je nadal posiadać i czerpać zyski z odsetek badz wzrostu cen akcji/ funduszy inwestycyjnych. Niestety tu pojawia sie problem/dwa problemy. W przypadku produktu bankowego musimy płacić podatek od zysków kapitałowych w Polsce (oczywiscie po odliczeniu podatku już zapłaconego za granicą, którego nie płacimy w przypadku isa/lisa), a w przypadku rachunku maklerskiego/platformy funduszy inwestycyjnych nie możemy prowadzić transakcji, z powodu regulacji przeciw praniu pieniędzy przeznaczone sa tylko dla rezydenow podatkowych (przed wyjazdem najlepiej ulokować oszczędności w bezpiecznym funduszu np. pienieznym, co niestety moze powodować uszczuplenie ich przez inflację. Informacja zaczerpnięta z platformy Vanguard). Na ta chwilę mozna obracać funduszami jedynie na platformie iDealing, przeznaczonej dla rezydentów EU, niestety posiada dość duże opłaty i nie wiadomo czy cos sie nie zmieni po Brexicie.
OdpowiedzUsuńPs. Polska jest państwem bardzo operacyjnym nawet jak na standardy państwa socjalistycznego. Wielkie Brytanii nie obchodzi, że mam konto za granicą, choć jest bardziej socjalistyczna od Polski, a w Polsce kłopoty ze skarbową gwarantowane nawet przez kilka groszy.
IKE to swojego rodzaju opakowanie na rozne produkty finansowe. Istotnym stwierdzeniem jest tutaj "zrealizowane" inwestycje i podobnie jest w innych krajach. Jesli zeralizujemy IKE kiedy juz bedziemy w Polsce to nie zaplacimy "Belki", ale jesli zrealizujem kiedy jeszcze jestesmy za granica to trzeba sprwdzic w lokalnych przepisach.
OdpowiedzUsuńW Szwajcarii wyglada nastepujaco: "If you become a resident in Switzerland for Swiss tax purposes, you will not be subject to capital gains tax on your worldwide assets" - ale tu uwaga, to jest dla osob prywatnych nie zajmujacych sie zawodowo tradingiem
Witam!
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie sytuacji, gdy nie planujemy z Mężem powrotu do Polski. Czy będzie możliwosć przetransferowania tych środków np na konto oszczędnościowe w innym kraju UE?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Aleksandra
Jeśli ktoś ma duże oszczędności to wynika, że teoretycznie w każdym kraju ue może sobie otworzyć odpowiednik ike i unikać płacenia podatku "Belki"
OdpowiedzUsuńKolejny raz szukając tematu w google trafiam na tą stronę :-) Czy udało się komuś ostatecznie znaleźć odpowiedź na pytanie jak to jest z podatkiem od zysków kapitałowych osiąganych na rachunku IKE/IKZE (poprzez np. sprzedaż akcji, wypłatę dywidendy) przez zagranicznych rezydentów podatkowych? Z mojej pobieżnej analizy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania miedzy Polską a Niemcami wynikałoby że zyski te mogą/powinny być opodatkowane w *kraju rezydencji podatkowej*, ale nie udało mi się jeszcze potwierdzić tej informacji w jakimś wiarygodnym źródle. Jak komuś się uda niech da znać, myślę że wielu rodaków rozsianych po Europie i oszczędzających w ramach IKE/IKZE będzie dozgonnie wdzięcznych :)
OdpowiedzUsuń