W lutym 2014 minął
drugi rok, odkąd prowadzę polisę inwestycyjną w jednym z
towarzystw ubezpieczeniowych. Wykorzystuję tę okazję, żeby
przyjrzeć się swojej inwestycji z możliwie wielu perspektyw. W
poprzednich artykułach skupiałem się na niekorzystnym dla klienta mechanizmie pobierania opłat od aktywów oraz ich destrukcyjnym wpływie (szczególnie w długim okresie) na wartość majątku.
W każdym z tych i wcześniejszych artykułów o polisach inwestycyjnych zwracałem
również uwagę na to, nie jest to optymalne rozwiązanie dla
większości osób poszukujących sposobu na długoterminowe gromadzenie oszczędności. Są drogie, restrykcyjne, skomplikowane i
obarczone ryzykiem.
Ich popularność
wynika głównie z tego, że towarzystwa ubezpieczeniowe płacą
sprzedawcom (np. bankom, pośrednikom finansowym, „niezależnym”
doradcom) bardzo hojne prowizje za pozyskiwanie klientów, a klienci
nie wykazują się specjalną dociekliwością przed podpisaniem
wieloletniej umowy.
W ostatnim wpisie
zaprezentowałem też swoje podejście do tej inwestycji oraz rezultaty po dwóch latach. W tym chciałbym przyjrzeć się temu,
jakie operacje można i warto wykonywać na mojej polisie
inwestycyjnej z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi.
Narzędzie do
zaprogramowania
Lubię myśleć o
większości rachunków i rejestrów, na których znajdują się
nasze pieniądze, jak o programowalnych narzędziach. Dotyczy to kont
osobistych, kont oszczędnościowych, kont maklerskich, rejestrów
funduszy czy rachunków polisy inwestycyjnej.
Praktycznie każde z
nich daje właścicielowi jakiś wybór opcji – coś da się
zautomatyzować (np. ustawić stały przelew na konto oszczędnościowe
z osobistego, ustawić zlecenie stop loss na rachunku maklerskim),
coś da się ograniczyć (np. dzienny limit wydatków kartą), coś
da się inaczej ustawić (np. alokację środków między subfundusze w funduszu parasolowym).
Jeśli mamy jakiś plan
lub strategię dla swoich oszczędności lub inwestycji, sprawne
korzystanie z dostępnych opcji na kontach może zdecydowanie ułatwić
ich egzekucję. Dlatego oprócz warunków typu koszty, czas trwania,
możliwa do osiągnięcia stopa zwrotu czy obecność ryzyka, zawsze
interesuje mnie również ten bardziej techniczny aspekt każdego
narzędzia do zarządzania finansami.
Jak wypada pod tym
względem moja polisa inwestycyjna? Proponuję przyjrzeć się
wszystkim możliwym operacjom, jakie mogę na niej wykonać.
1. Dyspozycje
inwestowania nowych środków
Jestem właścicielem
programu z regularną składką miesięczną, co oznacza tyle, że
raz w miesiącu bank, który mi go sprzedał, automatycznie ściąga
z mojego konta bieżącego 350zł. W umowie zgodziłem się na
obligatoryjne wpłaty przez 7 lat.
W systemie
transakcyjnym mogę wykonać dwie operacje w stosunku do nowych
środków. Pierwsza z nich to dyspozycja stała. Oznacza ona, że
każda kolejna składka (do odwołania za pomocą nowej dyspozycji
stałej) ma trafiać do wybranych przeze mnie funduszy.
Druga z nich to
dyspozycja jednorazowa. Oznacza ona, że najbliższa składka ma
trafić do wybranych przeze mnie funduszy, potem z powrotem wskakuje
dyspozycja stała.
W tych i wszystkich
innych rodzajach dyspozycji mogę podzielić środki na maksymalnie
10 różnych funduszy, przy czym udział żadnego z nich nie może
być niższy niż 10%.
Czyli – na przykład
– swoje 350zł miesięcznie mogę podzielić po 35zł między
dziesięć różnych funduszy, jeśli taka jest moja wola. Osobiście
zdecydowałem się na dokładne odmienne podejście i wszystkie nowe
środki trafiają w 100% do funduszu pieniężnego. Nie lubię
automatycznego uśredniania na ryzykownych aktywach, więc nowe
składki traktuję jak „bezpieczną” gotówkę, której rolą
jest A) stabilizowanie całej inwestycji, B) służenie kapitałem,
gdy uznam, że pojawia się gdzieś premia za ryzyko.
Czy tego typu operacje
można wykonywać na otwartych platformach funduszy inwestycyjnych
typu BossaFund czy Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBank lub na
IKE/IKZE w funduszach inwestycyjnych?
Generalnie tak, choć
sposób ich wykonania może się różnić. Nie ma żadnego problemu,
żeby przelać np. po 100zł do kilku różnych funduszy lub
subfunduszy w funduszu parasolowym. Problem może się pojawić przy
niższych kwotach – większość towarzystw ustaliło 50-100zł
jako najniższy poziom kolejnych wpłat do subfunduszu lub funduszu.
U niektórych dostawców
operację będziemy musieli wykonać ręcznie zlecając kilka
osobnych przelewów, u innych da się to zautomatyzować i system
będzie sam co miesiąc przelewał określone kwoty do różnych
subfunduszy lub funduszy.
2. Dyspozycje konwersji
całości portfela lub wybranych funduszy
A co mogę zrobić,
jeśli chciałbym zmienić obecną strukturę moich aktywów?
Powiedzmy, że mam 100% środków w funduszach akcyjnych, ale widząc
rosnące ryzyko spadków chciałbym stać się bardziej
konserwatywny. Znowu dwie możliwości.
Po pierwsze –
konwersja całego portfela. Jej skutkiem będzie zamienienie
wszystkich jednostek w obecnych ubezpieczeniowych funduszy
kapitałowych na jednostki nowych funduszy. Jak to może wyglądać w
praktyce, widać na tym potwierdzeniu konwersji z 20 września 2012.
Był to początek krótkiego okresu, kiedy kierowałem się
wskazaniami doradców przy wyborze funduszy. W ich filozofii
właściwym sposobem postępowania było utrzymywanie albo 100%
środków w funduszach polskich akcji, albo 100% środków w polskich
i zagranicznych funduszach obligacji. O wynikach tego eksperymentu pisałem między innymi tutaj.
W każdym razie system
transakcyjny nie ma problemu z przeprowadzeniem tej operacji. U
mojego ubezpieczyciela jest ona darmowa (jeśli zlecimy ją przez internet), więc nic nie stoi na
przeszkodzie, żeby zmieniać portfel o 180 stopni raz na tydzień.
Tylko po co?
W tej chwili
praktycznie nie używam narzędzia do całkowitej konwersji portfela.
Na kowbojskie zagrania w stylu teraz wszystko w akcje, a teraz
wszystko w obligacje nie ma w normalnych okolicznościach miejsca w
mojej strategii.
Druga możliwość to
konwersja części lub całości wybranych funduszy. Można dzięki
niej dostosowywać swój portfel, np. sprzedając część jednostek
dobrze radzącego sobie funduszu z zyskiem lub kupując niewielką
ilość jednostek funduszu lub funduszy, w których widzimy
potencjał. Ogólny skład portfela pozostanie taki sam, z wyjątkiem
zmian, które zleciliśmy na wybranym funduszu lub funduszach.
Osobiście korzystam
praktycznie tylko z tego mechanizmu przy zmianach w portfelu. Przy
jego pomocy mogę zmniejszyć lub zwiększyć ilość i rodzaj ryzyka
nawet o bardzo małe wartości. To moim zdaniem najbardziej
precyzyjne narzędzie w całym systemie transakcyjnym, jeśli chodzi
o zmiany w alokacji między klasy aktywów.
Moja strategia opiera
się między innymi o powolne uśrednianie oraz rebalancing, a dzięki
tej operacji mogę przesuwać nawet bardzo małe kwoty pomiędzy
funduszami.
Czy tego typu operacje
można wykonywać na otwartych platformach funduszy inwestycyjnych
typu BossaFund czy Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBank lub na
IKE/IKZE w funduszach inwestycyjnych?
Generalnie tak, z dwoma
super ważnymi zastrzeżeniami. Warto upewnić się, że konwersje
między funduszami i subfunduszami są bezpłatne – to nie jest
wszędzie standard. Zresztą nawet na polisach inwestycyjnych można
zapłacić za konwersję, jeśli wykonamy ją za pomocą infolinii.
Druga sprawa to
konsekwencje podatkowe konwersji. Otóż jeśli dokonujemy takiej
operacji na jednostkach subfunduszy wewnątrz funduszu parasolowego
(czyli na wszystkich IKE i IKZE), efekt będzie identyczny co na
polisie inwestycyjnej. Nie zapłacimy podatku od dochodów
kapitałowych od zyskownych inwestycji. Problemem są konwersje
między funduszami różnych towarzystw, które (jeśli są w ogóle
możliwe) poza polisą będą skutkować naliczeniem podatku Belki i
pomniejszeniem kapitału.
3. Automatyczne
równoważenie portfela (rebalancing)
System transakcyjny
mojego ubezpieczyciela wyposażony jest również w darmową opcję
regularnego równoważenia portfela. O szczegółach tej bardzo
popularnej w krajach rozwiniętych mechanicznej strategii
inwestycyjnej pisałem kilka miesięcy temu.
W skrócie polega ona
na tym, że ustalamy procentowy udział różnych funduszy (reprezentujących różne klasy aktywów) w naszym
portfelu, a system co pewien czas (np. miesiąc, kwartał, rok)
automatycznie konwertuje jednostki tak, żeby wróciły do
oryginalnych proporcji.
Mam sporo sympatii do
założeń strategii równoważenia portfela, która opiera się na
stałym poziomie ryzyka dopasowanego do naszych indywidualnych
okoliczności (np. wiek, tolerancja na ryzyko, horyzont inwestycyjny), ale w klasycznej wersji jej nie używam i w tej chwili
nie planuję.
Czy tego typu operacje
można wykonywać na otwartych platformach funduszy inwestycyjnych
typu BossaFund czy Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBank lub na
IKE/IKZE w funduszach inwestycyjnych?
Automatycznego
równoważenia portfela nie znajdziemy na otwartych platformach
inwestycyjnych, ale już towarzystwo, w którym prowadzę swoje
indywidualne konto emerytalne, udostępnia (za darmo) taką opcję.
4. Inne ważne aspekty
operacji na polisach inwestycyjnych
Nie wiem jak jest u
innych dostawców, ale mój ubezpieczyciel deklaruje, że każda
konwersja zostanie wykonana z wyceną na dwa dni po złożeniu
dyspozycji i jak na razie dotrzymuje słowa. To samo dzieje się z nowymi składkami. Jeśli trafią
na konto w poniedziałek, gotówka zamieni się w jednostki wybranych
funduszy po środowych cenach. Zmianę zobaczę w swoim panelu w
czwartek po nocnym odświeżeniu się danych.
Ze względu na przesunięcia w wycenie funduszy polisy inwestycyjne nie nadają się specjalnie do intensywnej spekulacji. Ich zdolność do wyłapywania dziennych czy nawet tygodniowych zmian jest raczej ograniczona.
Podsumowanie –
operacje na polisach inwestycyjnych
Jeśli ktoś posiada
polisę inwestycyjną z dużym wyborem ubezpieczeniowych funduszy
kapitałowych, powinien mieć dostęp do kilku narzędzi
pozwalających zautomatyzować lub doprecyzować strategię
inwestycyjną.
Nie jest to nic
wyjątkowego w stosunku do możliwości na otwartych platformach
inwestycyjnych (np. BossaFund) czy w systemach transakcyjnych
towarzystw inwestycyjnych, ale na pewno pozwala robić więcej niż
tylko bezwiednie wpłacać nowe składki i obserwować wyniki.
Żeby całość zagrała
potrzebne są jednak dwie rzeczy: jakieś systematyczne podejście,
strategia, pomysł, plan (czy jakkolwiek tego nie nazwiemy) na swoją
inwestycję oraz korzystanie z dostępnych narzędzi tak, żeby system
pomógł nam realizować naszą wizję.
Tutaj wszystkie artykuły na temat polis inwestycyjnych, funduszy inwestycyjnych oraz prywatnej emerytury.
Zapraszam do zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co Ty sądzisz?