W roku 2014 każdy
właściciel indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego będzie
mógł na nie wpłacić 4495,20zł. To rewolucyjna zmiana w stosunku
do poprzednich dwóch lat. Nowe zasady naliczania rocznych limitów
wpłat na IKZE wprowadziła ustawa z dnia 6 grudnia 2013r.
Gdyby podzielić
tegoroczny limit na 12 równych części, miesięczna składka
wynosiłaby 364,60zł. Oczywiście nie ma żadnego przymusu
regularnego oszczędzania na IKZE. Nawet mając działające
indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego możemy równie dobrze
nic na nim w 2014 nie odłożyć lub oszczędzać nieregularnie.
W połączeniu z
limitem wpłat na indywidualne konto emerytalne (IKE) w 2014, który
wynosi 11 238zł, na uprzywilejowanych podatkowo kontach w trzecim
filarze (bez PPE) będziemy mogli łącznie odłożyć 15 733,20zł.
W jaki sposób zmienia
się limit wpłat na IKZE od 2014 roku oraz jak ulokować te
długoterminowe oszczędności?
Nowy limit wpłat na
IKZE od 2014 – zasady
IKZE istnieją od 2012
roku i przez pierwsze dwa lata roczny limit był obliczany dla
każdego właściciela indywidualnie. Składka mogła wynosić 4%
jego wynagrodzenia brutto, od którego odprowadzał składki na
ubezpieczenie społeczne (tzw. podstawy wymiaru składek).
To powodowało kilka komplikacji. Po pierwsze, konieczność samodzielnego obliczania
indywidualnego limitu – wiele osób nie śledzi ze specjalną uwagą
spraw płacowych, interesuje się głównie tym, co faktycznie wpływa
na konto, a nie jakąś podstawą wymiaru składki.
Po drugie, limit
promował osoby lepiej zarabiające – mogły one oszczędzać
większe kwoty (do ok. 4 tysięcy złotych) i otrzymywać wyższe
zwroty podatku dochodowego.
Po trzecie, tak
obliczany limit wykluczał z oszczędzania na IKZE osoby (tymczasowo
lub na stałe) nieodprowadzające składek na ubezpieczenie
społeczne, np. emeryci, bezrobotni, rolnicy, osoby pracujące
zagranicą, itp. W tej chwili jedyny warunek, jaki trzeba spełnić,
żeby móc odkładać środki na indywidualnych kontach
zabezpieczenia emerytalnego , to ukończenie 16 roku życia (osoby
niepełnoletnie muszą dodatkowo wykazać w danym roku dochody z
umowy o pracę).
Jak obliczany jest
limit wpłat na IKZE od 2014 roku? Maksymalna roczna składka stanowi
1,2 krotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia
miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok.
Skąd wziąć wartość
przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia? Z projektu budżetu na
dany rok. Dla 2014 został opublikowany we wrześniu 2013 i
znajdziemy w nim przeciętne prognozowane wynagrodzenie miesięczne w
kwocie 3746zł. Jego 1,2 krotność to 4495,20zł i tyle wynosi limit
wpłat na IKZE w 2014.
Oficjalna informacja o
limitach wpłat na IKE oraz IKZE na kolejny rok pojawia się również
z końcem poprzedzającego roku na stronach Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Poniżej tabelka oraz
wykres pokazujący limity wpłat na IKZE od początku istnienia tego
mechanizmu w 2012 roku. Co ważne, o ile limit z 2014 jest identyczny
dla wszystkich, wartości z 2012 i 2013 to maksymalna dopuszczalna
składka dla najlepiej zarabiających – faktyczne limity dla wielu
osób mogły być znacznie niższe.
Jak wykorzystać limit
wpłat na IKZE w 2014?
Teoretycznie, na
indywidualnym koncie zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) możemy
oszczędzać w tych samych formach co na indywidualnym koncie
emerytalnym (IKE). Dla przypomnienia są to:
- rachunek
oszczędnościowy / lokata w banku,
- obligacje skarbowe,
- fundusze
inwestycyjne,
- dobrowolny fundusze
emerytalny,
- rachunek maklerski,
- ubezpieczenie z
funduszem kapitałowym
Niestety, w momencie
publikowania tego artykułu pierwsze dwie metody oszczędzania są de
facto niedostępne. IKZE w formie rachunku oszczędnościowego
oferuje co prawda Deutsche Bank, ale wyłącznie jako część
pakietu z drogą polisą inwestycyjną. Obiło mi się o uszy, że na
IKZE można też oszczędzać w dwóch bankach spółdzielczych (w
Człuchowie oraz Skórczu), ale to raczej propozycje bardzo niszowe.
Jeśli chodzi o
obligacje skarbowe, sporą popularnością cieszy się IKE obligacje,
które można założyć w każdym biurze maklerskim PKO BP, ale póki
co nie istnieje coś takiego jak IKZE obligacje. Czytałem, że ma
się to od tego roku zmienić.
Dużo lepiej jest z
ofertą indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego w
towarzystwach funduszy inwestycyjnych, powszechnych towarzystwach
emerytalnych (które zarządzają również OFE), biurach maklerskich
oraz towarzystwach ubezpieczeniowych. W każdym przypadku warto
zwrócić uwagę na koszty założenia i prowadzenia konta oraz
zakres naszej odpowiedzialności za wyniki inwestycji – to nie są
gwarantowane rozwiązania.
W tym artykule
stworzyłem prosty, ogólny przewodnik dla osób szukających właściwego rozwiązania dla siebie wewnątrz trzeciego filaru (IKE i IKZE).
Warto również
zaznaczyć, że – podobnie jak w przypadku IKE – nie ma
konieczności wykorzystania całego rocznego limitu wpłat na IKZE i
nie ma obowiązkowego harmonogramu wpłat.
To oznacza, że w 2014
roku możemy wpłacić na istniejące IKZE jakąkolwiek kwotę między
0zł a 4495,2zł. Możemy to zrobić jednorazowo lub „na raty”, z
jakąś regularnością (np. co miesiąc, co kwartał) lub kompletnie
nieregularnie.
Ważną zachętą do
wykorzystania limitu wpłat na IKZE w całości jest bez wątpienia
możliwość odpisania składki od podstawy opodatkowania w zeznaniu
rocznym i pomniejszeniu sobie w tej sposób podatku PIT. W zeszłym
roku w szczegółach opisałem, jak wyliczyć ulgę podatkową od składki IKZE.
W tym momencie warto
wspomnieć, że druga super ważna zmiana zasad funkcjonowania
indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego z ustawy z 6 grudnia
2013r. polega na wprowadzeniu ryczałtowej stawki podatku PIT w
wysokości 10% od przyszłych wypłat z IKZE. W tym artykule
obliczyłem, na jakie korzyści dzięki opakowaniu swoich oszczędności w formę indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego.
Jak mam zamiar
wykorzystać swój limit wpłat na IKZE w 2014?
Założyłem IKZE w 2012r. i przez dwa lata wpłacałem jednorazowo cały limit, który
wynosił w moim przypadku dużo mniej (ok. 1 tysiąc złotych
rocznie) niż limit globalny (ok. 4 tysiące złotych rocznie).
Prowadzę własną działalność gospodarczą i mam niską podstawę
wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. Od tego roku nie będzie
to miało znaczenia, ponieważ limit wpłat na IKZE staje się
jednakowy dla wszystkich.
Wybrałem rachunek maklerski w biurze BDM i nie mam specjalnych zastrzeżeń do dostawcy
mojego konta – jest prowadzone bez opłat i w pełni funkcjonalne.
Dla osób preferujących aktywny handel dużym problemem może być
jednak stosunkowo wysoka prowizja za realizację zleceń.
W moim przypadku nie ma
to wielkiego znaczenia, ponieważ co roku wykonywałem tylko jedną
transakcję – kupowałem za cały limit pakiet jednostek funduszu ETF na WIG20TR.
Czy ta prosta strategia
uśredniania ceny zakupu jednostek funduszu odzwierciedlającego
zachowanie indeksu dwudziestu największych polskich spółek się
sprawdza? Jeśli spojrzymy wyłącznie na stan mojego konta IKZE
dzisiaj, nie ma powodów do zadowolenia. Uwzględniając rozkład
składek w czasie, inwestycja od sierpnia 2012 roku zarobiła
zaledwie ok. 2% w skali roku (przy absolutnej stopie zwrotu na
poziomie 2,5%).
Ocenianie tego wyniku
tylko przez pryzmat dzisiejszego odczytu uważam za błąd. Dlaczego?
Po pierwsze – gdybym pisał ten tekst dwa miesiące temu, mógłbym
się pochwalić zwrotem ponad 10% w skali roku (zamiast 2%). Mamy w
tej chwili głęboką korektę na polskiej giełdzie, która
zniekształca całościowy obraz sytuacji.
Po drugie – nie
przechodzę na emeryturę ani w tym, ani w przyszłym, ani w
kolejnych latach. Jestem w fazie akumulowania aktywów. Nie tylko nie
przeszkadza mi niższa wycena jednostki funduszu ETF na WIG20, ale
wręcz zachęca do dodatkowych zakupów. W styczniu 2013 kupowałem
ją za 264zł (w trakcie roku przekraczała 280zł), w styczniu 2014
mogę ją kupić za 254zł.
Czy to znaczy, że za
za cały limit wpłat na IKZE zamierzam kupić w 2014 jednostki
funduszu Lyxor ETF WIG20?
Prawdopodobnie tak, ale
zakupy mam zamiar rozłożyć w czasie (najpewniej 3-4 transakcje).
Wzrost rocznego limitu wpłat oznacza jednak, że będę w kolejnych
latach chciał wyjść poza duże polskie spółki. Przy większych
kwotach nie chciałbym na dłuższą metę całego ryzyka
koncentrować w tym bardzo specyficznym segmencie naszego lokalnego
rynku.
Wyobrażam sobie dwa
możliwe scenariusze:
1) albo zostawiam IKZE
w formie rachunku maklerskiego, ale dodaję do portfela fundusze ETF
na innych indeksach (na razie nie ma niestety prawie żadnego wyboru), albo dodaję do portfela wybrane spółki o mniejszej
kapitalizacji (na razie nie czuję się niestety komfortowo na poziomie pojedynczych papierów wartościowych, nie posiadam procesu
inwestycyjnego, na którym mógłbym polegać podczas selekcji)
2) przenoszę IKZE do
towarzystwa funduszy inwestycyjnych, które daje możliwość
inwestowania w różne klasy aktywów, również zagranicą.
W tym artykule jest
więcej informacji o limicie wpłat na IKE w 2014, możliwościach
inwestycyjnych dla ich właścicieli oraz moim osobistym podejściu.
Warto również przejrzeć inne narzędzia wspomagające oszczędzanie i inwestowanie.
Zapraszam do zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
1. Od stycznia 2014 r. IKZE jako lokata bankowa w planie db emerytura (czyli z "kulą u nogi" w postaci obowiązkowego ubezpieczenia w Generali) daje już tylko gwarantowane 4% rocznie przez 10 lat (wcześniej było to 6%). Czyli na dziś jest to już produkt kompletnie nieopłacalny (oprocentowanie do bani, a "kula u nogi" boli, bo trzeba pakować 100 zł/m-c w badziewne fundusze generali i płacić z tego 10 zł/m-c opłaty manipulacyjnej). Założyłem sobie ten produkt w grudniu na starych zasadach, ale wciąż mi nie przysyłają najważniejszych dokumentów, tylko jakieś śmieci do podpisu. Procedura iście bizantyjska (wcześniej grubo ponad godzinę nasiadówy w Deutsche Banku!) i nie wiem, czy się w końcu zdecyduję na wypłatę transferową do nich, bo ten sposób działania zaczyna mnie wkurzać.
OdpowiedzUsuń2. Warto wspomnieć o picu na wodę w postaci kosmicznych stóp zwrotu IKZE w funduszach stworzonych przez OFE. Takie Amplico wciska klientom, że zarobiło ponad 120 %, a inni są niewiele gorsi. Tęgie zuchy, tylko jakoś nie potrafią wykręcić podobnych rezultatów w TFI , OFE ani w UFK. Oczywiście, tylko wredni szydercy i złośliwcy mogą sugerować, że owe rezultaty mają coś wspólnego z naganianiem klientów do owych IKZE, a rzekome stopy zwrotu są tak naprawdę ściemą (która kosztuje niewiele, bo limity wpłat na IKZE były dotąd niziutkie, poza tym kto niby zrealizuje ów "zysk"? - klient patrzy na dane liczbowe i się cieszy, a towarzystwo nic wypłacać nie musi, chyba, że trafi się hiena a la niżej podpisany i zażąda wypłaty transferowej).
3. Oferty IKZE są w mojej ocenie słabe. Może pojawi się w najbliższej przyszłości coś ciekawego, szczególnie liczę na banki spółdzielcze.
z17 (z17@gazeta.pl_
Dzięki za komentarz. Sprzedawcy będą stawać na głowie, żeby przedstawiać polisy inwestycyjne jako dobre rozwiązanie - podstawa to się na to uodpornić i mieć własne podejście do inwestowania.
UsuńIKZE bankowe na pewno zawodzą - może w tym roku po zwiększeniu składki coś się ruszy. Ulgi podatkowe działają na wyobraźnię Polaków, więc spodziewam się wzrostu zainteresowania (przy jednoczesnym małym zrozumieniu prawdziwego zastosowania tego konta).
IKZE są OK w formie rachunku maklerskiego i funduszy, jeśli ktoś chce i potrafi w ten sposób gromadzić aktywa.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Nie założyłem w końcu IKZE w Deutsche Banku/Generali , bo okazało się , że bizantyjska procedura trwa półtora miesiąca, a samą polisę Generali wystawia dopiero jak:
Usuń- wrócą do nich wszystkie papiery (dwie odrębne przesyłki)
- zaksięgują pierwszą wpłatę, którą można zrobić po odebraniu ww. przesyłek
Mimo, że IKZE założyłem w połowie grudnia 2013r. , polisa byłaby wystawiona dopiero pod koniec stycznia 2014r. i -UWAGA- już na tegorocznych zasadach, czyli na gwarantowane 4% rocznie (a nie 6% jak było wcześniej).
W tej sytuacji oczywiście odpuściłem, bo 4% to niech sobie wsadzą w kuferek. Jestem przekonany, że wkrótce pojawią się w miarę dobre oferty banków spółdzielczych, bez kłopotliwego regsa w obowiązkowym pakiecie.
z17 (z17@gazeta.pl)
Dzięki za relację. Powodzenia z bankami spółdzielczymi. Proszę wracać!
UsuńCo do IKZE w formie rachunku bankowego to sprawdz dokładnie te oferty banków spółdzielczych (nie wygląda to profesjonalnie jeśli piszesz, że "obiło się o uszy").
OdpowiedzUsuńart
Rozkaz generale - jak Pan przestanie anonimowo komentować (co jest bardzo nieprofesjonalne, szczególnie w takim tonie), to ja sprawdzę ofertę IKZE w bankach. Odmeldowuję się.
OdpowiedzUsuńmic