wtorek, 18 czerwca 2013

Czy fundusze pieniężne mogą być alternatywą dla lokat terminowych – porównanie

Fundusze pieniężne oferują najbezpieczniejszą strategię inwestycyjną spośród wszystkich typów funduszy inwestycyjnych. Dramatyczna zmienność wyceny jednostek charakterystyczna dla funduszy akcyjnych, a w niektórych okresach również dla funduszy obligacji, w ich przypadku nie występuje.

Wyniki funduszy pieniężnych za 2012r. mogą z punktu widzenia dzisiejszej oferty banków na depozytach terminowych robić wrażenie. Były w tej grupie towarzystwa, które wypracowały 6% i więcej zysku w skali roku przez ostatnie 12-18 miesięcy (np. Amplico Pieniężny, UniKorona Pieniężny czy Legg Mason Pieniężny).

Czy fundusze rynku pieniężnego to wobec tego dobra alternatywa dla lokat terminowych, które w obliczu obniżek stóp procentowych i niechęci Polaków do zadłużania się w bankach stają się coraz mniej atrakcyjne?

Skąd się biorą stabilne wyniki funduszy pieniężnych?

Czy fundusze pieniężne są lepsze niż lokaty bankowe?
W przeciwieństwie do funduszy akcyjnych, mieszanych i obligacyjnych, fundusze pieniężne przynoszą dużo bardziej stabilny dochód praktycznie bez względu na koniunkturę na giełdzie czy w gospodarce. Dlaczego? Ponieważ inwestują w instrumenty finansowe obarczone dużo mniejszą zmiennością – w instrumenty rynku pieniężnego. Co to takiego?

To część rynku finansowego, na której kupuje i sprzedaje się aktywa finansowe na okres do jednego roku. Najważniejsze aktywa na rynku pieniężnym to:
  • bony skarbowe (krótkoterminowe obligacje skarbowe emitowane przez Skarb Państwa na okres 12, 26 lub 52 tygodni),
  • bony komercyjne (krótkoterminowe obligacje przedsiębiorstw),
  • certyfikaty depozytowe (papiery wartościowe emitowane przez banki)
W co jeszcze mogą inwestować fundusze pieniężne, żeby wypracować wyższy zysk? W obligacje skarbowe i korporacyjne o terminie wykupu dłuższym niż jeden rok, ale częstszej niż coroczna wypłacie odsetek. Do tego dochodzą jeszcze krótko- i średnioterminowe lokaty bankowe oraz – w bardzo ograniczonym zakresie – instrumenty pochodne.

Główny składnik większości funduszy pieniężnych, czyli bony skarbowe, uchodzą powszechnie za tzw. inwestycję wolną od ryzyka, a odsetki, jakie państwo na nich płaci, za stopę zwrotu wolną od ryzyka.

Czy fundusze pieniężne są tak bezpieczne jak lokaty bankowe - porównanie

Bezpieczeństwo pieniędzy to skomplikowana sprawa. Każdy ma inne wyobrażenie o tym, co zagraża jego majątkowi i jak go najlepiej zabezpieczyć przed tym niebezpieczeństwem. Tu nie ma prostych odpowiedzi, ale można się przyjrzeć istotnym różnicom między funduszami pieniężnymi a lokatami bankowymi.

1. Ochrona Bankowego Funduszu Gwarancyjnego

Dla wielu osób ważnym wyznacznikiem bezpieczeństwa lokat bankowych jest ochrona depozytów przez BFG. Ta państwowa instytucja daje gwarancję zwrotu w całości do 100 tysięcy euro, które zdeponujemy w banku.

Czy fundusze rynku pieniężnego również posiadają gwarancję BFG? Absolutnie nie. Co więcej, zajrzyjmy do karty informacyjnej pierwszego z brzegu funduszu z tej klasy (Skarbiec Kasa):

„Dane historyczne nie dają pewności co do przyszłego profilu ryzyka subfunduszu. Nie ma gwarancji, że wskazana kategoria ryzyka i zysku pozostanie niezmienna.”

„Wyniki osiągnięte w przeszłości przez subfundusz nie stanowią gwarancji osiągnięcia identycznych lub podobnych wyników w przyszłości”

Fundusze pieniężne mogą przynosić w krótkich okresach czasu nieznaczne straty i w większości z nich rekomendowany czas inwestycji to co najmniej 3-6 miesięcy. Ale są też fundusze pieniężne (np. wspomniany wcześniej Skarbiec Kasa), które nie miały w swojej historii ani jednego miesiąca na stracie, a działają od lat 90-tych.

Czy fundusze pieniężne są bezpieczne?

W każdym razie – jeśli oczekujemy jakiejś jasnej gwarancji (np. państwa), że wypłaci nam pieniądze bez względu na wszystko, nie dostaniemy jej w funduszach pieniężnych. Jednak profil działalności oraz historyczne wyniki większości tradycyjnych funduszy rynku pieniężnego potwierdzają, że to stabilny mechanizm.

Gdyby ktoś tu wyczuwał podstęp polskiej branży finansowej czy coś podobnego, chciałbym dodać że fundusze pieniężne funkcjonują na całym świecie i stawiają sobie podobne cele.

2. Kontrola Komisji Nadzoru Finansowego

Druga ważna instytucja, do której często zwracamy się po opinię w kwestii bezpieczeństwa i legalności różnych usług finansowych na rynku to Komisja Nadzoru Finansowego. Osobiście dużo ważniejsze jest dla mnie konsultowanie się ze zdrowym rozsądkiem niż KNF czy innymi organami tego typu, ale trzeba to powiedzieć – zarówno banki, jak i towarzystwa funduszy inwestycyjnych podlegają regularnej kontroli KNF.

Niestety niektóre sprawy umykają uwadze Komisji. I nie chodzi mi w tej chwili o Amber Gold. W odniesieniu do funduszy inwestycyjnych takim nieczystym zabiegiem zarządzających jest dokładanie do funduszy pieniężnych, które z zasady powinny inwestować w instrumenty najbardziej płynne i wiarygodne (bony skarbowe, depozyty i certyfikaty depozytowe) elementów o podwyższonym ryzyku.

Najgłośniejszy przykład funduszu sprzedawanego klientom jako pieniężny, ale w gruncie rzeczy mocno obciążonego ryzykiem jest Idea Premium SFIO. Dominującym składnikiem jego portfela są obligacje korporacyjne i przy okazji kilku spektakularnych upadłości w branży budowlanej w 2012r. fundusz stracił ponad 20% wartości aktywów.

Szokujące jak na standardy funduszy pieniężnych obsuwy wycen (minus 1-3 procent w jeden dzień) miały też inne fundusze z tej klasy, np. UniKorona Pieniężny. UniWIBID czy Amplico Pieniężny. Było to zawsze spowodowane koniecznością odpisywania z wyceny funduszu wartości obligacji firm, które ogłaszały upadłość.

Niektóre towarzystwa używają więc trochę bardziej ryzykownych inwestycji (np. obligacji korporacyjnych, instrumentów pochodnych, itp.), żeby wypracować wyższy zysk dla swoich klientów. To może skutkować mniejszymi lub większymi wpadkami.

3. Co jeśli bank lub towarzystwo funduszy inwestycyjnych upadnie?

Wiemy już, że depozyty bankowe chroni do kwoty 100 tysięcy euro Bankowy Fundusz Gwarancyjny, między innymi na okoliczność upadku banku. Dla jednych to żelazna gwarancja, że problemów z wypłatą pieniędzy nie będzie, dla innych papierowa obietnica i mechanizm, którego jeszcze nigdy nie przetestowano w praktyce na dużą skalę.

W przypadku funduszy inwestycyjnych nie ma takiej gwarancji, ale towarzystwa inwestycyjne nie są właścicielami, a jedynie zarządzającymi aktywów zgromadzonych przez uczestników funduszy. W razie ich upadłości, aktywa przejmuje w zarząd inne towarzystwo. Taki scenariusz nie wydarzył się w Polsce jeszcze nigdy i nawet towarzystwo Idea staje na nogi po długich miesiącach sprzątania po fatalnych błędach inwestycyjnych. Konsekwencje finansowe tych błędów (czy to w Idea Premium czy Idea Akcji) ponieśli jednak klienci.

Tutaj szczegółowe porównanie funduszy i lokat bankowych pod tym względem.

Czy na funduszach pieniężnych można zarobić lepiej niż na lokatach bankowych?

Wyniki niektórych funduszy pieniężnych za 2012r. są imponujące. Bardzo mało prawdopodobne, żeby powtórzyły się również w tym roku. Dlaczego?

Po pierwsze – poprzedni rok to hossa na rynku obligacji skarbowych, które są w jakiejś mierze składnikiem funduszy rynku pieniężnego. W 2013r. można w najlepszym razie liczyć na stabilizację na rynku papierów dłużnych – stopy zwrotu, które widzieliśmy rok wcześniej, najprawdopodobniej się nie powtórzą.

Po drugie – w 2012r. obowiązywały znacznie wyższe stopy procentowe, co przekładało się na lepsze oferty bonów skarbowych i innych krótkoterminowych lokat kapitału. Te obniżki widać już w ofertach lokat terminowych, w wynikach funduszy pieniężnych zobaczymy je z odpowiednim opóźnieniem.

Po trzecie – jako deklarowany benchmark (punkt odniesienia) dla swoich wyników większość funduszy rynku pieniężnego podaje albo stawkę WIBID6M, albo WIBID 1Y pomniejszoną o koszty zarządzania (1-1,5% w skali roku).

Ten niezbyt wymagający benchmark był w ostatnich latach z łatwością pobijany przez fundusze pieniężne, ale jeśli konserwatywnie założymy, że w 2013r. nie uda im się ta sztuka, możemy liczyć na zwrot ok. 2-2,5% w skali roku.

Wyniki funduszu Novo Gotówkowy na tle benchmarku przez ostatnie cztery lata
Trochę bardziej realistycznie można przyjąć, że zwroty funduszy pieniężnych będą zbliżone do średniej dla rynku depozytów terminowych. Wszystko, co wypracują ponad przyzwoite 3-4% w skali roku, będzie okupione trochę większym ryzykiem (pochodzącym np. z obecności obligacji korporacyjnych lub instrumentów pochodnych w portfelu funduszu).

Lokata czy fundusz pieniężny – co lepsze?

Za lokatami bankowymi przemawiają:
  • oprocentowanie i zysk znane z góry,
  • ochrona Bankowego Funduszu Gwarancyjnego do 100 tysięcy euro,
  • jasna odpowiedzialność banku za wypłatę kapitału i zysków na koniec okresu depozytu
Za funduszami pieniężnymi przemawiają:
Osobiście uważam tradycyjne, dobrze zarządzane fundusze pieniężne za odpowiednik dobrych i bardzo dobrych lokat bankowych (szczególnie po uwzględnieniu korzyści płynących z odroczenia płatności podatku Belki). Ich wielką zaletą jest większa płynność niż na depozytach terminowych – nie musimy czekać na zakończenie lokaty, żeby wypłacić kapitał razem z zyskami.

Warto jednak pamiętać, że nawet najlepiej zarządzane fundusze rynku pieniężnego mogą w krótkich okresach czasu (np. 1-2 miesiące) przynosić niewielkie straty, choć są też fundusze, które w swojej długiej historii uchroniły swoich klientów nawet od tego dyskomfortu.

Dla mnie najważniejszą rolą funduszy pieniężnych jest jednak coś innego. Używam ich w funduszach parasolowych, na IKE oraz na polisie inwestycyjnej jako:

1) element stabilizujący inwestycję jeszcze bardziej niż fundusze obligacji (niski, ale stabilny zysk),
2) ekwiwalent gotówki, którą mogę użyć w każdym momencie do okazyjnych zakupów funduszy akcji lub obligacji
3) ekwiwalent depozytu bankowego, do którego mogę przenieść pieniądze w momencie kryzysu lub dekoniunktury, przede wszystkim na rynku akcji


Fundusze inwestycyjne kupuję przez Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku oraz platformę BGŻ Optima.


6 komentarzy:

  1. Kolejny rzetelny artykuł. Chetnie poznałbym Pańskie zdanie na temat propozycji inwestycyjnych na obecny rok- które fundusze Pańskim zdaniem będą przynosić w tym roku zyski. Konrad

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Konradzie, gdybym to ja wiedział, które na pewno przyniosą zyski w tym roku. To praktycznie nie do przewidzenia - giełdy żyją własnym życiem i nie interesuje ich moja opinia.

    Osobiście jestem zwolennikiem dłuższego horyzontu i dywersyfikacji między klasy aktywów oraz towarzystwa dostosowanego m.in do cykli koniunkturalnych, naszych celów i tolerancji na ryzyko. Najlepiej sposród moich typów na ten rok do tej pory radzi sobie fundusz indeksowy na mWIG40, ale nie daję głowy, że tak będzie też w drugiej części roku.

    Pozdrawiam i proszę wracać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym postawił na fundusze akcji w tym i w przyszłym roku. Dokładnie to fundusze akcji spółek z WIG 20, sWIG 80 i mWIG 40. Moim zdaniem to takie pewniaki na ten rok, choć nie wiem czy inwestycja w małe i średnie spółki w tej chwili to dobra decyzja. Ja bym poczekał na korektę i obserwował jak te indeksy będą się zachowywały dalej.
    Jeśli chodzi o długoterminowe inwestycje zagraniczne, to warto zainteresować się funduszami inwestującymi w Afryce. Poza tym Rosja albo Turcja choć ta ostatnio wydaje się być bardzo niepewna. Osobiście jednak jestem zdania, że da się z tej Turcji coś jeszcze wycisnąć, ponieważ obecna sytuacje gospodarcza tego kraju jest naprawdę dobra i nie ma najmniejszego powodu, aby rezygnować z inwestowania w tym kraju. Cały ten spadek na giełdzie Tureckiej jest spowodowany tylko i wyłącznie emocjami związanymi z sytuacja społeczno-polityczną.
    Natomiast nie zainwestowałbym w fundusze inwestujące w Brazylii, Chinach, Indiach czy Japonii. Jak dla mnie te kraje się "skończyły". Złoto, wino, i inne inwestycje alternatywne też należy sobie odpuścić w obecnym okresie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje jedyne pewniaki na ten rok i kolejne to:
      1) alokacja między różne klasy aktywów dostosowana do naszej tolerancji na ryzyko, cykli koniunkturalnych, itp.,
      2) długi horyzont inwestycyjny, a nie obstawianie chwilowych trendów,
      3) konsekwentne trzymanie się strategii dostosowanej do naszych indywidualnych celów,
      4) zdrowe finanse bieżące, żeby nie być pod ciągłą presją w inwestycyjnej części portfela,
      5) niewykluczanie absolutnie żadnego scenariusza

      Usuń
  4. Ja bym jeszcze dodał do tej listy ogólników aktywne zarządzanie swoimi instrumentami finansowymi poprzez obserwowanie rynku finansowego.
    Przykładowo, obserwować inflację i prognozy jej zmiany w najbliższych miesiącach. Akurat temat na czasie dla kogoś kto odkłada pieniądze tylko lub częściowo na lokatach bankowych.
    I jeszcze jedna ważna, podstawowa rzecz, niewymieniona wyżej; w przypadku funduszy inwestycyjnych kupno jednostki gdy nadarzy się korekta, tak jak miało to dzisiaj miejsce na giełdzie.

    OdpowiedzUsuń

A co Ty sądzisz?