Powoli – tak
najlepiej wybrać towarzystwo funduszy inwestycyjnych, w którym
założymy IKE lub IKZE. Nie ma ważniejszej rady, którą mógłbym
się podzielić. W tej chwili indywidualne konta w trzecim filarze
możemy założyć w 15 towarzystwach. Oferta jest naprawdę
zróżnicowana.
Tylko na co zwracać
uwagę? Które kryteria powinny być decydujące przy wyborze IKE lub
IKZE w formie funduszy inwestycyjnych?
Czy powinniśmy
kierować się historycznymi stopami zwrotu poszczególnych funduszy?
Jakie znaczenie mają opłaty i które z nich są najważniejsze dla
długoterminowego inwestora? Czy przy IKE i IKZE w funduszach mogą
występować jakieś limity i ograniczenia, które różnią
towarzystwa? Krótko mówiąc: jak wybrać konto w trzecim filarze w
towarzystwie funduszy inwestycyjnych?
Fundusze inwestycyjne w
formie IKE i IKZE
Szybki wstęp dla mniej
zorientowanych – IKE i IKZE to nieobowiązkowe konta emerytalne, na
których możemy oszczędzać na dodatkową emeryturę. Ich zaletą
są ulgi oraz zachęty podatkowe, dzięki którym w długim okresie możemy sporo skorzystać.
Tutaj szczegółowe zasady IKE, tutaj więcej o IZKE, tutaj porównanie tych dwóch kont
(warto myśleć o nich nie jako rywalach, ale jako rzeczach
dopełniających się).
Fundusze inwestycyjne
to tylko jedna z możliwych form oszczędzania w trzecim filarze.
Inne to: depozyty bankowe, rachunki inwestycyjne, obligacje skarbowe,
ubezpieczenia z funduszem kapitałowym oraz dobrowolne fundusze emerytalne.
A teraz odwróćmy
trochę sytuację i skupmy się na funduszach, a nie trzecim filarze.
Inwestować w fundusze można również poza trzecim filarem – IKE
lub IKZE to korzystne podatkowo opakowanie nałożone na fundusze
inwestycyjne. Korzystniejsze nawet niż fundusz parasolowy.
Jedno z ciekawszych
pytań, które zadał mi jakiś czas temu czytelnik, brzmiało: „czy
mógłbym oszczędzać na IKE w ramach Supermarketu Funduszy
Inwestycyjnych (SFI) mBanku?”. Dla niezorientowanych – SFI to duża, darmowa platforma do inwestowania w fundusze zintegrowana z kontem bankowym. Odpowiedź brzmi nie. Dlaczego nie?
Ponieważ jedno konto
IKE lub IKZE prowadzi tylko jedno towarzystwo. Nie można inwestować
w fundusze lub subfundusze kilku towarzystw i opakować to trzeci
filar. Dlatego Supermarket Funduszy i inne platformy tego typu
odpadają.
Co więcej – nie
każde towarzystwo ma w ofercie IKE lub IKZE. Należy te konta
traktować jako odrębny produkt – połączenie wybranych funduszy
danego towarzystwa oraz jednego z kont w trzecim filarze.
Skoro musimy zdecydować
się na współpracę z tylko jednym towarzystwem w ramach IKE lub
IKZE, tym bardziej powinno nam zależeć na prześwietleniu ofert i
świadomym wyborze.
Z drugiej strony, to
nie jest cyrograf, zasady IKE i IKZE mówią jasno – żaden
dostawca tych kont nie może pobierać opłat za wypłatę pieniędzy
lub transfer pieniędzy do innego dostawcy po 12 miesiącach od
podpisania umowy. Czyli po roku możemy przenieść się gdzieś indziej bez konsekwencji finansowych.
Zbyt piękne, żeby
było prawdziwe? Więcej w ustawie o IKE i IKZE. Tutaj porównanie IKE z polisami inwestycyjnymi, które są pod względem wypłat i
transferów oszczędności sto razy bardziej rygorystyczne.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Jak
wybrać IKE / IKZE w funduszach inwestycyjnych?
1. opłaty
Nie da się oszczędzać
w funduszach inwestycyjnych bez ponoszenia kosztów. Dotyczy to
absolutnie każdej formy inwestowania – czy to będzie IKE lub
IKZE, czy plan systematycznego oszczędzania, czy zakup jednostek
bezpośrednio w towarzystwie, czy jeszcze coś innego.
a) za otwarcie konta
Większość towarzystw
na stałe lub w okresowych promocjach z nich rezygnuje. Te, które
nie rezygnują pobierają od 50 do nawet 800zł za otwarcie konta.
Jest to opłata jednorazowa, więc w długim terminie nie będzie
miała wielkiego znaczenia dla wartości całej inwestycji. Ale dla
wielu oszczędzających może być bolesna. Poza tym – skoro można
jej uniknąć, dlaczego tego nie zrobić?
b) opłaty
manipulacyjne za nabycie i zamianę jednostek
Bardzo ważna opłata,
której znowu dużą część towarzystw nie pobiera. Ale inne
pobierają. To opłata jednorazowa od każdej składki, więc znowu w
długim okresie nie będzie aż tak dokuczliwa. Ale osobiście słabo
znoszą sytuację, kiedy pierwsze, co dzieje się z moimi
oszczędnościami to obcięcie ich o 3-5%. Nie wybrałbym takiej
oferty.
c) opłaty za
zarządzanie funduszami
Również ważna
opłata, jeśli nie najważniejsza. Dlaczego? Ponieważ pobierana od
wartości aktywów przez cały okres naszej inwestycji. Co rok w ten
sposób z naszych oszczędności przechodzi na konta towarzystwa od
0,5 do nawet 5% ich wartości. Czy zarabiamy, czy tracimy. To jest
zarobek instytucji zarządzającej funduszem.
Niestety różnice
między towarzystwami są w tym względzie niewielkie – maksymalnie
0,5-1% dla funduszy z tej samej kategorii. Ale warto przyjrzeć się
ofercie dokładniej – są towarzystwa, które dla posiadaczy IKE i
IKZE wydzielają osobną klasę funduszy z niższymi opłatami niż
dla innych klientów.
d) opłata likwidacyjna
do 12 miesięcy
Po roku od założenia
IKE lub IKZE, jesteśmy wolni. Ale do tego czasu dostawcy mogą żądać
opłaty za likwidację konta czy transfer do innego dostawcy. Jest to
wydatek rzędu 100-200zł, ale bywają też wyższe. Informacja mało
ważna dla ludzi szukających czegoś na dłużej.
2. dostępne opcje
inwestycyjne
Różne towarzystwa
udostępniają w ramach IKE i IKZE tylko wybrane fundusze lub
subfundusze. Rzadko które towarzystwo proponuje na przykład
fundusze inwestujące na rynkach zagranicznych. Dla jednych kryterium
doboru będzie tu im więcej, tym lepiej. Dla mnie liczą się tylko
trzy typy funduszy – akcyjny, pieniężny oraz obligacji skarbowych. Reszty może nie być na dobrą sprawę.
Druga sprawa dotyczy
naszej gotowości do indywidualnego zarządzania naszą inwestycją.
Warto sprawdzić, czy towarzystwa dostarczają tych dwóch
możliwości:
a) strategia
indywidualna
Czyli w praktyce
możliwość indywidualnego dobierania funduszy do swojego portfela.
To rozwiązanie niezbędne dla wszystkich, którzy chcą decydować o
kształcie swojej inwestycji samodzielnie.
b) strategie modelowe
Czyli w praktyce gotowe
portfele funduszy dostosowane do naszego profilu inwestycyjnego.
Profil inwestora zależy od jego tolerancji na ryzyko, czasu do
zakończenia inwestycji, wiedzy, wieku, oczekiwanej stopy zwrotu i
innych czynników.
Przykłady strategi
modelowych znajdziemy w ofercie towarzystwa funduszy inwestycyjnych PKO oraz ING TFI.
3. limity i
ograniczenia
Niektóre towarzystwa
ograniczają liczbę bezpłatnych konwersji między funduszami w
ramach IKE lub IKZE. Otrzymujemy na przykład prawd do dwóch czy
trzech takich zamian w roku, a za kolejne będziemy musieli zapłacić.
Jeśli nie mamy do
funduszy podejścia emocjonalnego i spekulacyjnego, jedna-dwie
konwersje w roku w zupełności wystarczą. Ale jeśli jesteśmy
ostrymi graczami, może być za mało.
Widywałem też warunki
dotyczące minimalnej wartości składki – nie były to wygórowane
kwoty, ale jeśli ktoś zamierza odkładać 50-100zł co miesiąc,
powinien wziąć to pod uwagę, doczytać w regulaminie lub zapytać,
czy towarzystwo nie wymaga przypadkiem większych kwot.
4. dostęp do notowań
i wyceny inwestycji
Jedni nie chcą się
swoją inwestycją specjalnie interesować, drudzy najchętniej
codziennie sprawdzaliby, jak wyceniane są ich jednostki. Jakkolwiek
nie traktujemy tej inwestycji, jest dla mnie jasne, że warto mieć
jakiś podgląd na sytuację.
Czy notowania funduszy
są łatwo dostępne na stronie internetowej? To wcale nie musi być
takie oczywiste przy strategiach modelowych lub produktach
przygotowanych specjalnie pod IKE i IKZE.
Czy dostaniemy dostęp
do swojego konta również przez internet? Nie wiem, jak widzą to
inni, ale ja już jestem z pokolenia, które lubi mieć stały i
wygodny wgląd w sytuację, nawet jeśli z niego codziennie nie
korzystam.
5. jakość zarządzania
/ wiarygodność towarzystwa
Niewykluczone, że
ocena jakości zarządzania w towarzystwie powinna być
najważniejszym kryterium wyboru IKE lub IKZE w postaci funduszy
inwestycyjnych. Tylko jak to zrobić? Co świadczy o jakości
zarządzania?
Może historyczne
wyniki? Tylko za jaki okres? I czy dobre zarządzanie oznacza
najlepsze wyniki na tle innych towarzystw, czy dobre wyniki na tle
benchmarku (czyli deklarowanego punktu odniesienia dla funduszu; może być nim np.
indeks WIG)?
Spójrzmy więc na
wykres jednego z polskich funduszy:
Na zielono fundusz, na
czerwono punkt odniesienia (WIG). Wszystko wygląda OK – są
okresy, kiedy zarabia więcej niż benchmark; są okresy, kiedy
powodzi mu się trochę gorzej, ale z tego wykresu nie da się raczej
wyciągnąć wniosku o złej jakości zarządzania. Niewykluczone, że
towarzystwo może się nawet za niektóre z tych okresów pochwalić
nagrodami, wyróżnieniami, itp.
O złej jakości zarządzania będziemy mogli
się przekonać dopiero po fakcie. Druga ilustracja pokazuje dalszy
ciąg tej samej historii. Jest to wykres funduszu Idea Akcyjny, z
którego klienci masowo uciekali po serii błędów zarządzających
w innym funduszu towarzystwa. Niestety wiedza o jakości zarządzania
jest dla zdecydowanej większości klientów taką samą niewiadomą jak stopy zwrotu.
Nawiasem mówiąc: Idea
TFI nie prowadzi ani IKE, ani IKZE.
Co więc robić? Może
jakimś wyznacznikiem powinna być wartość aktywów towarzystwa –
te większe fundusze są co prawda mniej dynamiczne, ale bardziej
zdywersyfikowane. A to zmniejsza ryzyko, że jakiś pojedynczy błąd
(a błądzić to rzecz ludzka) zasadniczo zmieni obraz sytuacji.
6. historyczne wyniki
I znowu: z jednej
strony nie można ich ignorować, z drugiej same towarzystwa
powtarzają bez końca w swoich materiałach informacyjnych, że
„wyniki historyczne nie gwarantują osiągnięcia takich samych
wyników w przyszłości”. Ta formułka dotyczy nie tylko
zmienności rynków, ale też tysięcy czynników, które mogą mieć
wpływ na ową jakość zarządzania (zmiany personalne, atmosfera w
zespole zarządzającym, błędy ludzkie, zmiany oprogramowania, itp.).
Mimo wszystko warto
zerknąć na wyniki funduszy z przeszłości, najlepiej z różnych
okresów. Najlepiej nie kierować się tylko liczbami za ostatni
okres, ale też stabilnością wyników w czasie. Tutaj duże
podsumowanie wyników z końca 2012 roku.
Osobiście najchętniej
inwestowałbym w trzecim filarze w fundusze indeksowe, ale jedyne
towarzystwo, które ma je w ofercie (Ipopema) nie prowadzi IKE ani
IKZE. W ogóle jest to raczkująca kategoria funduszy w Polsce.
Jak
wybrać IKE / IKZE w funduszach inwestycyjnych – podsumowanie
Moim
zdaniem warto wybrać raz a dobrze – o ile rozumiem wędrowanie
między formami IKE (np. z funduszy na lokaty bankowe, z obligacji
skarbowych do DFE, itp.), wędrowanie między towarzystwami nie
wydaje się specjalnie uzasadnione. Chyba że ktoś pochopnie wybrał
lub jego towarzystwo wyraźnie zawodzi.
Gdybym
sam miał wybierać towarzystwo dla swoich oszczędności na IKE lub
IKZE (a niewykluczone, że środki z mojego IKE obligacje pod koniec
kwietnia przejdą do funduszy), oceniałbym je na podstawie tych
kryteriów:
- niskie opłaty,
- możliwość indywidualnego doboru funduszy (spośród co najmniej trzech: akcyjnego, pieniężnego oraz obligacyjnego),
- wygodny dostęp do notowań oraz konta przez internet,
- stabilność wyników funduszu w dłuższym okresie (szczególnie w stosunku do deklarowanego benchmarku),
- wielkość aktywów (skłaniam się ku dużym graczom).
W czwartek szczegółowy
przegląd oferty towarzystw funduszy inwestycyjnych na IKE oraz IKZE.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Tutaj wszystkie artykuły o funduszach inwestycyjnych, strategiach inwestycyjnych,
trzecim filarze, IKE oraz IKZE.
Warto również
przejrzeć inne narzędzia finansowe wspomagające oszczędzanie i inwestowanie na emeryturę.
Zapraszam do
zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś jeszcze.
Ilość środków ulokowanych w Towarzystwach można taż analizować w inny sposób. Słyszałem kiedyś radę od osoby kilka lat obserwującej ten rynek że nie zainwestowałaby w dane towarzystwo właśnie z powodu ogromnych środków jakie posiada. "Bo oni już nie wiedzą w co mają te pieniądze włożyć. A mniejsze towarzystwa posiadające mniejsze portfele dużo dłużej będą się przyglądać każdej otrzymanej złotówce. Muszą się bowiem wybić a najlepiej to zrobić lepszymi wynikami."
OdpowiedzUsuńPrzyglądnięcie się zasadom IKE/IKZE dopiero mnie czeka. Ale jeśli inwestowanie w fundusze w ramach tych kont nie jest obarczone jakimiś mniej korzystnymi warunkami jak normalnie, to prowizje, opłaty za wpłatę i odkupienie jest bardzo łatwo z siebie zrzucić inwestując bezpośrednio w TFI (bez pośredników). W normalnych warunkach opłata za zarządzanie już jest wliczona w stopy zwrotu więc jej wielkością nie ma co się przejmować. Fakt, może być moralny niesmak że ktoś zarabia na nas więcej, ale jeśli dzięki temu uzyskuje się większą stopę zwrotu to czemu nie?
Hej, dzięki za kolejny komentarz!
UsuńNa pewno większe towarzystwa są trochę "ociężałe", ale w przypadku IKE chcę raczej spokoju, stabilności, nawet i ociężałości. Szukam po prostu sposobu, żeby zabezpieczyć się przed takimi sytuacjami jak ta z Idea TFI, kiedy benchmark i wyniki funduszu totalnie się rozjeżdżają, bo zarządzający popełniają serię błędów.
Niestety każdy popełnia błędy, wydaje mi się, że przy dużej sumie aktywów mogą one mieć sumarycznie mniejsze znaczenie. Szczerze - nie wiem, po prostu szukam czegoś pzrede wszystkim stabilnego dla swojego IKE. Niech i zarobi kilka procent mniej niż np. inny fundusz akcyjny, ale da mi więcej spokoju. Trudno to ocenić jednoznaczenie, gdzie jest bezpieczniej - w małych czy dużych. Ja skłaniam się ku dużym.
Najchętniej inwestowałbym w ogóle przez fundusze indeksowe (niestety jest tylko jeden w Polsce i nie robią IKE) lub ETF (są trochę za krótko i nie wszystko rozumiem z ich funkcjonowania, żeby zawierzyć im na IKE. Ale już na IKZE (gdzie mam 20 razy mniej pieniędzy) inwestuję w ETF na WIG20.
Pozdrawiam. Proszę wracać