Rachunki
oszczędnościowe się skomplikowały – widać to po takich
ofertach jak mSaver mBanku, Family Saver Open Finance czy Super Saver
Getin Banku. Kiedyś najważniejszym kryterium wyboru dla klienta
było oprocentowanie – zmienne, ale obowiązujące zazwyczaj dla
wszystkich środków. Warto było również zwracać uwagę na opłaty
za przelewy wychodzące (to norma, że tylko pierwszy w miesiącu
jest darmowy) oraz ewentualne koszty prowadzenia powiązanego konta
osobistego.
Takie proste konta
oszczędnościowe to wciąż podstawa, ale banki od pewnego czasu
coraz bardziej komplikują swoją ofertę w zakresie płynnych
oszczędności. mSaver, Family Saver czy Super Saver to bardziej
złożone propozycje, oparte o zasadniczo inne założenia i z
większą ilością „jeśli” oraz „ale” w warunkach naszej
umowy.
W każdym z tych
przypadków banki promują się przy pomocy wysokiego oprocentowania,
ale wobec tych liczb powinniśmy być krytyczni – nie da się ich
zestawić jeden do jednego z oprocentowaniem zwykłych kont oszczędnościowych. Dlaczego nie? Czy warto mimo wszystko warto oszczędzać
na mSaver, Family Saver lub Super Saver?
Kilka poziomów
skomplikowania rachunku oszczędnościowego
Konta oszczędnościowe
można porównywać na kilka różnych sposobów – większość z
nas najwięcej uwagi poświęca oczywiście oprocentowaniu. Banki
dobrze o tym wiedzą, dlatego w materiałach promocyjnych używają
dużych liczb, nawet jeśli wysokie oprocentowanie dotyczy tyko
części pieniędzy lub wymaga spełnienia szeregu dodatkowych
warunków. To nic nowego.
Osobiście cenię sobie
również prostotę w rachunkach oszczędnościowych i jest to dla
mnie co najmniej równie ważny aspekt jak ich oprocentowanie.
Proponuję podzielić konta oszczędnościowe pod tym względem na
trzy grupy:
1. najprostsze bez
limitów i z minimalnymi warunkami
Najprostsze konta
oszczędnościowe nie mają limitów i ograniczeń co do wielkości
środków, które na nich utrzymujemy. Nie musimy spełnić
dodatkowych warunków, żeby móc oszczędzać więcej lub mniej. To,
ile oszczędności wpłacimy lub wypłacimy, zależy tylko od nas.
Nie powinny mieć różnych progów oprocentowania dla różnej
wartości naszych oszczędności – najlepiej jeśli pierwsza
złotówka i stutysięczna złotówka pracują tak samo.
W tej chwili w tej
kategorii jest konto oszczędnościowe w BGŻ Optima (moim zdaniem
najprostszy rachunek na rynku – zero kosztów, niepowiązany z
kontem osobistym, kartami, itp.) czy konto oszczędnościowe w Meritum Banku (tu musimy mieć jednak również konto osobiste i kartę – jakaś tam komplikacja).
2. limity i progi
Pierwszy poziom
komplikacji następuje w momencie wprowadzenia progów oprocentowania
w zależności od tego, ile mamy oszczędności. Niektóre banki
faworyzują klientów z zasobnym portfelem, inne wysokie
oprocentowanie zapewniają tylko do pewnej kwoty.
Dobry przykład takiego
konta oszczędnościowego to Deutsche Bank, które do 10 tys. złotych
płaci aż 6% w stosunku rocznym, ale potem odsetki zwalniają o
ponad połowę (do 2,5% w skali roku). To do zaakceptowania, jeśli i
tak nie mamy większej kwoty do zdeponowania w banku niż 10 tysięcy.
Ale dla wszystkich dysponujących większą gotówką – to już
mniej atrakcyjna propozycja.
3. powiązanie oszczędności z wydatkami, wpływami i innymi warunkami
3. powiązanie oszczędności z wydatkami, wpływami i innymi warunkami
Istotą rachunków
oszczędnościowych mSaver w mBanku, Family Saver w Open Finance czy
Super Saver w Getin Banku jest powiązanie ich z większym pakietem
usług w trochę bardziej skomplikowany sposób niż np. w Deutsche
Bank czy Meritum Bank.
Przy tych dwóch
kontach wysokie oprocentowanie na rachunku oszczędnościowym jest
uzależnione od otwarcia konta bieżącego. I Deutsche Bank, i
Meritum Bank pobierają miesięczne opłaty za obsługę karty
płatniczej (odpowiednio: 5zł i 2zł). Można ich jednak uniknąć –
w Deutsche Bank wystarczy jedna transakcja kartą w miesiącu, w
Meritum musimy wydać co najmniej 250zł w miesiącu za pomocą
karty.
Tutaj więcej
informacji o koncie oszczędnościowym w Deutsche Banku, tutaj więcej o koncie oszczędnościowym w Meritum Banku. Tutaj szczegóły oferty BGŻ Optima.
a) mSaver
W przypadku usługi
mSaver w mBanku chodzi o inny rodzaj warunków. To konto bazuje na
połączeniu naszych wydatków i oszczędności w jeden system. W
pewnym sensie - tyle oszczędzimy, ile wydamy. Na konto oszczędnościowe trafi np. 10% każdej transakcji, 5zł od każdej
transakcji lub zaokrąglenie do 10zł. Jeśli nic nie wydamy, nic nie
oszczędzimy. Jakie to ma znaczenie?
Musimy przenieść do
mBanku (jeśli nie mamy tam konta bieżącego) również nasze
wydatki. Jeśli będzie ruch na koncie bieżącym, będzie też na
oszczędnościowym. To dotyczy każdej z trzech opcji: zaokrąglenie
transakcji, procent od transakcji lub kwota od transakcji – bez
transakcji nie ma oszczędności. Jest jeszcze czwarta możliwość,
która polega na przelewaniu regularnie na konto mSaver stałej kwoty
i tu nie ma tego związku między wydatkami a oszczędnościami.
Jest za to limit
dotyczący oprocentowania – w tej chwili mBank płaci 4,5% w skali
roku na tym rachunku, ale jest to oferta obejmująca oszczędności
miesięczne do kwoty 3000zł. Jeśli w tym miesiącu oszczędzimy
więcej – oprocentowanie nadwyżki będzie niższe.
Tutaj szczegółowy
opis, jak działa mSaver i czy warto w ten sposób oszczędzać.
Tutaj szczegóły bieżącej oferty mBanku dla tego konta oszczędnościowego.
b) Family Saver
Family Saver to
odpowiedź Open Finance nie tylko na to, co zrobił mBank, ale też
na zapotrzebowanie wśród Polaków na systemy oszczędzania na przyszłość. Oferta wyróżnia się oprocentowaniem (o ile dobrze
pamiętam 8% w skali roku), ale powiązanym z warunkami, limitami i
wariantami.
Po pierwsze –
będziemy musieli założyć konto osobiste w Getin Banku za
pośrednictwem Open Finance i zapewnić przez 5 lat wpływy na konto.
Do wyboru są cztery warianty o różnej wysokości wpływów, które
jednocześnie upoważniają nas do miesięcznej wpłaty na konto
oszczędnościowe Family Saver.
I tak dla przykładu: w
wariancie trzecim klient musi zadeklarować miesięczne wpływy w
wysokości 3 tys. złotych przez okres 5 lat, wykonać w każdym
miesiącu transakcje kartą na co najmniej 600zł miesięcznie – w
zamian za to bank pozwoli mu oszczędzić 100zł w miesiącu na
koncie Family Saver oprocentowanym na 8% rocznie.
Czyli w praktyce –
podobnie jak przy trzech z czterech opcji usługi mSaver w mBanku,
będziemy musieli przenieść swoje finanse osobiste do Getin Banku,
żeby wykorzystać z atrakcyjnego oprocentowania. Przelewać tam
wynagrodzenie, aktywnie korzystać z karty, itp. Nagrodą będzie
możliwość odkładania raczej niewielkich kwot na swoim koncie
oszczędnościowym.
Jak wynika z
regulaminu, w trakcie trwania promocji każda wypłata gotówki z
bankomatu będzie nas kosztować 3zł.
Bez znęcania się nad
pięknie reklamowanym kontem Family Saver – to jest piętrowa
konstrukcja na raczej słabych fundamentach. Z mojego punktu widzenia
najważniejsza w rachunkach oszczędnościowych powinna być
prostota. Poza tym nie trzeba być asem z matematyki, żeby
stwierdzić, że przy takich ograniczeniach i obostrzeniach, 8% w
skali roku przełoży się na bardzo małe kwoty odsetek.
BGŻ Optima, Deutsche
Bank czy Meritum Bank nie epatują takimi cyframi, ale dają
prostsze, czytelniejsze, swobodniejsze rachunki oszczędnościowe –
wybór oczywiście należy do klienta.
c) Super Saver
Super Saver to
propozycja z tej samej grupy kapitałowej co Family Saver, ale
sygnowana bezpośrednio przez Getin Bank. Rachunek działa na trochę
innej zasadzie, ale wszystko sprowadza się do ustalenia maksymalnych
kwot uprawnionych do wysokiego oprocentowania na koncie
oszczędnościowym.
Liczby mogą robić
wrażenie – w promocji Super Saver dostaniemy 10% w skali roku dla
środków zdeponowanych na koncie oszczędnościowym. Jakie są
warunki?
Trzeba założyć konto
osobiste, wykonać przynajmniej dwie transakcje bezgotówkowe kartą
(warunek jednorazowy) oraz zapewnić wpływy na konto w wysokości
minimum 1 tys. złotych. Na szczęście konto może być bezpłatne,
jeśli poza wpływem miesięcznym (min. 1 tys. złotych) wykonamy
kartą transakcje bezgotówkowe na kwotę co najmniej 400zł. W
praktyce oznacza to, że musimy na okres promocji stać się
aktywnymi klientami Getin Banku.
Promocja Super Saver
trwa 12 miesięcy i przez taki okres nasze oszczędności będą
oprocentowane na 10% w skali roku. Tylko że na ten rachunek
oszczędnościowy możemy przelać maksymalnie 10% naszego
wynagrodzenia, które deklarowaliśmy w momencie otwarcia konta.
Górny limit wynosi 2 tys. złotych – nietrudno obliczyć, że
dotyczy tych klientów, którzy zadeklarowali wynagrodzenie w
wysokości 20 tys. złotych.
Znowu piętrowa
konstrukcja. Może trochę korzystniejsza niż Family Saver dla
klientów, szczególnie zamożniejszych, ale wciąż warto się dwa
razy zastanowić, czy jest to dobry pomysł na systematyczne oszczędzanie na przyszłość.
Czy warto oszczędzać
na rachunkach oszczędnościowych mSaver, Family Saver i Super Saver?
Osobiście nie jestem
zwolennikiem komplikowania usług, które powinny być proste. Ale
jeśli ktoś czuje się na siłach, żeby spełnić wszystkie warunki
i dostosować się do ograniczeń narzuconych przez banki w procesie
oszczędzania pieniędzy na tego typu kontach oszczędnościowych,
droga wolna.
Warto jednak dokładnie
wczytać się w umowy z bankami i przełożyć wszystkie zapisy na
konkrety – każdy z tych trzech rachunków działa zupełnie
inaczej, w inny sposób ogranicza nasze pole działania i oferuje
inne korzyści. To trzeba dokładnie poznać zanim podejmiemy
decyzję.
Alternatywą dla
wszystkich zainteresowanych oszczędzaniem pieniędzy w bankach są
zwykłe konta oszczędnościowe. Tutaj więcej informacji o darmowym rachunku oszczędnościowym BGŻ Optima, tutaj szczegóły konta oszczędnościowego w Meritum Bank, tutaj szczegóły więcej o ofercie Deutsche Bank.
Tutaj wszystkie
artykuły o rachunkach oszczędnościowych, lokatach terminowych oraz
bezpiecznym oszczędzaniu.
Warto również
przejrzeć inne narzędzia, które wspierają oszczędzanie i inwestowanie.
Zapraszam do
zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co Ty sądzisz?