Jaki jest limit wpłat na IKE w 2013 roku? Szybka odpowiedź brzmi:
najprawdopodobniej 11 139zł, czyli o 561zł więcej niż w 2012
(limit: 10 578zł). Dlaczego najprawdopodobniej? Nigdzie nie
widziałem jeszcze oficjalnego obwieszczenia Ministerstwa Pracy i
Opieki Społecznej, więc obliczenia opierają się na dostępnych
danych – przede wszystkim kwotach wpisanych do projektu ustawy
budżetowej na rok 2013.
Aktualizacja 2.01.2013r.: 11 139zł to oficjalna kwota - tutaj obwieszczenie w Monitorze Polskim.
Aktualizacja 2.01.2013r.: 11 139zł to oficjalna kwota - tutaj obwieszczenie w Monitorze Polskim.
Tak czy inaczej, w 2013r. do zagospodarowania na naszych
indywidualnych kontach emerytalnych mamy grubo ponad dziesięć
tysięcy złotych. Limit jest oczywiście dobrowolny – można
wpłacić jego połowę, jedną trzecią, jedną czterdziestą lub
nie wykorzystać go w ogóle. To nasza decyzja.
No właśnie – jak wykorzystać limit wpłat na indywidualne konto emerytalne w 2013r? Czy warto wpłacać wszystko na początku roku?
Czy warto zmienić dostawcę IKE (np. z obligacji skarbowych na
fundusze)?
Jak obliczany jest roczny limit IKE?
Na rozgrzewkę szybkie powtórzenie – indywidualne konto emerytalne
(IKE) to nieobowiązkowy sposób oszczędzania na dodatkową emeryturę, część
tzw. trzeciego filaru. Ten z kolei jest częścią państwowego systemu, ale
zasadniczo różni się od ZUS oraz OFE.
Jego najważniejszą zaletą jest zwolnienie naszych oszczędności
zgromadzonych w tej formie z podatku od zysków kapitałowych, jeśli
spełnimy warunek wieku oraz stażu. Pieniądze możemy jednak
wycofać z IKE (w całości lub częściowo) w każdej chwili (co
może oznaczać konieczność zapłaty podatku Belki).
Tutaj przeczytasz kompletny przewodnik po trzecim filarze, a tutaj
znajdziesz odpowiedzi na często zadawane pytania związane z IKE.
Zasady obliczania rocznego limitu wpłat znajdziemy w art. 13 ustawy o IKE oraz IKZE. Nie jest to szczególnie zawiły język więc
przytaczam w oryginale: „Wpłaty dokonywane na IKE w roku
kalendarzowym nie mogą przekroczyć kwoty trzykrotności
prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w w gospodarce narodowej
na dany rok, określonego w ustawie budżetowej”.
Tłumacząc z polskiego na polski – limit wpłat na IKE to trzy
średnie pensje brutto prognozowane na dany rok w budżecie.
O ile mi wiadomo, budżet na 2013r. nie został jeszcze uchwalony
przez parlament, ale pod koniec września rząd pokazał projekt
ustawy budżetowej (tutaj go znajdziesz). Oszczędzających na IKE
najbardziej interesuje informacja o prognozowanym wynagrodzeniu
miesięcznym w 2013r.
Prognozowane miesięczne wynagrodzenie w 2013r. to 3713zł, pomnóżmy
to przez trzy i mamy limit wpłat na IKE w 2013 – 11 139zł.
Nie jest to informacja potwierdzona. Nie mam odnośnika do żadnej
strony rządowej, która ogłaszałaby oficjalny limit wpłat na
indywidualne konto emerytalne na ten rok, ale jestem pewien, że
jeśli będzie różnić się od kwoty 11 139zł – to niewiele.
Aktualizacja 2.01.2013r.: To jednak oficjalna kwota wpłat na IKE ogłoszona w listopadzie 2012r. przez Ministra Pracy w Monitorze Polskim.
Aktualizacja 2.01.2013r.: To jednak oficjalna kwota wpłat na IKE ogłoszona w listopadzie 2012r. przez Ministra Pracy w Monitorze Polskim.
Co zrobić z limitem wpłat na IKE w 2013r.?
Krótkie przypomnienie dla tych, którzy jeszcze nie posiadają
indywidualnego konta emerytalnego: IKE można mieć w danym momencie
tylko jedno. Do wyboru mamy sześć różnych możliwości lokowania
naszych oszczędności:
- IKE rachunek oszczędnościowy / lokata
- IKE obligacje skarbowe
- IKE rachunek maklerski
- IKE fundusze inwestycyjne
- IKE ubezpieczenie na życie z funduszem kapitałowym
- IKE dobrowolny fundusz emerytalny (te same firmy co OFE)
Wybór rodzaju aktywów, które „wkładamy” do naszego indywidualnego konta emerytalnego ma kapitalne znaczenie. Od tego zależą między innymi możliwości zysku, ryzyko straty czy koszty tego rozwiązania. Warto bardzo dobrze się zastanowić – tutaj duży artykuł o tym, jakie IKE wybrać.
Czy warto założyć IKE w 2013r.?
W mojej opinii warto mieć indywidualne konto emerytalne mniej więcej
od kwietnia 2012 roku, kiedy to rząd uszczelnił system podatkowy i
zniknęła możliwość unikania podatku od zysków kapitałowych za
pomocą antybelkowych lokat z codziennym naliczaniem odsetek. IKE to jedno z ostatnich narzędzi chronienia naszych oszczędności przed podatkiem Belki.
Szczególnie jeśli zdecydujemy się na IKE bez kosztów i
nadmiernego ryzyka lub jeśli dobrze rozumiemy ryzyko konkretnego
rozwiązania (np. inwestowania w akcje), korzyści z braku podatku od
zysków kapitałowych będą bardzo duże. Oczywiście przy
założeniu, że spełnimy warunki tego zwolnienia (wpłaty na IKE w
co najmniej 5 latach kalendarzowych oraz osiągnięcie 60 roku
życia).
Jeśli i tak szukamy jakiegoś sposobu na dodatkowe oszczędzanie na przyszłość (co jest bardzo rozsądne), dobrze dobrane IKE jest
warte poważnej rozwagi. A nawet jeśli po prostu szukamy
optymalizacji podatkowej – możemy IKE wykorzystać, żeby jak
najdłużej odroczyć płatność podatku od zysków kapitałowych.
Tutaj dłuższy artykuł o tym, czy warto korzystać z trzeciego filaru emerytalnego.
Czy warto przenieść IKE w 2013r.?
Z kolei wszyscy posiadacze IKE będą się pewnie zastanawiać, czy
warto przenieść swoje środki z jednego typu konta do innego (np. z
obligacji skarbowych do funduszy). Jest to oczywiście możliwe –
IKE jest pod tym względem super elastyczne. Należy tylko pamiętać
o tym, że przeniesienie indywidualnego konta emerytalnego jest
darmowe dopiero po 12 miesiącach od podpisania umowy z obecnym
dostawcą.
Dla przykładu: ja swoje obecne IKE założyłem w kwietniu 2012r. i
do kwietnia 2013r. musiałbym zapłacić 150zł za przeniesienie
środków gdzieś indziej (np. na IKE fundusze). Potem będzie to
operacja bezpłatna.
Oczywiście to tylko kwestia kosztów, które i tak są niewielkie w
porównaniu z tym, ile płacą klienci firm ubezpieczeniowych typu Skandia czy Aegon za uwolnienie swoich oszczędności z planów
systematycznego oszczędzania.
Druga rzecz to nasza ocena sytuacji na rynku oraz warunków naszego
konta. Czy warto inwestować dalej w obligacje skarbowe w 2013r., czy lepiej przenieść środki do funduszy inwestycyjnych? Czy warto mieć IKE u
ubezpieczyciela, czy może jednak bank ma bardziej odpowiednie dla
moich potrzeb warunki?
Nie ma jednej odpowiedzi dla wszystkich, ale chętnie podzielę się
swoimi planami dotyczącymi oszczędzania na indywidualnym koncie
emerytalnym.
Co ja zrobię ze swoim limitem wpłat na IKE w 2013r.?
Od kwietnia 2012r. inwestuję za pomocą swojego indywidualnego konta emerytalnego w obligacje skarbowe. W pierwszej połowie minionego
roku skarb państwa dawał na obligacjach emerytalnych naprawdę
dobre warunki (6,5% w pierwszym roku, w kolejnych dziewięciu 2,75%
ponad inflację). Niestety od tego czasu oprocentowanie tylko
spadało, a na koniec 2012r. byliśmy już na poziomie (5,8% pierwszy
rok, 2% kolejne dziewięć). W styczniu 2013r. jest to odpowiednio 5% oraz 1,75%, najmniej od bardzo dawna. Tutaj w szczegółach opisałem swoje podejście do tego trendu.
W 2012r. założyłem IKE obligacje i w 2013r. nie planuję przenosin, ale rozumiem, że można podjąć też inną decyzję |
Ale do rzeczy.
Nie zamierzam przenosić swojego IKE do innego dostawcy (np.
towarzystwa funduszy czy domu maklerskiego - tutaj przykład oferty IKE BDM), mimo że 2013 może być
całkiem udanym rokiem dla giełdy. Wskazują na to między innymi
niskie stopy procentowe, zmęczenie inwestorów coraz niższym oprocentowaniem lokat oraz obligacji oraz perspektywa poprawy
sytuacji gospodarczej za kilka, kilkanaście miesięcy.
A więc dlaczego nie przeniosę swoich środków do bardziej
ryzykownych aktywów? Po pierwsze, dlatego że IKE to tylko część
mojego większego portfela oszczędności i inwestycji. Zdecydowałem,
że te środki będą po stronie bezpiecznej i nie widzę powodu,
żeby to zmieniać. Owszem, będę w 2013r. inwestował za pomocą funduszy inwestycyjnych (szczególnie indeksowych), funduszy ETF oraz
akcji, ale innymi środkami.
Czy kupię już w styczniu obligacje skarbowe za cały limit wpłat
na IKE w 2013r.? Nie sądzę – muszę najpierw przyjrzeć się
ofercie skarbu państwa i ocenić, czy jest przedłużeniem
niekorzystnego trendu z końca 2012r. Sądząc po warunkach ze stycznia 2013r. - niestety jest.
Prognozy dla lokat i obligacji skarbowych nie są niestety
szczególnie dobre – Rada Polityki Pieniężnej będzie obniżać
stopy procentowe, żeby pobudzić gospodarkę, a to oznacza spadek
oprocentowania tego typu bezpiecznych aktywów.
Będę się przyglądał listom emisyjnym i liczę jednak (trochę niepatriotycznie) na to, że
skarb państwa znajdzie się w pewnym momencie 2013r. w sytuacji, kiedy będzie musiał trochę
mocniej powalczyć o uwagę inwestorów. A jeśli to się nie wydarzy
i tak będę chciał stopniowo lub jednorazowo kupić obligacje
skarbowe za cały limit wpłat na IKE 2013, żeby nie przepadł. Tak
to widzę na samym początku roku.
Przeczytaj też, jaki jest limit wpłat na IKZE w 2013r. oraz co z nim zrobić.
Przejrzyj inne narzędzia finansowe pomocne w oszczędzaniu i inwestowaniu.
Przejrzyj inne narzędzia finansowe pomocne w oszczędzaniu i inwestowaniu.
Tutaj zapiszesz się na darmowy, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – bądźmy w kontakcie.
Zgodnie z obwieszczeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 22 listopada 2012 r. w sprawie wysokości kwoty wpłat na indywidualne konto emerytalne w roku 2013 wysokość kwoty wpłat na IKE w roku 2013 wynosi 11 139 zł.
OdpowiedzUsuńObwieszczenie opublikowano w Monitorze Polskim z dnia 29 listopada 2012 r. poz. 907.
No to pięknie - ja tutaj liczyłem na piechotę, a to dawno już do publicznej wiadomości podane. Najgorsze jest to, że będę musiał robić korekty w tekście ;)
UsuńDzięki!
Czy wiecie może czy gdzieś na rynku można znaleźć wyżej oprocentowane konto oszczędnościowe IKE niż w SKBanku (tam póki co jest 7,5%)? Michał, interesowałeś się tym jeszcze?
OdpowiedzUsuńHej, tutaj pisałem o wysoko oprocentowanym IKE w jednym banku spółdzielczym - warto zajrzeć, czy wciąż są tacy hojni. Myślę, że w 2013r. na lokatach i obligacjach więcej niż 7,5% rocznie nie znajdziemy, a nawet i te 7,5% to raczej rodzynki. Pozdrawiam!
Usuńtutaj ten tekst: http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2012/03/lokata-ike-75-w-sbrzir-czyli-wasciwie.html
Usuń