Jaki
rodzaj funduszy inwestycyjnych wybrać dla moich inwestycji? To
podstawowe pytanie dla każdego inwestora lokującego w ten sposób
oszczędności. Żeby sobie na nie odpowiedzieć musimy wykonać dwa
kroki – po pierwsze poznać rodzaje funduszy inwestycyjnych oraz
ich charakterystykę, po drugie dobrać portfel funduszy do naszych
potrzeb i celów.
A naprawdę
jest z czego wybierać. Od początków tego rynku w Polsce, czyli
tzw. funduszy powierniczych (pierwszym był Pioneer, obecnie część
grupy Pekao), minęło ponad 20 lat. Rynek jest konkurencyjny, a
oferta towarzystw różnorodna. Jego działanie reguluje specjalna
ustawa (miłej lektury).
Jakie są
rodzaje funduszy inwestycyjnych dostępnych w Polsce? Czym się
charakteryzują i jakie to ma konsekwencje dla inwestora? W jakie
fundusze najlepiej inwestować?
Większość
z nas miała zapewne styczność z funduszami inwestycyjnymi
otwartymi FIO (np. Arka BZWBK Akcji, PZU Polonez, itp.). Możemy
nabywać i sprzedawać jednostki uczestnictwa w tych funduszach
praktycznie na żądanie. Po otwarciu rejestru, możemy składać
zlecenia kupna lub sprzedaży praktycznie bez ograniczeń. Jednostki
są wyceniane w każdy dzień roboczy.
Tak
wygląda wykres trzech głównych funduszy firmy Union Investment dla
ostatnich ośmiu lat (dane w liczbach bezwzględnych, nie procentowych stronach zwrotu).
Druga
kategoria to fundusze inwestycyjne zamknięte FIZ. Prowadzą je te
same towarzystwa, ale działają one na innych zasadach. Emitują
tzw. certyfikaty inwestycyjne w ściśle określonym okresie
publicznej subskrypcji. Od tego momentu są one zazwyczaj wyceniane
raz na miesiąc lub raz na kwartał i nie mogą być nabywane i
umarzane na żądanie (jak jednostki otwartych funduszy). Niektóre
trafiają jednak na giełdę papierów wartościowych w Warszawie
(tzw. rynek wtórny) i można nimi handlować jak akcjami czy
obligacjami korporacyjnymi.
Na
przykład: w czerwcu 2012 przez kilka tygodni Kredyt Bank prowadził
zapisy na 2,5 letnie certyfikaty inwestycyjne swojego towarzystwa pod
nazwą KBC Ameryka. O ile mi wiadomo, nie są notowane na giełdzie.
Tak wygląda ich wycena od momentu subskrypcji.
Inny
ciekawy przykład funduszu inwestycyjnego zamkniętego to Arka BZWBK
Fundusz Rynku Nieruchomości. Certyfikaty zostały wyemitowane w 2004
roku i od tego czasu można nimi handlować na GPW w Warszawie –
ich skrót to ARKAFRN12. Tak wygląda jego wycena w ostatnich
kilkunastu kwartałach.
Podział
drugi – fundusze różnych typów aktywów
Fundusze inwestycyjne lokują środki uczestników w różne rodzaje aktywów
– akcje spółek giełdowych polskich i zagranicznych, obligacje
polskie i zagraniczne, skarbowe, komunalne i korporacyjne, waluty czy
też nieruchomości.
Ale byłoby
uproszczeniem powiedzieć, że fundusze dzielą się na te cztery
grupy:
- akcyjne
- obligacyjne
- pieniężne
- nieruchomości
Wystarczy
rzut oka na ofertę towarzystw funduszy inwestycyjnych, żeby
zorientować się, że skomplikowały one ten klarowny podział
tworząc najróżniejsze hybrydy (np. fundusze stabilnego wzrostu czy
zrównoważone). Mają one mieszaną strukturę aktywów (np.
komponent akcyjny, obligacyjny oraz pieniężny).
Rodzaj
aktywów, którymi obraca fundusz, ma bezpośredni wpływ na ryzyko inwestycyjne, któremu będą podlegać nasze pieniądze. Żaden
fundusz nie gwarantuje zysków, a niektóre z nich charakteryzują
się bardzo dużymi wahaniami wycen.
Kupując
jednostki funduszu akcyjnego musimy być przygotowani na okresowe, a
czasem długoterminowe, spadki wartości naszej inwestycji – taka
jest natura rynku akcji, an którym działają te fundusze. Skuteczne
inwestowanie w fundusze akcyjne polega na wykorzystaniu tych na
pierwszy rzut oka nieprzewidywalnych wahań na swoją korzyść –
kupując gdy tanio, sprzedając gdy drożej.
Z kolei
fundusze obligacji charakteryzują się dużo mniejszą dynamiką
zmian wyceny i mniejszym ryzykiem. Ale jesteśmy w błędzie myśląc,
że będą zawsze rosły. Te rynki również mogą przechodzić
wielomiesięczne okresy stagnacji, a nawet krótkookresowe spadki.
Dotyczy to szczególnie funduszy obligacji korporacyjnych, ale i
skarbowe nie są pod tym względem święte.
Rola
funduszy pieniężnych to ochrona wartości kapitału – w
najlepszym wypadku wypracują nam zyski w okolicach dobrych lokat bankowych. W okresach paniki lub dużej niepewności na rynkach –
są zazwyczaj spokojną przystanią dla pieniędzy. Jeśli ktoś
oszczędza i inwestuje na przyszłość za pomocą IKE w funduszu inwestycyjnym lub polisie inwestycyjnej, może w takich momentach
chronić w nich swój portfel bez konieczności wypłacania pieniędzy
z indywidualnego konta emerytalnego czy likwidowania polisy. Ale
uwaga – w krótkich okresach czasu nawet one mogą nieznacznie
tracić na wartości.
Wyniki funduszy Skarbiec za ostatnie 8 lat - pieniężny (niebieski), obligacyjny (żółty) i akcyjny |
Podział
trzeci – fundusze inwestujące w Polsce i zagranicą
Jeszcze
jeden podział funduszy inwestycyjnych możemy stworzyć na podstawie
kryterium geografii inwestycji funduszu. Zdecydowana większość
towarzystw większość swojej uwagi poświęca polskim aktywom, to
właśnie tego typu fundusze kupujemy też najchętniej.
Ale za
pomocą funduszy możemy inwestować także zagranicą, w Europie
Środkowej, Turcji, Indiach, Rosji, Japonii, Tajlandii, Afryce i tak
bez końca. To prawda, że wiele rejonów świata rozwija się
szybciej niż Polska, przez co są atrakcyjniejsze z inwestycyjnego
punktu widzenia. Warto jednak podchodzić do tego typu inwestycji
ostrożnie – musimy liczyć się przy nich dodatkowo z ryzykiem
walutowym.
Wycena
funduszu w oryginalnej walucie (np. dolarze) może rosnąć, ale gdy
jednocześnie złotówka umacnia się w stosunku do dolara, nasze
zyski w przeliczeniu na złote topnieją. Dodatkowy problem polega na
tym, że jeśli towarzystwo nie jest zarejestrowane w Polsce (np.
HSBC), nie rozliczy się za nas z podatku od zysków kapitałowych.
Ten obowiązek spadnie na nas (jak przy inwestowaniu w akcje).
Prawdziwym
rajem aktywnego inwestora jest Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku – ma w swojej ofercie kilkaset różnego rodzaju funduszy
inwestycyjnych, niskie progi wejścia (np. 100zł) oraz brak opłat
manipulacyjnych. Tutaj przeczytasz szczegółowe porównanie tego systemu z platformą BGŻ Optima do inwestowania w fundusze.
Inne ważne
rodzaje funduszy inwestycyjnych
1. Wiele
funduszy akcyjnych specjalizuje się w konkretnych sektorach
gospodarki. Koncentrują swoją uwagę na wybranej branży i pod taką
strategię dobierają aktywa. Kilka przykładów tego typu funduszy
to Investor Infrastruktury i Informatyki, PZU Energia Medycyna
Ekologia czy Skarbiec Rynków Surowcowych. Moje osobiste
doświadczenia z funduszami tego typu są negatywne, ale w rękach
sprawnego inwestora mogą być całkiem dobrym narzędziem zarabiania
na wzrostowych sektorach gospodarki.
2. Są
również fundusze specjalizujące się w inwestycjach w akcje
konkretnych typów spółek. Praktycznie każde towarzystwo ma w
swojej ofercie fundusze małych i średnich firm (tzw. MiŚ-ów). W
przeszłości warto było mieć ten rodzaj funduszy w okresach hossy
na giełdach – potrafiły zarobić znacznie więcej niż duże
spółki. Z drugiej strony, ryzyko z inwestowaniem w nie jest
naprawdę duże i w okresach bessy, wartość maluchów i średniaków
spada najszybciej.
Inna
ciekawa kategoria to fundusze spółek dywidendowych, czyli firm,
które regularnie wypłacają swoim inwestorom część zysku. Wśród
nich są np. KGHM, PZU czy Agora. Przykładem takiego funduszu może
być PZU Akcji Dywidendowych.
3. W
ostatnich miesiącach moją uwagę przykuwają najbardziej jednak
jeszcze inne fundusze – takie, których celem jest jak
najwierniejsze odwzorowywanie indeksów giełdowych (np. WIG20 czy
mWIG40). Jak rosną indeksy, rośnie wycena ich jednostek. Jak
indeksy spadają, wycena też spada.
Znam dwa
typy takich funduszy. Jeden z nich to fundusze indeksowe, czyli
normalne fundusze inwestycyjne otwarte, których celem jest śledzenie
wartości powiązanego z nimi indeksu. Ich ważną zaletą są trochę
niższe opłaty za zarządzanie. Niestety w Polsce ten rynek dopiero
się rodzi. Jest tylko jeden fundusz indeksowy – Ipopema mINDEKS
oparty o mWIG40 oraz kilka funduszy indeksowych lewarowanych, których
działania niestety nie rozumiem i nie mam o nich nic do powiedzenia.
Drugi
rodzaj to tzw. fundusze ETF. Są one notowane bezpośrednio na
giełdzie i można nimi handlować tak samo jak akcjami czy
obligacjami. Opłaty za zarządzenie są jeszcze niższe niż w
przypadku funduszy indeksowych. Na Polskiej giełdzie możemy
handlować trzema takimi funduszami – jeden z nich jest oparty o
indeks największych polskich spółek WIG20.
O
inwestowaniu w fundusze ETF oraz fundusze indeksowe czytam jak
szalony i wkrótce napiszę serię artykułów.
Czy to
wszystko? Pewnie nie. Fundusze inwestycyjne to olbrzymia przestrzeń
i nawet nie udaję, że ją w całości ogarniam. Tym bardziej, że
branża co chwilę proponuje nowości (np. fundusze absolutnej stopy
zwrotu), towarzystwa wprowadzają nowe fundusze na rynek, itp. Nie
wspomniałem też o rozwiązaniach typu fundusze parasolowe, których
rolą jest optymalizacja podatkowa – tutaj znajdziesz poświęcony im tekst.
Wszystkim
szukającym dodatkowych informacji, polegam artykuły o tym, jak zacząć inwestowanie w fundusze oraz gdzie kupić fundusze inwestycyjne.
Warto
przeczytać także porównanie Supermarketu Funduszy Inwestycyjnych mBanku z BGŻ Optima – dwóch dobrych narzędzi do kupowania i
sprzedawania jednostek.
Dobry wstęp. Czekam z niecierpliwością na kolejne artykuły na temat funduszy inwestycyjnych :D
OdpowiedzUsuńDzieki! W środę i piątek ciąg dalszy w tym temacie. Zapraszam!
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości napisze Pan kilka słów na temat płynności ETF-ów, zwłaszcza Lyxor ETFw20L.
Hej, dzięki za komentarz! Ważna sprawa i już kilka osób ją podnosiło. Między innymi dlatego postanowiłem rozbić swoje inwestycje w indeksy na ETFw20L oraz Ipomena mWIG40 - czysto prewencyjnie.
UsuńJestem na etapie edukowania się, ale w końcu powstanie seria wpisów o funduszach indeksowych oraz ETF - wady i zalety tych instrumentów. Bo wiadomo, że są i te, i te.
Mam też zamiar namówić na rozmowę gościa, który prowadzi stronę www.etf.com.pl i jest specem od inwestowania w indeksy. Opublikuję to jako podcast, ale jestem na początku procesu.
Myślę, że temat jest wart głębszego zbadania, szczególnie dla kogoś, kto chce inwestować pasywnie w długim terminie.