Co to jest
IKE? Odpowiedź wydaje się prosta: to indywidualne konto emerytalne.
Część trzeciego filaru, w skład którego wchodzą także IKZE
oraz PPE. Tyle że ta odpowiedź bardzo niewiele nam mówi. To
zaledwie definicja encyklopedyczna. Wciąż nie wiemy, co kryje się
pod konstrukcją IKE. Wciąż mamy wiele szczegółowych pytań.
Otrzymuję
je regularnie w komentarzach i przez formularz kontaktowy. Proszę o
kolejne. Dzięki nim jestem w stanie lepiej wytłumaczyć, co to jest
IKE. Bo odpowiedź naprawdę nie jest prosta. Przede wszystkim ze
względu na elastyczność tego rozwiązania – jest bardzo dużo
różnych możliwych scenariuszy dla oszczędzających w ten sposób na emeryturę. Każdemu polecam zapoznanie się z ustawą o IKE.
Zapraszam
też do lektury sześciu podchwytliwych pytań, które pomogą Wam lepiej zrozumieć,
co to jest indywidualne konto emerytalne.
1. Czy IKE
jest gwarantowane przez BFG?
BFG to
Bankowy Fundusz Gwarancyjny, instytucja państwa, która gwarantuje,
że otrzymamy z powrotem nasze lokaty i odsetki bez względu na
okoliczności (nawet jeśli bank upadnie). Czy IKE podlega pod tą
instytucję?
Otóż IKE
może mieć sześć różnych form – rachunek oszczędnościowy,
rachunek maklerski, ubezpieczenie z funduszem kapitałowym, fundusze inwestycyjne, obligacje skarbowe oraz dobrowolny fundusz emerytalny (oferują je te same firmy co OFE). Nie każda z nich podlega pod
BFG.
Właściwie
tylko jedna z nich podlega pod BFG – rachunek oszczędnościowy w banku. Jeśli chcemy mieć IKE gwarantowane przez BFG, musi mieć ono
formę rachunku oszczędnościowego.
Podobnym
poziomem bezpieczeństwa charakteryzuje się IKE obligacje, ale tu
gwarantem nie jest BFG, tylko skarb państwa. Dla wielu oznacza to
jeszcze większe bezpieczeństwo. Cała reszta typów IKE jest
obarczona ryzykiem inwestycyjnym (możemy na nich tracić).
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
2. Czy
państwo może zabrać mi moje oszczędności z IKE?
IKE (i
cały trzeci filar) to część powszechnego, państwowego systemu
emerytalnego – nie ma co udawać, że jest inaczej. Państwo
ustaliło jego zasady (tutaj ustawa) – choćby limity wpłat czy
warunek zwolnienia z podatku od zysków kapitałowych.
Nie ma
jednak żadnego związku między pierwszymi dwoma filarami –
obowiązkowymi ZUS oraz OFE a IKE. Po pierwsze – trzeci filar jest
dobrowolny. Po drugie – nasze pieniądze nie trafiają w żadnym
momencie do ZUS czy innych instytucji państwa. Są w bankach,
towarzystwach funduszy inwestycyjnych, na giełdzie papierów
wartościowych – w zależności od tego, gdzie założyliśmy swoje
indywidualne konto emerytalne. Po trzecie – to nie państwo
decyduje, jak inwestujemy swoje pieniądze – forma i jej szczegóły
zależą tylko od nas. Po czwarte – to nie państwo decyduje, kiedy
możemy wypłacić swoje oszczędności – możemy to zrobić w
dowolnym momencie. Państwo ustala tylko, że zwolni nas z podatku od
zysków kapitałowych na IKE, jeśli spełnimy warunek wieku (60 lat
lub 55 i uprawnienia emerytalne) i stażu (wpłaty w pięciu latach
kalendarzowych).
Prawdopodobieństwo,
że państwo położy rękę na naszych oszczędnościach w IKE (jak zrobiło niedawno z OFE) jest takie samo, jak to, że sięgnie po
nasze zwykłe lokaty czy jednostki funduszy inwestycyjnych.
Przeczytaj
też przewodnik po trzecim filarze oraz artykuł o tym, czy warto w nim oszczędzać.
3. Czy
mogę mieć więcej niż jedno IKE w życiu?
No
właśnie. Kolejne pytanie, na które odpowiedź powinna brzmieć tak
lub nie, ale z pytań, które otrzymuję, wyłania się co najmniej
kilka scenariuszy. Dla każdego z nich odpowiedź może być inna.
A) Jeśli
chodzi o to, czy jedna osoba może mieć więcej niż jeden rachunek
IKE w tym samym czasie, odpowiedź brzmi nie. Nie można mieć
jednocześnie dwóch lub więcej indywidualnych kont emerytalnych.
B) Jeśli
chodzi o to, czy można IKE przenosić w trakcie jego trwania, np. z
rachunku oszczędnościowego na obligacje skarbowe czy fundusze
inwestycyjne, odpowiedź brzmi tak. Nie jesteśmy przywiązani do
końca życia do jednego rodzaju IKE – możemy je przenosić między
dostawcami. Po 12 miesiącach od podpisania umowy z poprzednim, nic
to nie kosztuje.
C) Jeśli
chodzi o to, czy można najpierw założyć IKE, potem je
zlikwidować, a potem założyć kolejne, są dwie możliwe
odpowiedzi:
- jeśli
likwidujemy swoje indywidualne konto emerytalne po spełnieniu
warunku wieku i stażu (czyli nie płacąc podatku Belki), kolejnego
już nie możemy założyć,
- jeśli
likwidujemy swoje indywidualne konto emerytalne przed spełnieniem
warunku wieku i stażu, np. w wieku 45 lat (czyli płacimy podatek
Belki), możemy założyć kolejne.
4. Co
jeśli nie spełnię warunku stażu oraz wieku?
Co jeśli
zlikwiduję swoje IKE w wieku 45 lat, po dziesięciu latach
oszczędzania? Nie spełniam przecież warunków wieku i stażu. Czy
będę musiał zapłacić podatek Belki? Czy będę musiał zapłacić
jakieś kary?
IKE możemy
zlikwidować w absolutnie każdym momencie. Nasze oszczędności na
nim nie są zablokowane na lata (co jest moim zdaniem zasadniczą przewagą nad popularnymi polisami inwestycyjnymi).
Jeśli nie
spełnimy warunku wieku i stażu, bank czy firma ubezpieczeniowa, w
której mamy swoje konto, naliczy nam podatek od zysków
kapitałowych, jeśli takowe były. Jeśli nie było, otrzymamy zwrot
kapitału.
Większość
dostawców IKE nie przewiduje żadnych kar za likwidację IKE i zwrot
oszczędności, pod warunkiem że od podpisania umowy upłynęło 12
miesięcy. Drobną karę zapłacimy jednak za przedwczesny wykup obligacji skarbowych.
5. Czy
lepiej założyć IKE czy IKZE?
Dylemat,
którego tak naprawdę nie ma. Nie musimy wybierać między IKE albo
IKZE albo PPE. Czy to oznacza, że można mieć IKE i IKZE i PPE?
Dokładnie tak – można korzystać jednocześnie z każdej z tych
trzech form oszczędzania w trzecim filarze i korzystać z zachęt podatkowych.
Prawdziwe
pytanie brzmi: czy warto mieć IKE i IKZE?
6. Jakie
jest najlepsze IKE?
Byłoby
cudownie, gdyby ktoś oficjalnie ogłosił, że najlepsze IKE jest tu
i tu. Jest to niestety niemożliwe z kilku powodów.
Po
pierwsze – to od nas zależy, w której formie chcemy oszczędzać
na IKE. Na przykład pomiędzy rachunkiem oszczędnościowym a
rachunkiem maklerskim jest gigantyczna różnica, choćby w
potencjale zarobku oraz ryzyku. Nie da się ich bezpośrednio
porównać. Nie da się stworzyć rankingu wszystkich możliwych IKE.
Po drugie
– sytuacja jest dynamiczna. Dzisiaj najbardziej opłaca się
chronić swój kapitał w gwarantowanych aktywach (np. obligacjach skarbowych czy lokatach). Ale na pewno wrócą lepsze czasy dla giełdy i funduszy inwestycyjnych – wtedy ci z IKE obligacje czy
rachunek oszczędnościowy mogą znaleźć się na szarym końcu. Nie
mówiąc o tym, że nawet oprocentowanie obligacji skarbowych oraz
rachunków oszczędnościowych jest zmienne.
Po trzecie
– wyboru nie upraszcza łączenie przez firmy IKE w pakiety z innymi produktami. Kilka banków oferuje wysoko oprocentowane IKE
rachunek oszczędnościowy, ale jeśli założymy drogi plan systematycznego oszczędzania. Inne firmy łączą IKE z IKE lub z ubezpieczeniem ochronnym. To jeszcze bardziej komplikuje sytuację i
praktycznie uniemożliwia wskazanie najlepszego IKE.
Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Osobiście prowadzę IKZE od 2012 roku na rachunku inwestycyjnym DM BDM. Pod koniec 2015 podsumowałem wyniki tej inwestycji. IKE prowadzę w formie rejestru funduszy inwestycyjnych w NN TFI (moje szczegółowe wyniki do końca 2015), gdzie można założyć również dobre IKZE.
Osobiście
korzystam w tej chwili z IKE obligacje oraz IKZE rachunek maklerski.
Zadawaj
kolejne pytania przez formularz kontaktowy. Dzięki nim jestem w
stanie lepiej odpowiedzieć na pytanie, co to jest IKE, oraz wiele
innych związanych z oszczędzaniem na emeryturę.
Zachęcam
do zapisania się na darmowy, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła
Emerytura – naprawdę warto. Więcej szczegółów, jak i dlaczego warto – tutaj.
Świetny blog. Zaglądam tu regularnie i zawsze jest coś ciekawego. Chciałbym podziękować za twoją ciężką pracę, bardzo mi pomogła. Dziękuję
OdpowiedzUsuńMateusz
Wow, to ja dziękuję za komentarze, pytania i dobre słowo. Jest mi niezmiernie miło, że moje wpisy Ci pomogły. Muszę przyznać, że pomogły również mi - przede wszystkim opanować trochę chaos moich finansów oraz dostępnych ofert. Ilość informacji i dezinformacji jest przygniatająca i wciąż jest kilka obszarów, które zaledwie zacząłem rozumieć. Proszę wracać często - będę wdzięczny.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten blog niedawno i teraz często z niego korzystam. Moje pytanie dotyczy wypłat z IKE. Mam IKE powiązane z Better Future od roku. Wiem, że muszę wpłacać jakąś kwotę przez 5 kolejnych lat. Jestem już na emeryturze, a więc podatek Belki nie będzie mnie dotyczył. Chciałabym się dowiedzieć, czy po 5 latach wpłacania mogę wypłacić tylko część pieniędzy z IKE, a potem /o ile mnie będzie stać/ dopłacać na IKE pieniądze jak na konto oszczędnościowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dorota
Dzień dobry - dziękuję za bardzo ciekawe pytanie. O ile mi wiadomo - jeśli zacznie Pani wypłaty pieniędzy z IKE w momencie, kiedy są już zwolnione z podatku Belki (czyli po 5 latach wpłat i osiągnięciu 60 roku życia lub 55 + uprawnienia emerytalne), nie ma możliwości dopłacania. Dotyczy to zarówno wypłaty jednorazowej, jak i w ratach. IKE staje się wtedy źródłem pieniędzy, a nie miejscem oszczędzania. Nie można też założyć w takiej sytuacji kolejnego IKE.
UsuńDlatego w Pani sytuacji najważniejsze pytanie brzmi, czy warto rozpoczynać wypłaty już po 5 latach. Jeśli dysponuje Pani innymi środkami, a IKE może pozostać nietknięte, jest to moim zdaniem lepszy wybór, ponieważ wciąż zachowuje Pani prawo do dalszych wpłat i chroni Pani te oszczędności przed podatkiem Belki. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby oszczędzać w ten sposób do 75 roku życia i dopiero wtedy rozpocząć wypłaty.
Co więcej - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nigdy nie wypłacić tych pieniędzy, tylko uposażyć syna, córkę, wnuka czy kogokolwiek innego do ich odziedziczenia (bez podatku spadkowego, najlepiej na ich własne IKE). Oczywiście tylko przy założeniu, że nasze finansowe potrzeby są zaspokojone z innych źródeł i nie musimy korzystać z oszczędnościo na IKE.
Myślę, że dla osób na emeryturze IKE umożliwia realizację kilku naprawdę ciekawych scenariuszy.
Zaczynam zastanawiać się nad IKE, ale ostatnie działania na Cyprze oznaczają że można obywatelom UE w sposób legalny zabrać pieniądze z konta bankowego. Co trochę niepokoi bo jednak bliżej rządowi do OFE i IKE niż do lokat...
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. Rozumiem Pana obawy, ale ich nie podzielam - proszę zrobić to, co uważa Pan za stosowne. Pozdrawiam i proszę wracać!
Usuń„Prawdopodobieństwo, że państwo położy rękę na naszych oszczędnościach w IKE (jak zrobiło niedawno z OFE) jest takie samo, jak to, że sięgnie po nasze zwykłe lokaty czy jednostki funduszy inwestycyjnych.”
UsuńTiaa... no to przekonamy się, czy autor bloga wie, co to HONOR...
A co to ma wspólnego z moim honorem? Nie ma Pan na kim wyładowywać frustracji po wczorajszym dniu? Też jestem wstrząśnięty, a Pan jeszcze chce, żebym był za to odpowiedzialny osobiście?
UsuńMój najnowszy tekst: http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2016/07/ike-ikze-program-budowania-kapitalu-morawiecki.html
I najważniejsze - jeszcze nic się nie wydarzyło. Zapowiedzi idą jednak w kierunku, który zmienia IKE i IKZE nie do poznania.
Pozdrawiam, proszę wracać!
„A co to ma wspólnego z moim honorem?”
OdpowiedzUsuń— To, że zachęcał Pan do korzystania z IKE i IKZE, być może udało się przekonać kiladziesiąt albo nawet kilkaset osób, które dużą część swoich środków stracą?
A stracą, gdyż możliwe, że IKE/IKZE zostaną znacjonalizowane, co oznacza gorsze zarządzanie, a nawet jeśli nie — to po osiągnięciu odpowiedniego wieku będzie można wypłacić tylko 25%, resztę można uznać za ukradzioną. Co gorsze, nie można się szybko ewakuować bez strat, szczególnie z IKZE, gdyż oznaczać to może konieczność zapłaty podatku ze stawką z drugiego progu...
Pozostaje nam mieć nadzieję, że słowa „prawdopodobieństwo, że państwo położy rękę na naszych oszczędnościach w IKE (jak zrobiło niedawno z OFE) jest takie samo, jak to, że sięgnie po nasze zwykłe lokaty czy jednostki funduszy inwestycyjnych” jednak nie są prawdziwe, a środki na lokatach i TFI są bezpieczne... przynajmniej na razie...
Pana komentarze są histeryczną mieszanką jakichś medialnych interpretacji, co się stało na konferencji Ministra Rozwoju, wielkich słów, których wyraźnie Pan nie rozumie (nacjonalizacja, honor) oraz jakichś niedorzecznych oskarżeń pod moim adresem.
UsuńGdyby Pan miał honor, chociażby się Pan przedstawił.
Opisywałem IKE i IKZE zgodnie z prawdą w każdym momencie przeszłości. Rzetelnie informuję o tym, czego dowiedzieliśmy się wczoraj. W przeciwieństwie do Pana nie histeryzuję i nie latam jak kura bez głowy powtarzając jakieś bzdury.
To prawda - nie przewidziałem w latach 2012-2016 tego, jak zmieni się polska polityka i w którym kierunku mogą pójść reformy systemu emerytalnego. Czy mam z tego powodu popełnić harakiri? Czy w 2012 albo 2015 miałem opisać to, co wydarzyło się wczoraj?
Zresztą co się wydarzyło? Na pewno nie żadna nacjonalizacja! To była PREZENTACJA ZAŁOŻEŃ DO PROGRAMU. Coś wiemy, ale wciąż niewiele. Każdy może decydować o własnych IKE i IKZE w tej chwili. W pełnym zakresie!
Pozdrawiam, proszę wracać!
OK, ciągle niewiele wiemy, ale nie chodzi o bzdury kury bez głowy, lecz oficjalną prezentację wyraźnie zapowiadającą ograniczenie kwoty wypłacanej z IKE do 25% zgromadzonych środków. Wprawdzie pojawiły się później sugestie rozdzielenia IKE na „stare” i „nowe”, ale bardzo mętne i w ewidentny sposób pokazujące, że chodzi najwyżej o rozłożenie kradzieży w czasie.
UsuńPodniesienie wieku uprawniającego do wypłaty tej resztki środków ma już w tym momencie mniejsze znaczenie, choć można się spodziewać zmian pozwalających na wypłatę resztki środków dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego, jeśli dodatkowo zostanie wprowadzone kryterium stażu pracy, to np. osoby pracujące na umowę o dzieło nigdy swoich środków nie uzyskają.
„Każdy może decydować o własnych IKE i IKZE w tej chwili”
— niezupełnie, jeśli ktoś założył IKE w ostatnich 12 miesiącach, to często nie może się wycofać bez strat.
„Czy mam z tego powodu popełnić harakiri?”
— po prostu ciekawi mnie, jak się czuje ktoś, dzięki komu wiele (setki?) osób traci swoje oszczędności...
Pana interpretacje zmian lub planowanych zmian w prawie mnie kompletnie nie interesują. Nawet nie wiem, kim Pan jest i o co Panu chodzi.
Usuń"— niezupełnie, jeśli ktoś założył IKE w ostatnich 12 miesiącach, to często nie może się wycofać bez strat."
Czy to się zmieniło po ostatniej prezentacji? Nie. Tak było również wcześniej. Nie odkrył Pan właśnie Ameryki. Na tej stronie piszę o tym ZAWSZE, gdy piszę o IKE i IKZE.
"— po prostu ciekawi mnie, jak się czuje ktoś, dzięki komu wiele (setki?) osób traci swoje oszczędności..."
Logika historycznej kury bez głowy. To już ustaliliśmy. I najważniejsze: nikt nie traci żadnych oszczędności. Jeśli jeszcze raz powtórzy Pan te bzdety, w ogóle tego nie opublikuję. Po co siać taki histeryczny zamęt?
Pozdrawiam, proszę wracać!
„nikt nie traci żadnych oszczędności”
Usuń— wicepremier wyraźnie zapowiedział „konieczność modyfikacji IKE np. poprzez obowiązek wykupu za co najmniej 75% środków w IKE emerytury okresowej lub dożywotniej” — czyli kradzież 75%. Słowa ministra to wg Pana „bzdety”? ;)
„Np.” daje nadzieję, natomiast „modyfikacja” jest jednoznaczna.
To była wstępna prezentacja do większego planu reformy systemu emerytalnego. Nie można tego traktować jako ostateczne, a tym bardziej WDROŻONE rozwiązanie.
UsuńSłowa ministra na pierwszej prezentacji to nie to samo co nowe prawo.
Gdyby rozwiązanie z prezentacji (blokada do emerytury, a potem ten system 25/75) został przedstawiony jako projekt ustawy i zaczęlibyśmy przechodzić do wdrożenia, przeniesienie prywatnych oszczędności poza IKE i IKZE byłoby w pełni uzasadnione.
Póki co jest więcej niewiadomych niż wiadomych. Nie dajmy się rozgrywać politykom i mediom. Nie atakujmy siebie nawzajem. Nie potęgujmy histerii. Nie siejmy paniki.
Też zapłaciłbym koszty transferu oszczędności poza IKE i IKZE. Mam je zamiar nawet obliczyć (w ramach przygotowań do bardzo negatywnego scenariusza). Mam zamiar opisać, co bym zrobił, gdyby do czegoś takiego doszło, żeby zabezpieczać swoje interesy w uporządkowany sposób.
Ale póki co nie można powtarzać, że coś jest przesądzone.
Przecież Pana huraganowe komentarze mogę kogoś skłonić do porzucenia IKE i IKZE natychmiast bez ładu i składu. To jest dopiero nieodpowiedzialność. Z gorącą głową idzie Pan do internetu i snuje wizję pewnej nacjonalizacji prywatnych oszczędności.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Witam
OdpowiedzUsuńNapisał Pan: "Osobiście korzystam w tej chwili z IKE obligacje oraz IKZE rachunek maklerski" czy to oznacza, że może Pan grać na giełdzie i unikać przy tym podatku 19% od zysku dzięki IKZE rachunek maklerski? Interesuje mnie takie rozwiązanie, które pozwoliłoby uniknąć dodatkowych opłat związanych z transakcjami na GPW.
Uprzejmie proszę o odpowiedź i radę jaki DM poleca Pan.
Pozdrawiam,
Gregorij
Dzięki za pytanie!
UsuńTak - ani zysk po sprzedaży papierów wartościowych, ani dywidendy nie są opodatkowane 19% podatku Belki.
Ranking IKE i IKZE z rachunkiem maklerskiem: http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/2017/11/najlepsze-ike-ikze-rachunek-maklerski-2017-ranking.html
Pozdrawiam, proszę wracać!