Fundusze inwestycyjne to olbrzymie terytorium, z którym niezawodowy inwestor
musi sobie jakoś poradzić. Mimo tego, że nie ma kierunkowego
wykształcenia i nie żyje wydarzeniami w tej branży na co dzień.
Już ilość nowych terminów może być dla początkujących
kompletnie przytłaczająca.
OK, możemy
się ich nauczyć na pamięć i papugować (konwersja, jednostka,
dywersyfikacja, wycena, umorzenie, itp.), ale czy rozumiemy, co się
za tymi słowami kryje? I jakie to ma dla nas i naszych pieniędzy
konsekwencje? Towarzystwa tak naprawdę namawiają, żeby najpierw
zainwestować, a potem się martwić i jest to jakieś podejście,
ale czy najlepsze? Moim zdaniem warto działać ze zrozumieniem.
Częste
pytanie, które słyszę dotyczy funduszy parasolowych i ich
działania. Nie jest to może najważniejsze pojęcie przy
inwestowaniu w fundusze, ale gdzieś trzeba zacząć. A więc co to
jest fundusz parasolowy?
Co to jest
fundusz inwestycyjny?
Szybkie
przypomnienie absolutnych podstaw. Co to w ogóle jest fundusz inwestycyjny? To forma zbiorowego inwestowania pieniędzy na rynku
kapitałowym (czyli rynku kojarzącym firmy i instytucje poszukujące
finansowania z właścicielami kapitału za pomocą np. akcji czy
obligacji).
Zamiast
robić to samodzielnie (co może być trudniejsze i bardziej
ryzykowne), w pewnym sensie zrzeszamy się w towarzystwie funduszy
inwestycyjnych, które inwestuje nasze oszczędności w naszym
imieniu. To ono dobiera aktywa i nimi zarządza dla zysku.
Czy to
znaczy, że my nie musimy nic robić? Absolutnie nie – do nas
należą kluczowe decyzje inwestycyjne. Kiedy zainwestować pieniądze? W który fundusz? W którym towarzystwie? W jaki sposób kupić jednostki funduszy inwestycyjnych? Kiedy je sprzedać?
Towarzystwo wyręcza nas w doborze konkretnych aktywów (akcji,
obligacji, depozytów, itp.) oraz codziennej ich obsłudze (np.
sprzedaż czy nabycie na giełdach, obliczanie i odprowadzanie
podatku od zysków kapitałowych).
Czy to
znaczy, że fundusze inwestycyjne nie są ryzykowne? Wręcz
przeciwnie – zdecydowana większość z nich, nawet pieniężne czy
obligacyjne, które słusznie uchodzą za bezpieczne, nie dają nam
gwarancji kapitału czy zysku. Ryzyko utraty pieniędzy (ale też
potencjał wysokich zysków) należy tylko i wyłącznie do nas.
Co to jest
fundusz parasolowy?
Fundusz
parasolowy to popularna nazwa funduszu, który skupia kilka
subfunduszy. Powiedzmy, że towarzystwo ma dziesięć różnych
subfunduszy, które różnią się typem aktywów (np. akcyjne,
pieniężne, obligacji firm, obligacji państw, itp.). Może je
zebrać w jeden fundusz parasolowy.
fundusze inwestycyjne Unikorona na platformie inwestycyjnej BGŻ Optima |
Podatki a
fundusze parasolowe
Główny
powód powstania funduszy parasolowych to tzw. optymalizacja
podatkowa. Nikt nie lubi płacić więcej podatków niż musi. Na
czym polega przewaga inwestowania za pomocą parasola nad
inwestowaniem bez niego? Przyjrzyjmy się dwóm przykładom.
W
pierwszym scenariuszu inwestuję w różne fundusze i za każdym
razem kończę inwestycję z zyskiem. W praktyce wygląda to tak:
kupuję jednostki funduszu akcyjnego i po kilku latach zamieniam (na
plusie) na jednostki funduszu obligacyjnego. Po czym po kilku
miesiącach znowu zamieniam (na plusie) na fundusz akcyjny i tak
dalej.
W tej
sytuacji przy każdej zamianie (konwersji) jednostek zapłacę
podatek od zysków kapitałowych. Będzie to traktowane jako
zamknięcie jednej inwestycji i rozpoczęcie kolejnej.
Chyba że
są one częścią funduszu parasolowego. Wtedy podatek zapłacę
dopiero w momencie całkowitego wyjścia z tego mechanizmu. Czyli
ostatecznej sprzedaży jednostek. Zamiana z jednego subfunduszu na
drugi nie będzie traktowana jako zamknięcie inwestycji.
Innymi
słowy: fundusz parasolowy pozwala nam odroczyć podatek w czasie do
momentu ostatecznego zakończenia inwestycji w fundusze. To dla nas
korzystniejsze, szczególnie przy częstych zmianach fundusze,
szczególnie przy dużych kwotach, szczególnie w dłuższym okresie.
Drugi
scenariusz jest trochę bardziej realistyczny. Na funduszach inwestycyjnych możemy również okresowo tracić kapitał.
Powiedzmy, że jesteśmy w fundusze akcyjnym na lekkim minusie i
chcemy szybko uciąć straty. Ocaliliśmy 90% naszego kapitału, ale
nie zrażamy się do funduszy i inwestujemy pieniądze w fundusz
obligacji korporacyjnych. Po roku mamy 10% zysku i zamykamy
inwestycję.
Teraz dwie
ważne rzeczy. Po pierwsze w stosunku do początkowego kapitału
wciąż jesteśmy na minusie (10% zysku od 90% kapitału nie pozwoli
nam odrobić początkowych strat). Na dodatek od zysku z drugiej
inwestycji będziemy musieli odprowadzić podatek Belki! Dlatego, że
formalnie były to dwie zupełnie odrębne inwestycje.
Chyba że
są one częścią funduszu parasolowego. Wtedy podatek będzie
naliczony od różnicy między początkowym kapitałem a kapitałem
na wyjściu, który w naszym przykładzie jest ujemna. Nie ma zysku.
Nie ma podatku od zysków kapitałowych.
Innymi
słowy – konstrukcja funduszu parasolowego pozwala nam „odpisywać
straty” z nieudanych inwestycji, jeśli pieniądze zostaną w
systemie.
Gdzie
kupić fundusze parasolowe?
Dwie
możliwości – bezpośrednio w towarzystwach funduszy
inwestycyjnych albo na platformach inwestycyjnych (np. mBank czy BGŻ Optima).
W
pierwszym przypadku będziemy mogli skorzystać z parasola wewnątrz
jednego towarzystwa – zazwyczaj nie jest niestety tak, że
wszystkie subfundusze towarzystwa podlegają pod jeden fundusz
parasolowy. Dokładne informacje uzyskamy na stronach internetowych
towarzystw. Poniżej przykład dla TFI PKO.
W drugim
przypadku parasole również działają tylko w obrębie jednego
towarzystwa (w mBanku są też towarzystwa z dwoma osobnymi
parasolami - poniżej przykład PZU), ale w obrębie jednej platformy łatwiej będziemy mogli
przechodzić z jednego towarzystwa do innego towarzystwa (już bez
ochrony podatkowej). Żeby kupować fundusze w mBanku trzeba założyć darmowe konto osobiste. Żeby kupować fundusze w BGŻ Optima, trzeba założyć darmowy rachunek oszczędnościowy.
Pewną
formą (choć zasadniczo inną) parasola są również polisy inwestycyjne.
dwa fundusze parasolowe z subfunduszami dostępnymi w usłudze Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku |
Przeczytaj
też o innych metodach oszczędzania i inwestowania. Przejrzyj
dostępne narzędzia finansowe.
Koniecznie
zapisz się na darmowy, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura –
tutaj więcej szczegółów.
najgorsze gówno w jakie możesz się wplątać..ty odkładasz kasę wiesz że ja kiedyś wypłacisz a bank ja przegra i nie masz nic!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - po raz pierwszy i ostatni opublikowałem agresywny komentarz na tej stronie, po drugie - banki i fundusze inwestycyjne to dwie odrębne instytucje - najgorsze co możemy zrobić to wrzucić wszystko i wszystkich do jednego worka i działać w stanie kompletnego pomieszania pojęć.
Usuńzgadza się warto dywersyfikować ryzyko lecz co się stanie jak fundusz upadnie ??? Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację gdzie oszczędzam 20 lat na emeryturą a tu raptownie wielki kryzys fundusz upada i co wtedy???
OdpowiedzUsuńBardzo ważne pytanie - aktywa funduszu nie stanowią własności towarzystwa, są zdeponowane w tzw. "banku depozytariuszu" i w tym sensie fundusz nie może upaść, a upadek towarzystwa nie dotyka jego funduszy oraz uczestników - aktywa przejmowane są przez inne towarzystwo lub wypłacane uczestnikom po procedurze likwidacyjnej przeprowadzonej przez bank depozytariusz.
UsuńSugeruję pzreczytanie ustawy o funduszach inwestycyjnych - naprawdę może wyjaśnić bardzo dużo emocjonalnych wątpliwości, które każdy ma w stosunku do swoich oszczędności, a przed inwestycją koniecznie proszę zapoznać się z ważnymi dokumentami - statutem funduszu, prospektem emisyjnym, uproszczoną kartą produktu, itp - bez tego będziemy pod presją własnych braków wiedzy, a to jest naprawdę najgorsze co może się wydarzyć.
Fundusz Inwestycyjny nie podlega masie upadłościowej, drogi Anonimie.
Usuńok zgadza się, ale nie do końca a w zasadzie nic!!!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze może upaś fundusz lecz nie musi upaść towarzystwo.
przykład Idea TFI. (podaję ten przykład likwidacji na skutek braku płynności)
Po drugie aktywa są faktycznie przejmowana przez inne towarzystwa i w tym czasie pobierana jest opłata za zarządzanie ponadto tak jak to miało miejsce w przypadku Ideai zawieszane są wypłaty (klienci muszą czekać kilka tygodni i patrzeć jak ich "inwestycja topnieje w oczach - pytanie w czyim interesie jest zawieszanie wypłat bo na pewno nie klientów inwestorów takiego funduszu.)
Pytanie co pozostanie po takiej procedurze ale oczywiście fundusz nie upadnie w klasycznym rozumieniu tylko pieniądze inwestorów wyparują.
ponadto banki mają wiele wspólnego z funduszami nie mówiąc już o nazwach niektórych funduszy ING,Pko, HSBC.
Niestety czytanie prospektów nic nam nie da.... są po prostu zbędną makulaturą, stratą czasu na chyba ze ktoś pisze mgr. to mu się przyda. :), z doświadczenia wiem iż nawet najlepiej napisany prospekt nie zagwarantuje nam zysków po prostu czas pokaże czy warto było inwestować w ten dany produkt finansowy czy nie.
pzdr.
mzk
Rozumiem Pana argumenty - Idea Premium rzeczywiście odpisał 20% swoej wartości (i pieniędzy uczestników) na skutek złych decyzji inwestycyjnych. Nadal istnieje - proszę sprawdzić wyniki. Nie jest tu moim zamiarem bronić funduszy ani namawiać do inwestowania w ten sposób, ale proszę nie oceniać całej branży przez pryzmat jednego przypadku. Odnotujmy, że miał miejsce, ale odnotujmy też wyniki i sposób zarządzania innymi funduszami.
UsuńCóż, nie ma przymusu inwestowania za pomocą funduszy. To jedna z bardzo wielu możliwości. Proszę napisać, którą uważa Pan za najlepszą i dlaczego. Najbardziej cenię konstruktywne komentarze. Jak lokuje Pan oszczędności z myślą o odległej przyszłości, np. emeryturze?
Strata w wysokości 20% na funduszu akcyjnym mnie nie przeraża i jestem w stanie to zaakceptować ale to był fundusz obligacji korporacyjnych powszechnie uważany za bezpieczny - miał być swego rodzaju alternatywą dla lokat z podatkiem belki. Może Pana zdziwię ale Idea to nie jedyny taki przypadek :) Problem z zawieszeniem wypłat dotyczy także
OdpowiedzUsuńDWS Dłużnych Papierów
DWS Płynna Lokata
DWS Płynna Lokata Plus
cała branże oceniam bardzo krytycznie tak samo jak OFE, czy IKE.
Jeżeli chodzi o emeryturę to musimy uświadomić sobie iż nie ma efektywnego sposobu gromadzenia pieniędzy na przyszłość bo co może nam zaoferować fundusz emerytalny średnio 5% (wiem magia procentu składanego), lecz to samo możemy zrobić sami zakładając oddzielne konto bankowe mając stały dostęp do pieniędzy i kupując za odsetki z lokaty akcje- uważa że IKE jest dobre dla ludzi bardzo, bardzo bogatych którzy w obawie przed tym iż mogą strać na starość cały majek przystępują do IKE, natomiast IKe nie opłaca się przeciętnym obywatelom nawet średnio i prawie bogatym bo jaki sens jest wpłacać po 200, 500 zł. miesięcznie a później brać kredyt na samochód 15%, pomijam fakt stabilności funduszu itp... - po prostu nie stać mnie na oszczędzanie po przez IKE.
pozdr.
A tak na marginesie po co nam pieniądze na starość !!!
czasy bogatych emerytów z NRD już minęły.... teraz podniesiono wiek emerytalny za parę lat znowu to zrobią i co za pieniądze z IKE mając 90 lat kupię sobie złotą kroplówkę??? albo pojadę na Barbados ???:)))
mzk
Mamy bardzo odmienne przekonania w wielu sprawach i kwestia funduszy jest w tym kontekście marginalna. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńczy dobrze rozumiem konstrukcje funduszy parasolowych?...załóżmy,że kupuję PZU SEJF+, zmieniając go za jakiś czas na np. PZU SUBFUNDUSZ GOTÓWKOWY nie płace belki (zakładając, że w PZU SEJFIE+ wyszłam z zyskiem)?czy w ramach np. PZU SEJF+ mam do wyboru jakieś inne fundusze...i tu nie ma belki?
pozdrawiam
monika
Witam, tak - jeśli jakieś dwa subfundusze są częścią jednego parasola, a w PZU te 9 jest:
UsuńPZU Gotówkowy
PZU Papierów Dłużnych POLONEZ
PZU SEJF+
PZU Stabilnego Wzrostu MAZUREK
PZU Zrównoważony
PZU Energia Medycyna Ekologia
PZU Akcji KRAKOWIAK
PZU Akcji Małych i Średnich Spółek
PZU Akcji Nowa Europa
konwertowanie jednostek między jednym subfunduszem a innym wewnątrz parasola nie powoduje naliczania podatku Belki. Można takie operacje wykonywać nawet kilkanaście lat i odroczyć w ten sposób płatność podatku od zysków.
Pozdrawiam
Witam
OdpowiedzUsuń"Oszczędzając" pieniądze na lokacie bankowej po jej zakończeniu podatek belki płaci za nas bank. Nie musimy się martwić o rozliczenie ze skarbówką.
Czy inwestując w fundusze inwestycyjne np w BGŻ Optima po wyjściu z Funduszu zakładając zysk po wyjściu Fundusz zapłaci za nas do fiskusa podatek belki? Czy tez otrzymamy jakiś PIT i sami będziemy musieli rozliczyć się ze skarbówką?
Nie rozliczamy się ze skarbówką samodzielnie. Zajmuje się tym towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Model działania identyczny jak na lokacie w tym względzie. Pozdrawiam, proszę wracać!
Usuń