W
sierpniu tego roku kupiłem niewielką ilość obligacji korporacyjnych firmy Gant, w listopadzie – jeśli nie będzie
niespodzianek – spółka wypłaci właścicielom obligacji GNT0814
pierwsze odsetki. Mają one stałe oprocentowanie 11% w skali roku
oraz kwartalne okresy odsetkowe. To znaczy, że co trzy miesiące
inwestorzy otrzymują proporcjonalną część rocznych odsetek, a w
dniu wykupu (czyli 28 sierpnia 2014r.) ostatnią ratę odsetek oraz
zwrot kapitału.
Kiedy
otrzymam odsetki od obligacji Gant? Ile będą wynosić? Co się
działo z moimi obligacjami korporacyjnymi od dnia ich pierwszego
notowania? Czego się spodziewać teraz?
Firmy
emitujące obligacje ustalają częstotliwość wypłaty oraz
mechanizm naliczania odsetek w dokumentach emisyjnych. Najważniejsze
informacje dla inwestora to początek okresu odsetkowego, dzień
płatności odsetek oraz dzień ustalania prawa do odsetek.
O
ile pierwsze dwa pojęcia są dość oczywiste, o tyle to ostatnie
może wprowadzać pewne zamieszanie. Na sześć dni roboczych przed
datą wypłaty odsetek lub dniem wykupu ustalane jest prawo do
odsetek. Tylko osoby, które są w ten dzień właścicielami
obligacji, otrzymują należne im odsetki w dzień ich płatności. W
przypadku mojej inwestycji w obligacje Gant, nie ma w praktyce
wielkiego znaczenia – jestem ich właścicielem od samego początku
i zamierzam być do końca. Nie każde obligacje można jednak nabyć
indywidualnie w emisji publicznej, a jeśli kupujemy już notowane
papiery – sprawy własnościowe są trochę bardziej złożone.
Wtedy dzień ustalanie prawa do odsetek ma duże znaczenie.
Sierpniowe
obligacje Ganta mają dość prostą konstrukcję ze względu na
niezmienne oprocentowanie (11% w skali roku). Oprocentowanie innych
emisji tej firmy oraz wielu innych spółek uzależnione jest od
wskaźnika WIBOR 3M lub WIBOR 6M, czyli trzymiesięcznej lub
sześciomiesięcznej stawki, po jakiej pożyczają sobie aktualnie
pieniądze banki.
Kiedy
nastąpi pierwsza wypłata odsetek od obligacji Gant? We wtorek 27
listopada 2012r.
Ile
będzie wynosić? 27,42zł brutto na każdą posiadaną obligację o
wartości 1000zł. Od tego nasze biuro maklerskie automatycznie
odprowadzi 19% podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki).
Pozostałą kwotę otrzymamy na konto inwestycyjne, z którego
nabyliśmy obligacje Gant (w moim przypadku jest to Alior Bank).
Będzie to gotówka do naszej dyspozycji tu i teraz. Nasz pierwszy
zysk z dwuletnich obligacji korporacyjnych Gant.
Kiedy
otrzymamy kolejne transze odsetek? Jeśli firma Gant wywiąże się
ze swoich zobowiązań, będzie trzymać się ustalonego w
dokumentach emisyjnych harmonogramu. Poniżej tabelka ze strony StockWatch podsumowująca najważniejsze informacje i daty związane
z płatnością odsetek od GNT0814.
Kolejne
odsetki od obligacji Gant znajdą się na naszym koncie w ostatnich
dniach lutego, maja oraz listopada 2013r., lutego oraz maja 2014r., a
ostatnia rata odsetek wraz w wykupem papierów nastąpi 28 sierpnia
2014r. Łącznie inwestor otrzyma w tym czasie 219,97zł odsetek za
każdą posiadaną obligację (nominał: 1000zł).
Dlaczego
zdecydowałem się na obligacje Gant w sierpnia 2012r.?
Obligacje
firmy deweloperskiej z Wrocławia to moja pierwsza bezpośrednia
inwestycja w ten rodzaj aktywów. Przedtem znałem dłużne papiery
korporacyjne tylko z funduszy inwestycyjnych. Rozmawiałem też z
doradcą Noble Bank o zakupie obligacji bankowych, ale ostatecznie
się nie zdecydowałem? Czym przekonał mnie Gant i czy to było
dobre posunięcie?
Najważniejsze
o dziwo nie było całkiem atrakcyjne oprocentowanie (11% rocznie,
dużo więcej niż na lokatach czy obligacjach skarbowych), ale inne
warunki emisji. Przede wszystkim możliwość zakupu papierów w
emisji publicznej – to dużo prostszy dla początkującego inwestora sposób handlowania długiem przedsiębiorstw niż zakup isprzedaż na rynku wtórnym.
Po drugie
niski próg wejścia – można było kupić nawet jedną obligację
po 1000zł, co jest raczej niespotykane na polskim rynku obligacji przedsiębiorstw. Większość emisji jest poza zasięgiem drobnych inwestorów. Mój zapis był większy niż minimum, ale na tyle mały,
że niespecjalnie zrobiło na mnie wrażenie ryzyko tej inwestycji.
Bo to, że
firma Gant działa w ryzykownej branży mieszkaniowej, która
przeżywa największą posuchę od lat było i jest dla mnie jasne.
Portal StockWatch przyznał tej emisji rating BB+, kilka stopni
poniżej najwyższego AAA i trochę poniżej tzw. ratingu
inwestycyjnego. Z inwestycją wiąże się istotne ryzyko – to nie
ma nic wspólnego z lokatą czy rachunkiem oszczędnościowym mimo stałego
charakteru oprocentowania.
Po trzecie
wreszcie, inwestycja w obligacje Gant wydawała mi się dobrą okazją
do pierwszego kontaktu z rynkiem papierów dłużnych
przedsiębiorstw. Gdzieś, kiedyś trzeba się przecież tego
nauczyć.
Aktualizacja 27.11.2012r.: Odsetki za pierwszy kupon (trzy miesiące) są już na moim koncie. Odsetki za drugi kupon również są już na koncie.
Aktualizacja 22.02.2014r: Spółka Gant jest w upadłości układowej. Więcej o dochodzeniu należności z tytułu obligacji tej firmy tutaj, tutaj i tutaj.
Aktualizacja 27.11.2012r.: Odsetki za pierwszy kupon (trzy miesiące) są już na moim koncie. Odsetki za drugi kupon również są już na koncie.
Aktualizacja 22.02.2014r: Spółka Gant jest w upadłości układowej. Więcej o dochodzeniu należności z tytułu obligacji tej firmy tutaj, tutaj i tutaj.
Przeczytaj
też, co się dzieje z obligacjami korporacyjnymi pomiędzy pierwszym notowaniem a dniem wykupu (na przykładzie obligacji Gant) oraz gdzie szukać podstawowych informacji o obligacjach korporacyjnych.
Przejrzyj
inne dostępne narzędzia finansowe lub zasugeruj temat kolejnego wpisu.
Odnosnie ganta to pozostaje życzy Tobie abyś nie musiał swojej przygody z obligacjami zaczynac od klęski. Sytuacja w Gancie chyba nie jest jakas krystalicznie czysta(patrz wyceny innych obligacji ganta i wyceny akcji ganta) i sam jestem ciekaw jak to wszystko sie rozwinie.
OdpowiedzUsuńNiemniej życze powodzenia i zgarnięcia solidnego zysku :)
Pozdrawiam
Maciej
Dzięki za komentarz. Tak, jestem świadomy, że ryzyko niewypłacalności istnieje. Będziemy się przyglądać - wkrótce pierwsze odsetki, to już będzie jakiś sygnał i twardy fakt.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńObligacje które wykupił kolega są podwójnie zabezpieczone w przeciwieństwie do pozostałych obligacji GNATA. Nawet w razie niewypłacalności spółki pieniądze zostaną zwrócone. To jest to co odróżnia tą emisję od pozostałych obligacji tej firmy. Sam zapakowałem ich trochę do worka i śpię spkojnie
UsuńDzięki za komentarz! Czytałem trochę materiałów podważających zabezpieczenie tych obligacji, ale też jestem spokojny. Powinno być dobrze.
UsuńA jak Michale zapatrujesz się na dzisiejszą sytuację obligacji Ganta ? Jetsem ciekawa bo sama zainwestowałam i zastanawiam się co dalej
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję za pytanie. do 17 lipca powinna wyjaśnić się sprawa emisji obligacji konsolidacyjnych, które mają służyć między innymi do wypłaty zaległych odsetek oraz finansowaniu dalszego funkcjonowania firmy.
UsuńGant jest w solidnych tarapatach, a poziom zadłużenia firmy może martwić.
W tej chwili obligacje naszej serii są wyceniane na ok 80% ceny nominalnej, która wynosiła 1000zł. Czyli gdybyśmy zdecydowali się dzisiaj sprzedać można z rynku odzyskać ok 800zł na obligację. To na pewno lepsze niż męczenie się potem z całkowitą niewypłacalnością i bankructwem firmy.
Zainwestowałem stosunkowo niewielką kwotę, bo była to moja pierwsza inwestycja bezpośrednia w obligacje korporacyjne, więc śpię spokojnie. Jeśli zamroziła Pani w obligacjach Ganta większy kapitał i boi się Pani konsekwencji bankructwa firmy, warto rozważyć sprzedaż chociaż części tych obligacji, a z resztą obligacji oczekiwać na rozwój wydarzeń. W zależności od nastawienia do firmy ta seria potrafi chodzić nawet za 90% i więcej nominału, a jeśli firma ustabilizuje się zgodnie z planami zarządu, wrócimy w okolice 100%.
Niestety ryzyko będzie się raczej utrzymywać ze względu na olbrzymie zadłużenie Ganta i nienajlepszą kondycję całej branży deweloperskiej.
Ja się osobiście wstrzymuję z decyzjami odnośnie tych obligacji i obserwuję cierpliwie rozwój wydarzeń, ale naturalnie nie jestem zadowolony, że na konto nie wpłynęły na czas odsetki, a wycena rynkowa tej serii jest o 20% poniżej nominału.
Pozdrawiam, proszę wracać!
Witam ponownie,
OdpowiedzUsuńzainwestowałam w obligacje ponieważ pracownik jednego z banków poinformował mnie że obligację są zabezpieczone i wcisnął mi ksero w Prospektu Emisyjnego. Jaka właściwie jest wartość słów w tym prospekcie ? Co oznacza "Obligacje są zabezpieczone hipoteką na kwotę do 100 mln zł." zamieszczone na portalu http://www.cbonds.pl/emissions/issue/30187
dziękuje za informacje
Witam - cóż, sporo na temat egzekwowania zobowiązań wobec emitentów obligacji korporacyjnych jest na portalu stockwatch.pl, ale jak dla mnie nie wynika z tego nic praktycznego. Są w tej chwili dwie drogi - albo sprzedaż obligacji po obecnej cenie, albo trzymanie kciuków za pozytywny rozwój wydarzeń w tej firmie.
UsuńZachęcam do kontaktu z pracownikiem banku, który sprzedał Pani te obligacje - niech teraz tłumaczy, co wynika z tego, że są zabezpieczone w kontekście tego, że Gant nie spłaca odsetek. Sam jestem ciekawy. Naprawdę proszę to zrobić i napisać, co z tego wynikło!
W krótkiej historii polskiego rynku obligacji korporacyjnych było kilka emisji obligacji, które były zabezpieczone (np. Ideon, TimberOne), a inwestorzy nie odzyskali swojego kapitału.
Nie jestem na etapie zgłebiania tego tematu, bo póki co firma walczy o dalsze funkcjonowanie (na początku sierpnia kolejna próba wyemitowania obligacji korporacyjnych, które mają między innymi służyć do spłaty naszych odsetek). Niewykluczone, że to zabezpieczenie się na coś przyda, ale z drugiej strony nie ma co robić sobie wielkich nadziei. Jeśli firma upadnie, kolejka dłużników będzie tak długa, że obligatariusze będą musieli pogodzić się ze stratami. Dlatego najważniejsze w tej chwili jest, żeby Gant złapał oddech.
Chodziło mi oczywiście o długą kolejkę wierzycieli Ganta.
UsuńTo jest już koniec, nie ma już nic .....................
OdpowiedzUsuń....................jesteśmy wolni, możemy iść............
Usuń