Nie chodzi
tu o straszenie kogokolwiek niską emeryturą. Nie chodzi o
powtarzanie banałów, że jeśli nie będziemy oszczędzać, nasza
sytuacja finansowa będzie niestabilna. Przekonanych nie trzeba
przekonywać, a nieprzekonanych pewnie nie przekona jeden artykuł.
Nie mam
jasnej odpowiedzi na pytanie, kiedy zacząć oszczędzać na
emeryturę. Nie używam matematycznych algorytmów, które podobno
pozwalają zaplanować swoje finanse i emeryturę. Wiem natomiast, że
im dłużej odkładamy decyzję o rozpoczęciu systematycznego oszczędzania, tym gorzej dla nas.
Dlaczego?
Da się to wytłumaczyć za pomocą bardzo prostego mechanizmu,
zwanego czasami kosztem zwlekania.
Ile
kosztuje mnie odsuwanie początku oszczędzania w czasie?
Jeśli
moja koleżanka zaczęła systematycznie oszczędzać 10 lat temu, a
ja dopiero teraz, jej przewaga (mój koszt zwlekania) będzie wynikać
z dwóch elementów:
a)
kapitału przez nią zgromadzonego przez 10 lat,
b) odsetek
od zgromadzonego kapitału
Przyjrzyjmy
się kilku scenariuszom, żeby to zobrazować:
1. Żona
zaczyna oszczędzać w 2000r. od kompletnego zera. Odkłada co
miesiąc 300zł na rachunku oszczędnościowym, który po odliczeniu podatku Belki i inflacji daje jej średnio 1% odsetek rocznie. Mąż
początkowo twierdzi, że to nie ma sensu, ale po pięciu latach
widzi, że system żony nieźle działa i zaczyna oszczędzać w
dokładnie ten sam sposób.
Jaki jest
koszt jego zwlekania z rozpoczęciem regularnego odkładania
pieniędzy na 10 lat po rozpoczęciu oszczędzania przez żonę
(czyli w 2010r.)?
19tys
405zł. Z czego 18tys 463zł to kapitał, a niecały tysiąc to
odsetki.
2. Co by
się stało, gdyby żona zaczęła oszczędzać dziesięć lat
wcześniej, mąż dołączył po 10 latach, a średnia stopa zwrotu
wzrosła do 3% rocznie dzięki mądremu lokowaniu pieniędzy w najlepsze lokaty oraz bezpieczne IKE, na którym nie będą musieli
zapłacić podatku Belki? Jaki
będzie koszt zwlekania po dwudziestu latach od rozpoczęcia
oszczędzania przez żonę?
56tys
361zł. Z czego 41tys 938zł to kapitał, a niecałe 15 tysięcy to
odsetki.
3. W
ostatnim scenariuszu popuśćmy wodze wyobraźni. Żona zaczyna
oszczędzać 15 lat przed mężem, osiąga średnio 5% zwrotu ponad
inflację po odliczeniu podatku od zysków kapitałowych dzięki
zróżnicowanemu portfelowi bezpiecznych produktów oszczędnościowych
oraz agresywnych produktów inwestycyjnych. Jak będzie wyglądała
strata męża po 30 latach od rozpoczęcia systematycznego
oszczędzania przez żonę?
Zaczynają
się duże liczby. Koszt zwlekania w tym scenariuszu to 165tys 838zł,
w tym 79tys 771zł to kapitał, a ok. 86 tysięcy to odsetki.
--------
Niektórzy
twierdzą, że koszt zwlekania to tylko trik używany przez firmy z
branży finansowej, żeby zachęcić nas do oszczędzania i inwestowania w ich produkty. Coś w tym jest – przecież to, że
nie kumulowałem kapitału, tylko z niego korzystałem (wydawałem,
konsumowałem), to nie jest prawdziwy koszt. To mnie nic nie
kosztowało. Nie zapłaciłem od tego żadnych opłat. Jest to koszt
czysto hipotetyczny. Co innego odsetki – te rzeczywiście przeszły
mi koło nosa, kiedy nie oszczędzałem.
Z drugiej
strony, wydając pieniądze dzisiaj, bezpowrotnie się ich pozbywamy,
W tym sensie wszystko, czego nie zaoszczędziliśmy, to koszt.
Dopiszmy do tego wszystkie odsetki, które moglibyśmy otrzymać,
gdybyśmy nie wydali naszych zasobów i dostajemy koszt zwlekania.
Co to
oznacza w kontekście pytania, kiedy zacząć odkładać na
emeryturę?
a) im
dłużej zwlekasz, tym mniej zgromadzisz kapitału
b) im
dłużej zwlekasz, tym mniej zarobisz na odsetkach od kapitału
c) im
wyższą możesz osiągnąć stopę zwrotu (średnie roczne odsetki z
oszczędności), tym mniej opłaca się zwlekać z oszczędzaniem i inwestowaniem
Jaki
wniosek? Zacznij tak szybko, jak to możliwe, staraj się zachować
regularność oraz szukać jak najwyższych zysków. Nie wiesz jak?
Zacznij od tego artykułu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co Ty sądzisz?