Większość
oszczędzających na emeryturę zmaga się z dwoma problemami.
Pierwszy jest psychologiczny – brak dyscypliny koniecznej do regularnego oszczędzania. Drugi jest techniczny – brak prostych,
tanich i skutecznych narzędzi, które wspomagają systematyczność w oszczędzaniu. Takich, które nie wymagają specjalnego
zaangażowania (czasu, wiedzy, wysiłku) i zapewniają bezpieczeństwo naszych długoterminowych oszczędności.
Próbą
dostarczenia tego typu rozwiązania jest konto
oszczędnościowo-emerytalne w Alior Banku. Jakie są jego zasady?
Czy warto je założyć?
Konto
oszczędnościowo-emerytalne w Alior Banku
Alior Bank
ma w swojej ofercie konto oszczędnościowe stworzone z myślą o
oszczędzaniu na emeryturę lub inne długoterminowe cele. Nie jest
to rachunek w formie indywidualnego konta emerytalnego (IKE). Czyli
nie mamy tu do czynienia z trzecim filarem. Czy różni się od
innych rachunków oszczędnościowych, np. BGŻ Optima, Millennium
czy mBanku?
Po
pierwsze, oferuje gwarantowane, stałe oprocentowanie przez okres 5
lub 10 lat (w zależności od wariantu). Zwykłe konta
oszczędnościowe mają oprocentowanie zmienne.
Po drugie,
narzuca na właściciela kilka rygorów, których nie ma na
tradycyjnych rachunkach oszczędnościowych. Chodzi o konieczność
regularnego wpłacania wybranej przez nas składki. Jest to co
najmniej 50zł miesięcznie. O ile dobrze rozumiem materiały
promocyjne, maksymalna składka to 500zł. W trakcie naszej umowy,
możemy na 6 miesięcy zawiesić składkę.
Jest
jeszcze jedno obostrzenie, które warto wziąć pod uwagę. Za
rezygnację z regularnego oszczędzania w wypłatę pieniędzy
czekają nas kary. 25zł za każdy miesiąc prowadzenia rachunku,
jeśli zrezygnujesz przed upływem 24 miesięcy od podpisania umowy
(wariant 5-letni) lub przed upływem 48 miesięcy (wariant 10 letni).
Jeśli wycofasz pieniądze po upływie tych okresów, ale przed
końcem umowy, otrzymasz tylko zwrot zgromadzonych składem, bez
odsetek.
Jeśli
wywiązujemy się solidnie z umowy, konto nie ma żadnych kosztów, a
na koniec otrzymujemy pełną wartość kapitału plus odsetki
(pomniejszone o podatek Belki).
Co
otrzymujemy w zamian za rygorystyczną umowę?
Nikt nie
lubi kar ani rygorów. Są one jednak wbudowane w wiele innych
długoterminowych produktów finansowych (np. plany oszczędnościowe,
UFK, a nawet IKE). Oprócz chronienia interesów instytucji
finansowych, można je także traktować jako środek dyscyplinujący
nas do regularnego oszczędzania. Niektórzy po prostu ich
potrzebują, żeby systematycznie oszczędzać, a nie tylko wydawać
pieniądze.
W zamian
za rygorystyczną umowę otrzymujemy gwarancję oprocentowania przez
cały okres inwestycji. Są dwa warianty:
I konto
oszczędnościowo-emerytalne na 10 lat – oprocentowanie: 6% rocznie
II konto
oszczędnościowo-emerytalne na 5 lat – oprocentowanie: 5% rocznie
Wygląda dobrze na pierwszy rzut oka, ale niestety oferta ma jeden poważny feler – kapitalizacja odsetek (czyli dopisywanie naszego zysku) odbywa się dopiero na koniec okresu oszczędzania. Czy to ma jakieś znaczenie?
Ogromne!
Jeśli odsetki nie są kapitalizowane (dopisywane do kapitału) co
miesiąc lub nawet co rok, zarobimy dużo, dużo mniej. Szczególnie
w długim terminie. Dlaczego? Bo nie działa procent składany. Przez
pięć czy dziesięć lat nasze pieniądze leżą bezczynnie, a
dopiero po tym okresie dopisywane są odsetki.
Jak
obliczył portal Comperia.pl, przy wariancie 10-letnim i miesięcznej
składce 200zł, na koniec okresu oszczędzania otrzymamy 29 881zł
(po odjęciu podatku od zysków kapitałowych). Gdyby kapitalizacja
następowała co miesiąc byłoby to 31 241zł. Różnica bierze się
właśnie z innego mechanizmu naliczania odsetek (kapitalizacji).
Otwarcie i
prowadzenie konta jest bezpłatne, za wyjątkiem wcześniejszego
wycofania środków. Nasz kapitał jest objęty gwarancjami Bankowego
Funduszu Gwarancyjnego. Kapitalizacja na koniec okresu (po 5 lub 10
latach). Nie trzeba mieć konta osobistego.
Czy warto
założyć rachunek oszczędnościowo-emerytalny w Alior Banku?
Oszczędzanie
na emeryturę to zawsze długofalowy proces – małe kwoty
miesięcznie dzięki procentowi składanemu oraz regularnym dopłatom
mogą zamienić się w solidny majątek. Niestety w tym przypadku nie
skorzystamy z siły procentu składanego ze względu na rodzaj
kapitalizacji. To oznacza wyraźnie niższe odsetki od naszych
oszczędności. To na pewno okoliczność na minus.
Rachunek
nie broni się również w konkurencji ze zwykłymi rachunkami
oszczędnościowymi czy najlepszymi lokatami. Jeśli potrafimy i
lubimy nimi aktywnie zarządzać, bez problemu znajdziemy dla naszych
oszczędności lepsze miejsce na kilka kolejnych miesięcy. A potem
na kolejny okres. I tak dalej. W zamian za odrobinę wysiłku
otrzymamy a) wyższe odsetki, b) większą swobodę obracania
własnymi pieniędzmi (brak rygorów).
Nie
spisywałbym jednak rachunku oszczędnościowo-emerytalnego Alior
Banku na straty. To przyzwoita propozycja dla wszystkich, którzy
szukają prostego, taniego rozwiązania wspomagającego regularne
oszczędzanie. Po prostu ustawiamy zlecenie stała na dzień po
wypłacie i tyle. Przez lata odłożymy całkiem miłe kwoty i nie
będziemy musieli się martwić o opłaty czy ryzyko inwestycyjne. W
tym sensie jest to niezła, podstawowa alternatywa dla ubezpieczeń z funduszem kapitałowym typu Skandia, Axa, Aegon czy Generali. One
również oparte są o długie umowy oraz rygorystyczne oszczędzanie.
Sprawdź,
jak oprocentowane są w tej chwili najlepsze lokaty oraz rachunki oszczędnościowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co Ty sądzisz?