Wiesz, ile pieniędzy udało ci się do tej pory zgromadzić na swoim
koncie w otwartym funduszu emerytalnym? Wiesz, jak radzi sobie twoje
OFE w porównaniu z innymi graczami na tym rynku? Wiesz, ile wynosi
twoja comiesięczna składka i ile wynoszą od niej opłaty?
Łatwo zignorować drugi filar systemu emerytalnego, czyli otwarte
fundusze emerytalne. Składki odciągane są automatycznie, wybór
funduszu może odbyć się na drodze losowania, na sposób inwestowania i tak nie mamy wpływu, pieniądze zobaczymy dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego. Czym tu się w ogóle zajmować?
Poznawanie OFE warto zacząć od pięciu ważnych faktów, których
możesz nie znać.
1. zajrzyj na swoje konto w internecie
Stan naszego konta w otwartym funduszu emerytalnym nie jest
tajemnicą. Towarzystwa emerytalne mają obowiązek informować nas
co roku o kwocie zgromadzonych oszczędności, liczbie jednostek,
itp. Nie musimy jednak czekać na listonosza, który zazwyczaj
pojawia się z listem od naszego OFE na początku roku – do swojego konta powinniśmy mieć wgląd przez internet. Ja otrzymałem dane do
logowania w pierwszej korespondencji od funduszu.
Możemy w ten sposób monitorować stan swojego konta na bieżąco.
Nie żeby było to specjalnie konieczne ze względu na skoki wartości
z tygodnia na tydzień – OFE to bardzo konserwatywni inwestorzy.
Chodzi bardziej o świadomość, że możemy sprawdzić, ile
oszczędności w drugim filarze w tej chwili mamy i czy ZUS przelewa
kolejne składki bez opóźnień.
2. oszczędności z OFE są dziedziczone
Oszczędności zgromadzone na OFE nie przepadają, jeśli właściciel
konta umrze przed lub w trakcie wypłacania emerytury. Nie zabiera
ich towarzystwo emerytalne, nie powiększają kont zagranicznych
prezesów, nie kładzie na nich ręki państwo.
Oszczędności z OFE podlegają dziedziczeniu – albo przez osobę
uposażoną (więcej poniżej), albo przez ustawowych spadkobierców.
Problem polega na tym, że bliscy zmarłych oraz osoby uposażone nie
wiedzą o swoim prawie do tych oszczędności. Wielu po prostu nie
zgłasza się po należne im pieniądze.
Dziennik Rzeczpospolita oszacował, że do 2011r. zmarło ok. 140
tys. osób posiadających oszczędności w OFE, a całość środków
należnych spadkobiercom i uposażonym mogą wynosić ok. 2 mld zł.
Część z tych pieniędzy nie została podjęta i czeka.
OFE Nordea zapoczątkowało kampanię, która ma na celu
uporządkowanie kwestii dziedziczenia środków z OFE oraz podniesienie świadomości ich klientów.
3. ustal osoby uposażone
Jeśli nie podejmiemy żadnych działań, nasze oszczędności z
drugiego filaru będą podlegać ustawowej procedurze dziedziczenia.
Podobnie jak w innych produktach ubezpieczeniowych, jak
ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy czy polisolokata, mamy jednak
możliwość wskazania jednej lub wielu osób uposażonych.
Osoba uposażona to ktoś, kto odziedziczy po nas środki (w tym
przypadku oszczędności z OFE) z pominięciem zwykłego postępowania
spadkowego. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek (co można zrobić
przez internet w minutę) i sprawa jest uporządkowana.
4. od maja 2011r. płacisz mniejszą składkę
Jeszcze do maja 2011r. do OFE trafiało 7,3% naszej pensji brutto
(19,52% pensji to cała składka emerytalna). Po decyzji rządu
Donalda Tuska składkę do OFE zmniejszono do 2,3%, a różnicę
stanowiącą 5% naszej pensji brutto przekierowano na specjalne
subkonto w ZUS. Tak wygląda spadek wpływów na moim koncie (jako
przedsiębiorca płacę najniższe możliwe składki).
Z 7,3% na 2,3%, z 147,12zł miesięcznie na 46,35. Minus opłaty dla OFE |
Przy okazji tej zmiany rząd zapisał w ustawie mechanizm stopniowego podnoszenia składki na OFE do 3,5% w 2017r. Pierwsza podwyżka ma się odbyć już w przyszłym roku, ale jest całkiem prawdopodobne, że jej nie będzie. Kolejnych pewnie też. Politycy coraz odważniej spychają otwarte fundusze emerytalne na margines.
5. spadają opłaty dla towarzystw – ale są wciąż wysokie
Do stycznia 2010r., czyli ponad dziesięć lat, otwarte towarzystwa
emerytalne pobierały 7% naszej składki jako opłatę dystrybucyjną.
Co miesiąc o tyle pomniejszana była nasza składka zanim pieniądze
użyte były do zakupu jednostek uczestnictwa. To skandalicznie
wysoki koszt oszczędzania na emeryturę. Od stycznia 2012r. OFE mogą
potrącić z naszej miesięcznej składki maksymalnie 3,5% i tyle
potrącają (wyjątki: Allianz 3,45%, Polsat 3,4%). To wciąż bardzo
dużo.
Tym bardziej, że oprócz opłaty dystrybucyjnej OFE pobierają też
co miesiąc opłatę za zarządzanie obliczaną jako ułamek procenta
wartości swoich wszystkich aktywów (nie więcej niż 0,6% rocznie,
uzależniona od wielkości funduszu).
Do tego dochodzi również część wynagrodzenia zależna od wyników
inwestycyjnych.
-------
W tej serii o otwartych funduszach emerytalnych ukażą się m.in.
artykuły o tym, czy warto przejmować się wyborem OFE, czy warto
zmienić fundusz, jakie wyniki inwestycyjne miały OFE oraz jakie
pobierają opłaty.
Z tym ofe jest problem, że się zmienia dużo, kiedyś prowadziło ing, potem przyszedł kryzys i w zasadzie oprócz Generali to wszyscy zaczęli tracić i tak na razie to wygląda...
OdpowiedzUsuńPełna zgoda. Wygląda to dość chaotycznie. Chcę to trochę usystematyzować, przejrzeć rankingi pod różnym kątem i odpowiedzieć sobie na kilka nurtujących mnie pytań. Zapraszam do lektury kolejnych wpisów z tej serii już wkrótce.
OdpowiedzUsuń