Obligacje przedsiębiorstw to ciekawa, choć dużo bardziej ryzykowna, alternatywa dla lokat czy obligacji skarbowych. Firmy
płacą dużo wyższe odsetki za pożyczone im pieniądze niż banki,
wiele z nich proponuje ponad 10% w skali roku. Jeśli szukamy nowych rozwiązań dla swoich oszczędności i nie boimy się podwyższonego
ryzyka, które wiąże się z inwestowaniem w obligacje firm, warto
rozważyć dodanie ich do swojego portfela inwestycji.
Jak kupić obligacje korporacyjne? Są trzy podstawowe sposoby, które
znacznie różnią się jednak swoimi parametrami.
Sposób pierwszy: kup jednostki funduszu inwestującego w obligacje
korporacyjne
Nie musimy kupować obligacji korporacyjnych bezpośrednio w firmach,
żeby cieszyć się ich atrakcyjnym oprocentowaniem. Możemy zrobić
to pośrednio poprzez fundusze inwestycyjne wyspecjalizowane w
zarządzaniu tymi aktywami. To one – korzystając z naszych
pieniędzy – budują portfel kilku, kilkunastu partii obligacji
korporacyjnych oraz innych aktywów, a my uczestniczymy we wzroście
(lub spadku) ich wartości.
Jest kilka zalet tej metody inwestowania w obligacje korporacyjne.
Przede wszystkim niska bariera wejścia – w zależności od sposobu nabywania jednostek funduszu, minimalna jednorazowa wpłata może
wynosić nawet 100zł. Za tak małe pieniądze nikt nie sprzedałby
nam obligacji, szczególnie że nominał jednej to zazwyczaj co
najmniej 1000zł.
Po drugie, fundusze pozwalają zmniejszyć ryzyko – inwestują w
kilka, kilkanaście rodzajów obligacji, a to oznacza, że nawet
jeśli jeden z nich okaże się niewypałem, straty nie będą
całkowite, tylko rozłożą się na cały portfel.
Po trzecie, inwestując poprzez fundusz zdajemy się na specjalistów
– to oni dobierają obligacje firm do portfela, to oni oceniają
zasadność konkretnych zakupów. Jeśli nie znamy się na tym rynku
i nie mamy ochoty się uczyć, fundusze są chyba najlepszym wyborem.
Oczywiście, ryzyko należy tylko i wyłącznie do nas, a specjaliści
też popełniają błędy. Wystarczy przyjrzeć się losom klientów funduszu Idea Premium – po serii fatalnych decyzji inwestycyjnych,
m.in. w obligacje spółek budowlanych, jego wycena zanurkowała w
dół, a klienci zostali odcięci od swoich pieniędzy na dwa
miesiące.
Po stronie wad na pewno warto wymienić opłaty, które zawsze wiążą
się z kupowaniem jednostek funduszy inwestycyjnych – manipulacyjne
oraz za zarządzanie, a także brak kontroli nad strategią
inwestycyjną zarządzających.
Dwa przykładowe fundusze inwestujące w obligacje korporacyjne to
Novo Obligacji Przedsiębiorstw oraz Arka Obligacji Korporacyjnych.
Sposób drugi: obligacje korporacyjne w emisjach publicznych
Emisje publiczne obligacji firm otwarte dla drobnych inwestorów
indywidualnych to wciąż rzadkość. A szkoda, bo jest to chyba
najbardziej atrakcyjna metoda inwestowania w dług przedsiębiorstw.
Dostajemy możliwość bezpośredniego zakupu obligacji (bez
pośredników typu fundusze), a poza tym kupujemy je po cenie
nominalnej, czyli wyjściowej. To bardzo upraszcza całość
inwestycji, szczególnie jeśli planujemy ją kontynuować do dnia
wykupu – interesuje nas wtedy wyłącznie oprocentowanie oraz
długość życia obligacji. Po każdym okresie odsetkowym
otrzymujemy należne nam odsetki pomniejszone o podatek Belki, a na
koniec zwrot kapitału – czysta sprawa.
Emisję obligacji prowadzą wybrane biura maklerskie, czasem przez
innych dystrybutorów. Zakupu dokonujemy przelewając pieniądze na
wskazany rachunek inwestycyjny, na którym pojawią się obligacje po
dopuszczeniu ich do obrotu. Na przykład, gdybym kupił obligacje grupy Getin Noble, o czym rozmawiałem z doradcą w Noble Bank w
sierpniu 2012r, po przyznaniu ich inwestorom zostałyby podpięte pod
mój rachunek maklerski w mBanku. Ale już najnowsze obligacje firmy
deweloperskiej Gant można kupić tylko przez kilka wybranych biur
maklerskich, np. Alior czy BOŚ. Stworzyły one konsorcjum do obsługi
tej emisji. Jeśli nie mamy tam rachunku inwestycyjnego, musimy go
założyć – podstawowe funkcje można mieć za darmo.
Nie każde obligacje korporacyjne da się nabyć w emisji publicznej.
Jest to raczej wyjątek niż reguła – zazwyczaj na tym etapie do
objęcia obligacji dopuszczani są duzi inwestorzy, tacy jak fundusze
inwestycyjne czy firmy asset management.
Sposób trzeci: obligacje korporacyjne na rynku wtórnym Catalyst
Po emisji obligacje korporacyjne dopuszczane są do obrotu na
Giełdzie Papierów Wartościowych. Od września 2009r. działa na
niej rynek wtórny obligacji korporacyjnych i komunalnych Catalyst.
Można je w każdy dzień roboczy dowolnie sprzedawać i kupować, a
ich cena ustalana jest na podstawie swobodnej gry rynkowej. Jeśli
przeważają kupujący, cena rośnie. Jeśli przeważają
sprzedający, cena maleje. Nie są to jednak z reguły tak duże
zmiany jak na rynku akcji. Mniejsza jest również płynność -
mniej obligacji przechodzi z rąk do rąk.
Żeby kupować i sprzedawać obligacje na rynku wtórnym również
musimy posiadać rachunek inwestycyjny w domu maklerskim, np. mBank,
BDM, Raiffeisen, Alior, BOŚ.
Handlowanie obligacjami na giełdzie jest trochę bardziej
skomplikowane niż bezpośredni ich zakup w emisji publicznej i
trzymanie do dnia wykupu. Po pierwsze, cena rynkowa jest zmienna i
może znacznie odbiegać, w dół lub w górę, od ceny nominalnej
(wyjściowej) obligacji. To od naszej oceny sytuacji zależy trafność
inwestycji. Po drugie, jeśli kupujemy obligacje w środku okresu
odsetkowego, musimy sprzedawcy zapłacić nie tylko cenę rynkową,
ale też proporcjonalną część odsetek. Co ważne, to na nas
spoczywa od tego momentu obowiązek zapłacenia podatku Belki za
wszystkie odsetki w tym i kolejnych okresach odsetkowych. Oznacza to,
że sprzedający nie zapłaci podatku Belki od swojej części
odsetek, bo zrobimy to my. Dlatego z tego punktu widzenia warto
kupować obligacje na początku okresu odsetkowego, a nie w środku
czy pod koniec.
-----
Tak czy inaczej, do naszej dyspozycji jest kilka sposobów
inwestowania w obligacje korporacyjne. W zależności od naszej
wiedzy oraz możliwości aktywnego zaangażowania się w zarządzanie
inwestycją, możemy wybrać najodpowiedniejszą dla nas metodę lub
je pomieszać w optymalnych proporcjach.
Przeczytaj też o podstawach inwestowania w dług przedsiębiorstw oraz o ryzyku z tym związanym.
Przeczytaj też o podstawach inwestowania w dług przedsiębiorstw oraz o ryzyku z tym związanym.
Jest jeszcze sposób czwarty kupno obligacji w ofercie prywatnej i ten wydaje mi się najciekawszy o czym często piszę na swoim blogu.
OdpowiedzUsuń