Rynek
sprzedaży funduszy inwestycyjnych jest bardzo zróżnicowany. Można
je kupić bez prowizji i innych opłat przez platformę internetową mBanku, a można wpakować się np. w programy regularnego oszczędzania, które inwestując w dokładnie te same fundusze
kasują nieporównywalnie więcej. A wysokość opłat ma dla naszych
inwestycji kapitalne znaczenie – pomniejszają one bezpośrednio
nasze potencjalne zyski (w najgorszym scenariuszu powodują lub
pogłębiają straty). Dlatego te same fundusze kupione na dwa różne
sposoby mogą przynieść nam bardzo odmienne wyniki. I to jest
najważniejszy powód, żeby przed podjęciem decyzji przyjrzeć się,
jak kupić fundusze inwestycyjne
najkorzystniej.
Polisy
inwestycyjne to fikcyjne ubezpieczenia, które pozwalają całość
naszej składki inwestować w fundusze inwestycyjne. Na rynku jest
ich bardzo dużo, a banki i pośrednicy z lubością je nam
sprzedają, bo są z tego wysokie prowizje. Tylko że te prowizje
pochodzą w linii prostej z naszych wysokich opłat za takie programy. Co najważniejsze, opłaty nie są uzależnione od wyników,
tylko stałe.
Polisy
inwestycyjne, sprzedawane także jako plany systematyczneg ooszczędzania, oferują takie firmy jak Nordea, Aviva, Axa, Skandia,Aegon, AmplicoLife, ING czy Open Life. Różnią się (nieznacznie)
kosztami, szczegółami umowy, a także wielkością platformy
inwestycyjnej. Niektóre rzeczywiście dają dostęp do ekskluzywnych
funduszy inwestycyjnych, tylko czy warto za ten przywilej tak drogo
płacić?
Polisy
mają pewne niepodważalne zalety jako platformy inwestowania w
fundusze, przede wszystkim odroczenie podatku Belki do końca trwania
programu oraz możliwość wyznaczenia osoby uposażonej na wypadek
śmierci. Ale i tak można kupić fundusze inwestycyjne dużo
korzystniej.
2.
Programy systematycznego oszczędzania
Poszczególne
towarzystwa funduszy inwestycyjnych, np. Arka BZWBK czy Legg Mason,
mają w swojej ofercie programy systematycznego oszczędzania oparte
o regularne zakupy swoich funduszy. Czy to lepszy sposób, żeby
kupić fundusze?
Na pewno
tańszy niż polisy inwestycyjne, ale nie tak znowu dużo tańszy.
Programy systematycznego oszczędzania łączą się niestety z
opłatami manipulacyjnymi (czyli np. za zakup jednostek). Firmy mogą
wprowadzać okresowe promocje lub jakieś drobne zachęty, jak w
programie BZWBK „Moja przyszłość”, ale praktycznie nigdy nie
rezygnują całkowicie z tych opłat. A trzeba pamiętać, że
zarabiają na nas już tzw. opłatami za zarządzanie, które
odpisują sobie co miesiąc od wartości jednostek.
Oprócz
dość wysokich kosztów, przeciw temu sposobowi inwestowania
przemawia również mały wybór funduszy. Jeśli oszczędzasz w ten
sposób np. w Legg Mason, inwestujesz tylko w fundusze tego
towarzystwa.
Tyle ku
przestrodze. A teraz jak kupić fundusze inwestycyjne mądrzej?
3.
Fundusze inwestycyjne przez IKE
Sporo
towarzystw (np. Legg Mason, Union Investment, Skarbiec, PZU) oferuje
indywidualne konto emerytalne, które inwestuje nasze oszczędności
w fundusze. Nie unikniemy niestety w ten sposób większości opłat
manipulacyjnych, co zbliża ten sposób kupowania funduszy do planów regularnego oszczędzania.
Największą
przewagą IKE w funduszach inwestycyjnych jest to, że jeśli
dotrwamy z naszymi oszczędnościami do 60 roku życia, nie zapłacimy
podatku od zysków kapitałowych. W połączeniu z tym, że przez
cały czas trwania inwestycji odraczamy zapłatę tego podatku, może
to zrobić sporą różnicę na naszą korzyść. Pod warunkiem, że
osiągniemy zysk.
Warto
jednak się zastanowić, czy IKE fundusze inwestycyjne to dla nas
najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o trzeci filar. Może lepiej
założyć IKE obligacje lub IKE w rachunku oszczędnościowym?
4.
Zakup funduszy przez Internet w towarzystwie
Prawie
wszystkie towarzystwa funduszy inwestycyjnych sprzedają jednostki
przez Internet. Umowę przywozi kurier i od tego czasu mamy dostęp
do funduszy np. Idea czy PKO. Skarbiec ruszył niedawno z jeszcze
prostszym systemem sprzedaży przez sieć – można w nim zacząć
inwestować praktycznie od ręki (dane weryfikuje we własnym
zakresie).
Najważniejszą
zaletą kupowania funduszy przez Internet jest zwolnienie z opłat
manipulacyjnych, które stosuje duża grupa towarzystw. To znacznie
obniża koszty naszych inwestycji. Nie jesteśmy karani na samym
wstępie odjęciem kilku procent od naszych oszczędności. To bardzo
ważne przy długoterminowym, regularnym oszczędzaniu.
Jeśli
zdecydujemy się kupić fundusze inwestycyjne w ten sposób, na naszą
korzyść zadziała struktura parasola, którą stosują dla swoich
funduszy towarzystwa. Oznacza ona, że przy przerzucaniu środków z
funduszu do funduszu (np. agresywnego akcji do obligacji) nie
zapłacimy podatku Belki od ewentualnych zysków. Pewną
niedogodnością jest natomiast to, że mamy do dyspozycji fundusze
tylko jednej firmy.
5.
Platformy inwestycyjne
Pytanie w
tytule brzmiało, jak najlepiej kupić fundusze inwestycyjne.
Oto odpowiedź. Wydaje się, że najlepiej kupić fundusze przez
internetowe platformy inwestycyjne, które nie pobierają prowizji
(opłat manipulacyjnych). Dwie najpopularniejsze i największe
działają przy bankach z grupy BRE. Chodzi o Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku (z którego sam korzystam) oraz Centrum
Oszczędzania multiBanku. Oprócz dostępu do ponad stu polskich i
zagranicznych funduszy inwestycyjnych, klient może skorzystać z
szeregu narzędzi oraz poradników, żeby lepiej zarządzać swoim
portfelem. Usługa jest darmowa. Trzeba założyć konto w mBanku
(bezpłatne) lub multiBanku.
Na
mniejszą skalę taką platformę zaoferował niedawno bank BGŻ
Optima, ale jak na razie udostępnia fundusze tylko trzech towarzystw
i niektóre z nich obciążone są opłatami manipulacyjnymi. Konieczne jest założenie konta oszczędnościowego.
W tej chwili BGŻ Optima proponuje na koncie oszczędnościowym 4% w skali roku dla nowych klientów przez trzy miesiące. Tutaj szczegóły oferty. Konto prowadzone jest całkowicie bezpłatnie.
Bardzo funkcjonalną platformę do inwestowania w fundusze tworzy również dom maklerski Banku Ochrony Środowiska. Usługa nazywa się Bossafund i wyróżnia się dostępem (darmowym) do zaawansowanych narzędzi do oceny ryzyka i podejmowania decyzji.
W tej chwili BGŻ Optima proponuje na koncie oszczędnościowym 4% w skali roku dla nowych klientów przez trzy miesiące. Tutaj szczegóły oferty. Konto prowadzone jest całkowicie bezpłatnie.
Bardzo funkcjonalną platformę do inwestowania w fundusze tworzy również dom maklerski Banku Ochrony Środowiska. Usługa nazywa się Bossafund i wyróżnia się dostępem (darmowym) do zaawansowanych narzędzi do oceny ryzyka i podejmowania decyzji.
Platformy
inwestycyjne to nie jest jednak idealny sposób. Nie pozwalają one
uniknąć płacenia podatku od zysków kapitałowych, gdy przerzucamy
pieniądze między funduszami. Mimo tej niedogodności nie ma w tej
chwili na rynku lepszego pomysłu na to, jak kupić fundusze
inwestycyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A co Ty sądzisz?