Jeśli czegoś się nauczyłem w trakcie dziewięciu miesięcy
pisania o swoich oszczędnościach i inwestycjach na tym serwisie, to
tego, że najlepszymi doradcami finansowymi dla swoich pieniędzy
jesteśmy my sami. Nikt nigdy nie przekona mnie już, że jest
inaczej. Koniec, kropka.
Niestety na skutek ofensywy marketingowej branży finansowej (od
banków poprzez firmy ubezpieczeniowe po pośredników) uwierzyliśmy,
że potrzebujemy pomocy przy organizowaniu swoich finansów. Że
jeśli nie prowadzi nas za rękę ekspert albo doradca, najpewniej
sobie nie poradzimy.
Tylko zaraz – nasze finanse osobiste powinny być... no właśnie –
osobiste. W ich centrum nie powinny być instytucje i narzędzia
finansowe, nasi doradcy, plany, programy czy inne byty z tej branży.
W ich centrum powinniśmy być my. Czy Twoje finanse osobiste są
naprawdę osobiste?